czwartek, 22 grudnia 2022

Wydawnictwo WasPos Książka pt.: "Symfonia" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Symfonia”, którą otrzymałam od Wydawnictwa WasPos.





Marzeniem Evelyn i jej ojca było otwarcie kwiaciarni połączonej z kawiarnią. Udało się spełnić to marzenie, niestety teraz kobieta musi prowadzić ją sama. Jej ojciec jakiś czas temu zmarł, a ona nie zamierza pozwolić upaść miejscu, o które tak walczyli. Jednocześnie stara się znaleźć jakąś pracę dorywczą, potrzebuje pieniędzy na operację dla młodszej siostry. Dlatego, kiedy znajomy mówi jej o możliwości pracy jako kelnerka w klubie na zastępstwie, nie wacha się długo. Praca idzie jej tak dobrze, że nie dostaje od szefa propozycję kelnerowania na prywatnej imprezie, gdzie może konkretnie zarobić. Nie podejrzewa nic strasznego, w końcu praca u niego przebiegła bez komplikacji. Niestety wieczór nie przebiega tak, jakby tego chciała. Nie tylko dzieje się coś, co mocno ją wystraszy, ale również spotyka tam mężczyznę, na którego jakiś czas wcześniej wylała kawę w swojej kawiarni. Jakby było mało problemów, okazuje się, że jej ojciec zadłużył się i to w mafii. Czy to koniec niespodzianek, jakie szykował dla niej los? Co takiego stanie się podczas pracy, w której miała być kelnerką? Kim okaże się mężczyzna, z którym pierwsze spotkanie miała u siebie w kawiarni? Czy Evelyn poradzi sobie z tym, co na nią spadnie?

Książek z mafią w tle, o mafii itp. czytam sporo, bardzo lubię ten gatunek, a opis na tyle mnie zaciekawił, że z chęcią zaczęłam czytanie. Jak wrażenia. Całkiem pozytywne, chociaż jest zupełnie inna niż znane mi dotąd, poprzez co nie jednokrotnie mnie zaskoczyła.
Historia dość ciekawa i wciągająca, momentami poruszająca niełatwe tematy. Znajdziemy w niej m.in. gwałt, chorobę siostry, dług w mafii, a jednocześnie przyjaźń, namiętność, silne więzy rodzinne. Mnie się podobała, a czas, jaki spędziłam z książką, uważam za udany.

Główną bohaterką jest Evelyn, młoda, sympatyczna kobieta, która prowadzi własny biznes. Jest osobą upartą, dążącą do wyznaczonego sobie celu, odważną. Chociaż momentami jej zachowanie było nie do końca takie, jakbym chciała, ogólnie ją polubiłam.
Mamy jeszcze znaczącą postać męską – Leonarda. Jednak o nim nie zdradzę wam nic, musicie sami go poznać, a powiem, że warto.

„Symfonia” to książka, z którą spędziłam miło czas. Historię, jaką w niej znalazłam, była ciekawa, wywołująca emocje.




Moja ocena – 8\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo WasPos oraz na FB

3 komentarze: