sobota, 31 grudnia 2022

Wydawnictwo Luna Książka pt.: "Miłość, kłamstwa i sekrety” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Miłość, kłamstwa i sekrety”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Luna.





Wiktoria i Franek są zaręczeni. Niebawem ma odbyć się ich kolacja zaręczynowa, jednak zanim do niej dochodzi, mężczyzna zdradza jej swój sekret. Okazuje się, że jego bratem jest sławny youtuber kulinarny – Vincent. Jednak pewne sprawy sprawiły, że nie utrzymują ze sobą kontaktów. Kobieta uwielbia oglądać jego filmiki, a także transmisje na żywo, dlatego, kiedy tylko dowiaduje się, kim jest dla jej narzeczonego, postanawia go odnaleźć. Pragnie zaprosić go na ich kolację zaręczynową i poznać bardzo blisko. Jest tylko jeden dość duży problem. Nikt nie wie, gdzie on mieszka, Vincent doskonale się ukrywa. Jednak ona nie zamierza siedzieć bezczynnie, ma w planach wynająć detektywa i to nie byle jakiego. Wiktoria udaje się do samej Mirki, która na swoim koniec ma same sukcesy. Czy i tym razem zlecenie zakończy sukcesem? Czy Vincent zostanie odnaleziony? Co takiego poróżniło Vincenta i Franka? Jak zareaguje Franek, kiedy dowie się, co zrobiła jego narzeczona? Jak tak naprawdę wygląda życie sławnego Vincenta?

Książkę przeczytałam na jedno podejście, bardzo mi się podobała. To nie jest jedna historia, mamy tu kilku bohaterów, których oczami czytamy, co się dzieje. Autorka wszystko doskonale połączyła z sobą, tworząc spójną całość. To historie o miłości, przyjaźni, nieporozumieniach, niedomówieniach, a jednocześnie tym jak różne potrafi być to, co realne, a to, co widzimy na ekranach swoich telefonów\komputerów. Momentami zabawna, momentami wzruszająca. Akcja dość sprawnie poprowadzona.

Bohaterowie moim zdaniem ciekawi, dość dobrze wykreowani. Poznajemy Wiktorię, Franka, Vincenta, Mirkę oraz Michalinę. Drogi ich wszystkich w pewnym momencie się przecinają, jednak, jak i dlaczego nie mogę wam zdradzić. Każdy bohater jest inny, każdy ma wady i zalety, przez co jest dość realistyczny.

„Miłość, kłamstwa i sekrety” to książka, z którą spędziłam miło czas i z przyjemnością polecam.




Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Luna oraz na FB


Miłość, kłamstwa i sekrety

wtorek, 27 grudnia 2022

Familium Gra Magia Bożego Narodzenia - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję gry pt.: „Magia Bożego Narodzenia”, którą otrzymałam od Familium.
















Rozkładamy planszę i dzielimy się na dwie drużyny. Następnie stawiamy figurkę Maryi i Józefa na polu pomarańczowym, a żetony rozkładamy w odpowiednich miejscach na planszy. Karty dzielimy na cztery stosy (tak, aby w każdym były takie same tyły) i kładziemy obok planszy. Kiedy wszystko mamy gotowe możemy zaczynać grę.
Najmłodszy gracz bierze pierwszą kartę i czyta ciekawostkę na niej, a także zadanie, które będą wykonywać obie drużyny. Ta, która to zrobi jako pierwsza, otrzymuje punkt (tyle ile na żetonie, który zabiera z planszy, przesuwając figurkę Maryi i Józefa na następne pole). Zadaniem graczy jest doprowadzenie Maryi i Józefa do żłobka, a po drodze wykonujemy różne zadania, za które otrzymujemy punkty. Wygrywa ta drużyna, która zbierze ich więcej.

Zasady gry są naprawdę łatwe, co sprawia, że nie ma najmniejszego problemu z ich zrozumieniem. Dodatkowym plusem jest fakt, że mamy do dyspozycji jasna, czytelną i zrozumiałą instrukcję.

Gra okazała się wręcz rewelacyjna. Mamy różnorodne zadania, w których m.in. będziemy rysować, opisywać itp. Do tego na kartach znajdziemy różnorodne ciekawostki o Świętach Bożego Narodzenia. Przyznam szczerze, że sama dowiedziałam się z nich czegoś nowego.

Jakość wszystkich elementów według mnie jest wysoka. Mamy figurki z solidnego drewna, a karty, żetony i plansze z grubej tektury. Przy normalnym używaniu nic złego się z nimi nie dzieje.

Wizualnie gra jest naprawdę ładna. Wszystkie elementy przyciągają wzrok i zachęcają do grania.

Co prawda Boże Narodzenie już za nami, jednak według mnie po tę grę można sięgnąć nie tylko w tym okresie. U nas zdała egzamin świetnie, podczas grania wszyscy doskonale się bawili. Z wielką przyjemnością polecam.




Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Familium.pl oraz na FB


Magia Bożego Narodzenia

HarperCollins Polska Książka pt.: „Zgrany duet” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Zgrany duet”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Harper Collins Polska.





Joceline oraz Jon, on jest agentem FBI, ona jego asystentką. Choć w życiu prywatnym często się sprzeczają, na gruncie zawodowym są bardzo zgrani i nawet to, że kobieta kategorycznie odmawia robienia kawy, twierdząc, że to nie jest jej obowiązkiem, tego nie zmienia. Kiedyś, dawno temu, byli wspólnie na pewnej uroczystości. Coś wtedy się stało, coś, o czym nie pamięta Jon, a Joceline zrobi wiele, żeby sobie nie przypomniał. Co takiego się stało? Co ukrywa Joceline? Czy połączy ją coś więcej z Jonem niż tylko praca?

Diana Palmer jest autorką, której książki lubię. Może nie są jakimiś wielkimi arcydziełami, jednak mnie się podobają. Tak było również w przypadku książki pt.: „Zgrany duet”. Historię Joceline i Jona czytało się szybko, była dość ciekawa, wciągająca. Moim zdaniem akcja była sprawnie poprowadzona i były momenty, które mnie zaskoczyły.

Joceline to kobieta, która z jednej strony jest wesoła, sympatyczna, wygadana, mająca własne zdanie, z drugiej odpowiedzialna, skrywająca pewny sekret. Osobiście ją polubiłam.
Jon jest agentem FBI. To mężczyzna zamknięty w sobie, małomówny, poświęcający się pracy. Chociaż momentami nie podobało mi się jego zachowanie, ogólnie i jego polubiłam.

„Zgrany duet” to ciekawa propozycja na leniwe popołudnie. Mnie się podobała i polecam.




Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo HarperCollins Polska oraz na FB


Zgrany duet

poniedziałek, 26 grudnia 2022

Wydawnictwo Muza Książka pt.: "Rubik. Fascynująca historia najbardziej znanej łamigłówki świata." - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Rubik. Fascynująca historia najbardziej znanej łamigłówki świata”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Muza.





Chyba każdy wie czym, jest kostka Rubika i chociaż raz w życiu miał okazję spróbować ją ułożyć. Dla jednych dość prosta, dla innych ułożenie wszystkich ścianek to czarna magia. Jednak tak naprawdę mało kto wie, jak powstała, a także kto jest jej autorem. Dzięki książce m.in. to odkryjemy. Poznamy całą historię jej powstania, początków dostępności, a także człowieka, który ją stworzył.

Książka napisana jest dość ciekawie, co sprawiło, że czytało mi się dość dobrze. Mnie osobiście wciągnęła i z przyjemnością dowiedziałam się więcej zarówno o samej kostce, jak i o człowieku który ją stworzył.

„Rubik. Fascynująca historia najbardziej znanej łamigłówki świata.” to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce poznać bliżej historię powstania kostki Rubika oraz jej autora. Ze swojej strony polecam.




Moja ocena – 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo MUZA SA oraz na FB


Rubik. Fascynująca historia najbardziej znanej łamigłówki świata

Wydawnictwo Jaguar Powieść graficzna pt.: „Nowy wspaniały świat" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję powieści graficznej pt.: „Nowy wspaniały świat. Powieść graficzna”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Jaguar.








Mamy rok 2541, a świat jest idealny. Społeczeństwo podzielone na kasty, każdy ma swoje miejsce, każdy ma swoje zadania. Nie ma wojen, strachu, bólu, ale nie ma również prawdziwych emocji, za to jest soma. Wszystko jest idealne, nie licząc dzikusów, którzy mieszkają gdzieś na uboczu. Tylko co będzie, jeśli w ten idealny świat wkroczy ktoś nieidealny?

Przyznam szczerze, że to moje pierwsze spotkanie z tą historią i zdecydowanie mi się podobała. Forma graficzna sprawiła, że czytało się ją bardzo szybko.
Historia była ciekawa, wciągająca, a jednocześnie w sporym przekazem (jakim musicie odkryć sami).

Wizualnie książka mnie się podobała. Ilustracje są ładne, oddają emocje bohaterów, przyciągają wzrok.

„Nowy wspaniały świat. Powieść graficzna” to według mnie książka, którą warto poznać. Ze swojej strony polecam.





Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Jaguar oraz na FB


Nowy wspaniały świat. Powieść graficzna

Wydawnictwo Wilga Książka pt.: ”Gwiazdka" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Gwiazdka”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Wilga.








Gwiazdka jest małą sarenką mieszkającą z mamą w lesie. Od zawsze jest przestrzegana przed ludźmi, czego nie może zrozumieć. Przecież zna jednego człowieka, który przynosi im zimową porą jedzenie i jest bardzo sympatyczny. Pewnego dnia jej mama ma wypadek. Dochodzi do tego, że ma złamaną nóżkę i trafia pod opiekę tego samego pana, który przynosi im pożywienie. Gwiazdka cieszy się, że mama ma dobrą opiekę, a jednocześnie wie, że teraz została sama w lesie. Czy da radę? Czy przetrwa? Czy jej mama wyzdrowieje i do niej wróci? Co takiego się stało, że doszło do tego wypadku?

Wspaniała, wartościowa, pełna emocji historia, która przenosi nas do zimowego lasu. Zdecydowanie warto ją przeczytać wraz z dzieckiem, poznać bliżej Gwiazdkę, a później porozmawiać o tym, co dzieje się w książce.

Ilustracje według mnie wspaniałe. Zachwycają mnie do tego stopnia, że miałam ochotę je oglądać wielokrotnie.

„Gwiazdka” to wartościowa pozycja dla dzieci i to nie tylko na zimowe wieczory. Z przyjemnością polecam.





Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Wilga oraz na FB


Gwiazdka

Wydawnictwo NieZwykłe Książka pt.: "Niebezpieczny układ. Danielle" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Danielle”, którą otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.





Danielle ciężko pracowała, aby samodzielnie, bez pomocy ojca i brata, odnieść sukces. Udało jej się, chociaż kosztowało ją to wiele wyrzeczeń. Teraz prowadzi agencję nieruchomości, która jest dość znana i ceniona, a jej klienci zostawiają u niej niemałe prowizje. Czas dzieli między pracą, znajomymi, a opieką nad ukochaną babcią, która niestety ma coraz większe problemy z pamięcią.
Jej kolejnym zleceniem jest ogromny apartament dla pewnego biznesmena. Mężczyzna nie jest łatwym klientem, wymyślił sobie np. dziwny, metalowy zagłówek w łóżku, jednak nie zamierza narzekać. Jeśli uda się spełnić wszystkie wymagania Aleksandra, nieźle na tym zarobi. Wtedy jeszcze nie wie, że to nie jest tylko przypadkowy klient. Mężczyzna okazuje się niebezpiecznym mężczyzną, na dodatek nie tylko zna się z jej ojcem, ale również kiedyś została mu obiecana. Na dodatek teraz ojciec Danielle doszedł do wniosku, że może wydać ją za mąż z większym zyskiem dla niego. Nie pomyślał tylko, jak z niebezpiecznym człowiekiem zadarł, a on nie zamierza pozwolić, aby ktoś go oszukał.
Tym sposobem Danielle zostaje zabrana przez Aleksandra, zamieszkuje w apartamencie, który sama znalazła, a niebawem ma zostać jego żoną. Nie ma innego wyjścia, inaczej grozi niebezpieczeństwo jej ukochanej babci, a tylko ją ma. Na dodatek szybko okazuje się, że nie może liczyć ani na ojca, ani na brata. Jednak nic nie jest takie, jakby mogło się wydawać, a Aleksander ma swoje powody, aby tak się zachowywać. Co takiego się stało? Kim tak naprawdę jest mężczyzna? Jak potoczy się dalsze życie Danielle? Czy kobieta odzyska jeszcze swoje życie?

Ta książka tyle razy mnie pozytywnie zaskoczyła, że jestem w ogromnym szoku. Autorka zafundowała bardzo emocjonujący prolog, który był zapowiedziom tego, co później się stanie. Był taki, że nie można było się oderwać od książki, chciało się jak najszybciej dotrzeć do tego momentu, aby dowiedzieć się co, do takich zdarzeń doprowadziło i jak to się dalej potoczy.
Historia Danielle bardzo mi się podobała. Znalazłam w niej dość szybką akcję z wieloma zwrotami, mafijne porachunki, niebezpieczeństwo, zemstę, tajemnice, a jednocześnie różne oblicze miłości. To jedna z tych książek, od której nie potrafiłam się oderwać praktycznie od samego początku aż do ostatniej strony.

Bohaterowie ciekawi, według mnie dobrze wykreowani.
Danielle nie należy do słabych kobiet, jednak jest coś, co potrafi ją złamać. Miłość do babci i chęć zapewnienia jej bezpieczeństwa sprawia, że robi dokładnie to, czego chce Aleksander. Uważam, że jest kobietą silną, niezależną, a jednocześnie bardzo opiekuńczą. Zdecydowanie ją polubiłam.
Aleksander to mężczyzna bezwzględny, bezkompromisowy, okrutny, biorący to, czego chce, nie licząc się z innymi. Tylko czy aby na pewno? To musicie odkryć już sami. Zdradzę tylko tyle, że nie jednokrotnie mnie zaskoczył.

„Danielle” to świetna książka, z którą spędziłam czas pełen emocji. Z wielką przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB


Danielle

niedziela, 25 grudnia 2022

Wydawnictwo Novae Res Książka pt.: "Zaślepiona blaskiem Paryża” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Zaślepiona blaskiem Paryża”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.





Paryż dla Sylwii okazał się miejscem, w którym spędziła najwspanialsze i jednocześnie najgorsze dni w swoim życiu. Pierwszy raz wyjechała na wymianę studencką, to wtedy zakochała się nie tylko w tym miejscu, ale również w pewnym mężczyźnie. Mr K. – bo tak jest nazywany w książce, praktycznie nosił ją na rękach. To była piękna miłość i, mimo że po roku kobieta wróciła do swojego kraju, nie skończyła się. Udało się im przetrwać okres studiów, a później Sylwia wyjechała do niego na stałe. Mężczyzna tłumaczył, że nie może przyjechać do kraju, ponieważ uciekł przed wojskiem.
Czas mijał, a oni nadal byli szczęśliwi. Wspólne mieszkanie, ślub, pierwsze dziecko i w pewnym momencie wszystko zaczyna się sypać. Mr K. zupełnie się zmienia, staje się agresywny, wychodzi na jaw wiele jego kłamstw, a życie Sylwii zmienia się z bajki w koszmar. Co takiego się stało? Jakie kłamstwa Mr K. wyszły na jaw? Jak potoczyły się dalsze losy Sylwii.

Zacznę od tego, że autorka książki i jej bohaterka to ta sama osoba. Historia, jaką przeczytałam była bardzo emocjonująca, tym bardziej że jest ona prawdziwa. Nie jednokrotnie było mi bardzo żal Pani Sylwii, nie mogłam zrozumieć, jak można być takim potworem, jakim okazał się Mr K. To jedna z tych książek, o których nie zapomina się szybko.

Główną bohaterkę zdecydowanie polubiłam. Nie zamierzam oceniać jej zachowania. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji jak ona i nie mam pojęcia, jak sama bym się zachowywała. Jednak nie jednokrotnie ją podziwiałam. Niestety nie mogę zdradzić z jakiego powodu, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele z fabuły.

„Zaślepiona blaskiem Paryża” to książka, która wywołała we mnie bardzo dużo emocji. Moim zdaniem warto ją przeczytać i zdecydowanie polecam.




Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB


Zaślepiona blaskiem Paryża

sobota, 24 grudnia 2022

Wydawnictwo Miraż Książka pt.: "Kryształowe serca” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Kryształowe serca”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Miraż.




Fabiana pracuje jako modelka i mieszka z Tymonem, facetem, z którym wiąże swoją przyszłość. Pewnego dnia dostaje dość atrakcyjną propozycję pracy, jednak jest pewien problem, musiałaby wyjechać do Rosji. Nie zamierza nigdzie wyjeżdżać i dlatego się nie zgadza. Nie podoba się to ani jej szefowi, ani partnerowi, który jest hazardzistą i mam duże długi. Fabiana jednak nie zamierza zmieniać zdania, pewna swojej decyzji, że nie wyjedzie nigdzie sama, a na wyjazd z Tymonem nie zgadza się zleceniodawca.
Od dłuższego czasu ma dość zachowań partnera, a gdy tą ją gwałci (pod wpływem alkoholu), pomimo przeprosin postanawia się z nim rozstać. Tymon się wyprowadza, a gdy traci z nim całkowity kontakt, a coraz więcej faktów wychodzi na jaw, kobieta pomimo wszystko zaczyna się o niego bać. Nie długo później Fabiana zostaje porwana. Tak do końca nie wie dlaczego. Czuje się rozbita, tym bardziej że jak się okazuje, że jej porywacz zadał sobie bardzo wiele trudu, aby „zamknąć” jej dotychczasowe życie.
Porywaczem jest Karim – mężczyzna twardy, szorstki, nieznoszący sprzeciwu. A może to tylko pozory? Kobieta może poruszać się po domu i ogrodzie, dostaje własną pokojówkę, a nawet na chwilę telefon (który znika, gdy go nie używa). Jednak w jej pokoju zamontowane są kamery, a on widzi i słyszy wszystko, co się tam dzieje. Im kobieta bliżej go poznaje, tym mniej rozumie, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Pomału zaczyna ją coraz więcej łączyć ze swoim porywaczem. Dlaczego Fabiana została porwana? Kim tak naprawdę jest Karim? Czego dowie się kobieta o przeszłości swojej i swojej matki?

Historia, która zdecydowanie mi się podoba. Ciekawa, wciągająca, a momentami mocno zaskakująca. W książce znajdziemy historię miłości, porwanie, odkrywanie przeszłości, własnych korzeni. Akcja dość dobrze poprowadzona, początkowo wolniejsza, by po chwili nabrać dużego tempa.

Bohaterowie dość ciekawi, z charakterkiem.
Fabiana, pomimo że jest porwana, nie zamierza się podawać, ulegać porywaczowi. Jest kobietą z jednej strony silną, upartą, z drugiej potrafi szybko przebaczać (momentami miałam wrażenie, że zbyt szybko). Zdecydowanie ją polubiłam.
Karim to mężczyzna twardy, szorstki, nieznoszący sprzeciwu. Jednak tylko pozornie ma serce twarde jak głaz. Jaki jest naprawdę, musicie już odkryć sami.

Książkę przeczytałam z przyjemnością, nie mogąc się doczekać dotarcia do ostatnich stron, poznania wszystkich tajemnic, odkrycia czy rodzące się uczucie znajdzie swoje szczęśliwe zakończenie. Z przyjemnością polecam.


Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Miraż




czwartek, 22 grudnia 2022

Wydawnictwo WasPos Książka pt.: "Symfonia" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Symfonia”, którą otrzymałam od Wydawnictwa WasPos.





Marzeniem Evelyn i jej ojca było otwarcie kwiaciarni połączonej z kawiarnią. Udało się spełnić to marzenie, niestety teraz kobieta musi prowadzić ją sama. Jej ojciec jakiś czas temu zmarł, a ona nie zamierza pozwolić upaść miejscu, o które tak walczyli. Jednocześnie stara się znaleźć jakąś pracę dorywczą, potrzebuje pieniędzy na operację dla młodszej siostry. Dlatego, kiedy znajomy mówi jej o możliwości pracy jako kelnerka w klubie na zastępstwie, nie wacha się długo. Praca idzie jej tak dobrze, że nie dostaje od szefa propozycję kelnerowania na prywatnej imprezie, gdzie może konkretnie zarobić. Nie podejrzewa nic strasznego, w końcu praca u niego przebiegła bez komplikacji. Niestety wieczór nie przebiega tak, jakby tego chciała. Nie tylko dzieje się coś, co mocno ją wystraszy, ale również spotyka tam mężczyznę, na którego jakiś czas wcześniej wylała kawę w swojej kawiarni. Jakby było mało problemów, okazuje się, że jej ojciec zadłużył się i to w mafii. Czy to koniec niespodzianek, jakie szykował dla niej los? Co takiego stanie się podczas pracy, w której miała być kelnerką? Kim okaże się mężczyzna, z którym pierwsze spotkanie miała u siebie w kawiarni? Czy Evelyn poradzi sobie z tym, co na nią spadnie?

Książek z mafią w tle, o mafii itp. czytam sporo, bardzo lubię ten gatunek, a opis na tyle mnie zaciekawił, że z chęcią zaczęłam czytanie. Jak wrażenia. Całkiem pozytywne, chociaż jest zupełnie inna niż znane mi dotąd, poprzez co nie jednokrotnie mnie zaskoczyła.
Historia dość ciekawa i wciągająca, momentami poruszająca niełatwe tematy. Znajdziemy w niej m.in. gwałt, chorobę siostry, dług w mafii, a jednocześnie przyjaźń, namiętność, silne więzy rodzinne. Mnie się podobała, a czas, jaki spędziłam z książką, uważam za udany.

Główną bohaterką jest Evelyn, młoda, sympatyczna kobieta, która prowadzi własny biznes. Jest osobą upartą, dążącą do wyznaczonego sobie celu, odważną. Chociaż momentami jej zachowanie było nie do końca takie, jakbym chciała, ogólnie ją polubiłam.
Mamy jeszcze znaczącą postać męską – Leonarda. Jednak o nim nie zdradzę wam nic, musicie sami go poznać, a powiem, że warto.

„Symfonia” to książka, z którą spędziłam miło czas. Historię, jaką w niej znalazłam, była ciekawa, wywołująca emocje.




Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo WasPos oraz na FB

środa, 21 grudnia 2022

Wydawnictwo Wilga Książka pt.: ”Mopsik, który chciał zostać elfem” - Recenzja

 

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Mopsik, który chciał zostać elfem”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Wilga.









Przed rodziną Peggy niesamowite święta, które mają spędzić aż w Laponii. Niestety okazuje się, że wyjadą bez taty, który ze względu na pracę musi zostać w rodzinnym mieście. Chloe z tego powodu jest bardzo smutna i wcale nie ma ochoty wyjeżdżać. Nie będą wszyscy razem, a to sprawia, że dziewczynka czuje, że nie będą to wspaniałe święta. Peggy postanawia działać i znaleźć sposób, aby te święta były wspaniałe. Na jakie pomysły wpadnie? Czy jej się uda?

To nasze kolejne spotkanie z bohaterami z książki i po raz kolejny doskonale się bawiliśmy wraz z nimi. Historia okazała się ciekawa, momentami zabawna, wciągająca małego czytelnika. To zdecydowanie ciepła i mądra książeczka, która wprowadza w świąteczny nastrój.

Tekst jest nie tylko ciekawy, ale również zrozumiały, a przy tym napisany większą czcionką. Sprawia to, że doskonale zda egzamin dla dzieci, które dopiero rozpoczynają przygodę z samodzielnym czytaniem.

Ilustracje są ładne, ciekawe, czarno – białe. Przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.

Zarówno Peggy, jak i Chloe są bohaterkami ciekawymi, których po prostu nie da się lubić.

„Mopsik, który chciał zostać elfem” ciepła, ciekawa, urocza historia, którą warto z dzieckiem przeczytać, tym bardziej że święta coraz bliżej. Z przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Wilga oraz na FB



Mopsik, który chciał zostać elfem

Wydawnictwo HarperKids Książka pt.: „Basia i Misiek Zdzisiek. Gdzie jest Małpka? Wodne czary-mary” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Basia i Misiek Zdzisiek. Gdzie jest Małpka? Wodne czary-mary”, którą otrzymałam od Wydawnictwa HarperKids.







W książeczce znajdziemy niezbyt długą bajeczkę o Basi. Historia jest ciekawa, wciągająca, doskonale dostosowana do maluchów.


Do książeczki dołączony jest magiczny pisak. Wystarczy do niego nalać wody (co nie stanowi większego problemu) i zaczyna się wspaniała zabawa w kolorowanie. W miejsca, które były białe zmieniają się w kolorowe, zaczynają pojawiać się wspaniałe elementy, które wraz z pozostałą częścią ilustracji tworzą spójną całość.


Strony są kartonowe, dość grube i solidne, z zaokrąglonymi rogami. To wszystko sprawia, że są bezpieczne dla dziecka, a także posłużą dłuższy czas.


Basia i Misiek Zdzisiek. Gdzie jest Małpka? Wodne czary-mary” to wspaniały pomysł na prezent dla małych fanów Basi. Dostaną nie tylko książeczkę do czytania, ale również do kolorowania i to w sposób niebrudzący niczego. Z przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Harper Collin Polska oraz FB Książkosfera HarperKids


Basia i Misiek Zdzisiek. Gdzie jest Małpka? Wodne czary-mary

Wydawnictwo Akurat Książka pt.: „Barbarzyńca” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Barbarzyńca”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat.





Lothar jest Sasem, przywódcom bandy, która sieje strach. Napadają, grabią, zabijają, a później spalają całe wioski. Jednak nadchodzi moment, kiedy mężczyzna zaczyna mieć dość tułaczego życie i pragnie osiąść w jednym miejscu, wziąć sobie kobietę na stałe, założyć rodzinę. W tym celu zamierza udać się do Ryton, gdzie panią na zamku jest lady Elena. Najpierw jednak wysłał tam swojego zastępcę, który miał tylko obserwować. Jednak on miał swoje plany i wcale nie zamierzał go posłuchać.
Kobieta po śmierci ojca i brata zostaje panią na zamku. Radzi sobie dobrze, ma pod sobą dobrze wyszkolonych ludzi, którzy przysięgli jej wierność. Niestety, kiedy napadają na nich, jej armia nie daje rady, zostają pokonani, a ona zhańbiona. Kobieta jest przerażona, wie, że nic dobrego jej już nie czeka, tym bardziej, kiedy dociera na zamek Lothar i oznajmia, że teraz on tu jest panem, a ona jest jego. Co zrobi Lothar, kiedy dowie się, że kobieta, która ma być jego, została zhańbiona przez jego zastępcę? Jak zachowa się w stosunku do kobiety? Jak potoczą się losy Eleny oraz jej podwładnych?

Już nie raz pisałam, że Anna Wolf jest jedną z moich ulubionych autorek i po jej pozycję sięgam w ciemno, jednocześnie mając niemałe wymagania. Czy tym razem również je spełniła? Zdecydowanie tak. Romans historyczny, jaki znalazłam w książce, podobał mi się. Z przyjemnością weszłam do świata Lothara i Eleny, zupełnie innego niż ten dobrze mi znany. Podczas czytania dobrze się bawiłam, a książka wciągnęła mnie tak bardzo, że nie mogłam się oderwać, aż nie poznałam jej zakończenia.

Bohaterowie ciekawi, według mnie dobrze wykreowani.
Elena jest panią na zamku, kobietą odważną, dzielną, a jednocześnie bojącą się mężczyzn pokroju Lothara i jego podwładnych. No cóż, nic dziwnego, w końcu oni nie należą do łagodnych i miłych. Osobiście ją polubiłam i mocno jej kibicowałam, aby wszystko ułożyło się dobrze.
Lothar jest mężczyzną brutalnym, bezwzględnym, budzącym strach. Jednocześnie potrafi szanować kobiety (na tyle na, ile szanuje się je w tamtych czasach). To bohater, którego zachowanie nie zawsze mi się podobało, jednak nie wyobrażam sobie, aby był ktoś inny w tej historii.

„Barbarzyńca” to książka, która zdecydowanie mi się podobała i uważam, że warto ją przeczytać. To niebanalny, ciekawy romans historyczny, który wywołuje emocje podczas czytania.



Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Muza, gdzie znajdziecie również książki Wydawnictwa Akurat oraz na FB Grzeszne książki



Barbarzyńca

poniedziałek, 19 grudnia 2022

Wydawnictwo Insignis Książka pt.: „Nielekarz, czyli jak wyleczyłem się z medycyny” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Nielekarz, czyli jak wyleczyłem się z medycyny”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Insignis.





Adam postanawia skończyć swoją medyczną karierę. Odkłada na bok wszystko, co z nią związane, a w swoje dłonie bierze pióro. Jednak ona nie chce mu dać spokoju i pojawia się w naj mniej spodziewanym momencie i to na dodatek zupełnie inaczej niż można by się spodziewać. Co takiego się stanie? Jak potoczy się życie Adama? Jak zareagują na jego decyzję bliskie mu osoby?

Zacznę od tego, że moim zdaniem książka nie jest dla każdego. Dlaczego? Ponieważ porusza trudne tematy, a niektóre sprawy są tak opisane, że może to przeszkadzać wrażliwym osobą. Ja na szczęście do nich nie należę i mnie się książka podobała. Podczas czytania dostałam ogromną dawkę emocji, były momenty, w których głośno się śmiałam, ale również takie, w których nie mogłam powstrzymać łez.

Książka pt.: „Nielekarz, czyli jak wyleczyłem się z medycyny” to według mnie ciekawa propozycja dla wszystkich lubiących poczytać o różnych medycznych przypadkach, pośmiać się, a jednocześnie wzruszyć, a to wszystko w ciekawej formie. Polecam.



Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Insignis oraz na FB


Nielekarz, czyli jak wyleczyłem się z medycyny

niedziela, 18 grudnia 2022

Wydawnictwo Egmont Gra Ubongo Duo - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję gry Ubongo Duo, którą otrzymałam od Wydawnictwa Egmont.
















Każdy z graczy otrzymuje taką samą planszetkę i swój zestaw kafelków. Rzucamy kostką, a jej wynik jest numerem na karcie, który pokazuje, jakich kafelek możemy użyć, aby ułożyć zadanie. Wygrywa osoba, której jako pierwszej się uda i przesuwa swój pionek na planszy. Całą grę wygrywa osoba, której pionek jako pierwszy stanie na numerze 5.

Gra, której zasady są wręcz banalne, jednak sama gra nie jest już taka łatwa. Wymaga od nas wyobraźni, a także logicznego myślenia. Przeznaczona jest dla maksymalnie dwóch osób, jednak to jedna z niewielu gier, w którą można grać również samemu. Wtedy nie używamy planszy i pionków, a układamy na czas.

Instrukcja jest napisana jasno i zrozumiale, dzięki niej zrozumienie zasad jest jeszcze prostsze.

Elementy są dość ładne, a przy tym wysokiej jakości. Mamy dość grube, kartonowe kafelki, planszetki i planszę, a także plastikową kostkę. Wszystko jest w żywych kolorach, a jeśli używamy ich zgodnie z zastosowaniem, nic złego się z nimi nie dzieje.

To kolejna wersja gry Ubongo, jaką mam przyjemność recenzować i uważam, że jest świetna. Ubongo Duo to nie tylko świetna zabawa samemu lub w dwie osoby, ale również doskonały pomysł na rozruszanie naszych szarych komórek. Z przyjemnością polecam.




Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz FB Egmont Polska


Ubongo Duo