czwartek, 30 listopada 2023

Wydawnictwo Rebel Gra Zaklinacze cienia - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję gry Zaklinacze cienia, którą otrzymałam od Wydawnictwa Rebel (współpraca reklamowa baterowa).




















Zaczynamy od wybrania zaklinacza, który otrzymuje odpowiednią dla niego planszetkę i pionek. Licznik punktów życia ustawiamy na swojej planszetce na poziomie 18, a licznik energii cienia na poziomie 0 (planszetka powinna być odwrócona do góry stroną przedstawiającą podstawową postać zaklinacza). Po prawej stronie planszetki należy zostawić miejsce na księgę czarów. Każdy otrzymuje jedną kartę pomocy. Kolejnym krokiem jest przygotowanie mapy. Należy wyjąć z pudełka wszystkie kafelki i umieść na stole kafelek z pradawnymi runami (będzie on środkiem mapy), obok kafelka, po jego przeciwnych stronach, umieszczamy kafelek z pustynią skalistą i kafelek z podziemnym wulkanem. Na koniec każdy z graczy dokłada do mapy swój kafelek domowy. Pierwszym graczem zostaje najmłodszy, a ten po jego lewej stronie zostaje drugim graczem itd. Każdy gracz umieszcza swój pionek zaklinacza na swoim kafelku domowym. Talię przeciwzaklęć należy potasować i umieść ją zakrytą obok kafelka z pustynią skalistą. Również talię główną tasujemy, a następnie umieszczamy po jednej odkrytej karcie obok każdego z kafelków otaczających kafelek z pradawnymi runami (oprócz kafelka z pustynią skalistą). Następnie talię główną umieszczamy zakrytą w zasięgu wszystkich graczy (należy pamiętać, aby obok niej zostawić miejsce na stos kart odrzuconych). Talię towarzyszy tasujemy, a następnie należy umieść ją zakrytą w zasięgu wszystkich graczy. Odkrywamy z niej trzy wierzchnie karty i umieszczamy je obok mapy, tworząc portal towarzyszy. Wszystkie żetony i kości kładziemy w pobliżu obszaru gry w zasięgu wszystkich graczy. Tyle jesteśmy gotowi do gry.
Każda tura składa się z 3 faz (nie będę ich rozpisywać, ponieważ musiałabym dokładnie przepisać treść instrukcji, a ją znajdziecie na stronie Rebel w formie online, więc jest to bez sensu). Wygrywa ostatni niewyeliminowany gracz.

Zasady gry, jak i samo przygotowanie do niej według mnie jest średnio trudne. Instrukcja jest nam niezbędna w obu przypadkach. Jest skonstruowana dobrze, czytelnie, jasno, a to znacząco ułatwia zrozumienie jak rozłożyć grę, a także, o co w niej chodzi.

Nam przypadła do gustu i to zdecydowanie. Każda rozgrywka jest inna, każda dostarcza nam dużą dawkę zabawy, a jednocześnie ćwiczymy dopasowywanie się do zmiennej sytuacji na planszy.

Wizualnie gra jest ciekawa, trochę mroczna i nam się to podoba. Elementy są solidne, wysokiej jakości. W grę graliśmy już wielokrotnie i nic złego się z nimi nie stało.

Zaklinacze cienia jest według mnie ciekawą grą, którą z przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Rebel.pl oraz na FB


Zaklinacze cienia

środa, 29 listopada 2023

Wydawnictwo Amare Rozgrywający - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Rozgrywający”, którą otrzymałam od wydawnictwa Amare (współpraca reklamowa baterowa).





Eryk Lisowski kocha sport i jest zawodowym graczem. Jego życie związane jest z futbolem, w którym odnosi sukcesy. Wspierany przez ukochaną żonę, wywołujący dumę w swoich dzieciach. Wszystko idzie dobrze, do czasu. Są mistrzostwa świata w futbolu amerykańskim, kiedy mężczyzna zostaje sfaulowany i niestety nie kończy się to błahą kontuzją. Eryk trafia do szpitala, gdzie spędza jakiś czas. Ponieważ kategorycznie zabrania przyjechać jego żonie Oliwi, ma dużo momentów, w których jest sam i może przemyśleć całe swoje życie. Powraca do początków związku z nią, do problemów, przez jakie musieli wspólnie przejść, do chwil radości i smutku. Dochodzi do wielu wniosków, podejmuje decyzje, które wie, że jej się nie spodobają. Jakie decyzje podejmie? Co na to jego żona? Jak wyglądała historia ich związku? Jak wyglądała kariera sportowa Eryka?

Książkę czytamy z dwóch perspektyw czasowych. Takie rozwiązanie sprawia, że nie tylko dowiadujemy się co dzieje się w czasie obecnym, ale również poznajemy całą historię znajomości Eryka z jego żoną Oliwią, a także jego karierę sportową. Moim zdaniem to bardzo dużo wnosi, pozwala wiele zrozumieć.
Mnie książka się spodobała, a czytanie dostarczyło świetny relaks. To historia z jednej strony o karierze sportowej i związanymi z nią wzlotami i upadkami. Z drugiej o miłości, zakładaniu rodziny. Akcja sprawnie poprowadzona, z kilkoma ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się szybko, mnie wciągnęła praktycznie od pierwszych stron i nie mogłam się od niej oderwać aż do ostatnich.

Głównym bohaterem jest Eryk. Mężczyznę poznajemy, kiedy dochodzi do kontuzji, która znacząco wpływa na jego życie. Jednak nie tylko, poznajemy go również jako nastolatka, młodego mężczyznę, wyruszając wraz z nim w jego wspomnienia. Tym sposobem poznajemy jego różne oblicza. Nie zawsze zgadzałam się z jego decyzjami, jednak nie zależnie od tego, w jakim był akurat wieku, ja go lubiłam. Uważam, że jest opiekuńczy, ułożone, liczący się z innymi, z ich uczuciami.

„Rozgrywający” to książka, z którą spędziłam bardzo miło czas i z przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo AMARE oraz na FB



Rozgrywający

wtorek, 28 listopada 2023

Wydawnictwo Dragon Książka pt.: „Wszystko o koniach” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Wszystko o koniach”, którą otrzymałam od wydawnictwa Dragon (współpraca reklamowa baterowa).












Konie to moim zdaniem dość fascynujące zwierzęta i warto dowiedzieć się o nich więcej. Dziś chciałabym Wam pokazać książkę, dzięki której wraz z dzieckiem możemy to zrobić.

Książeczka może nie jest gruba, ma tylko 64 strony, ale zdecydowanie jest bogata w treść. Dowiemy się między innymi, kiedy pojawił się pierwszy koń, do czego służy podkowa, jak się porozumiewają i wiele więcej. Są informacje np. jakie są rasy koni, a także ciekawostki np. czego bał się Bucefał, nieustraszony koń Aleksandra Macedońskiego.

Wszystko napisane jest zrozumiałe, czytelnie i z humorem. To sprawia, że dziecko z przyjemnością słucha, a starsze samodzielnie czyta.

Wizualnie książka jest naprawdę ładna. Ilustracje ładne, przyciągające wzrok, niektóre zabawne.

„Wszystko o koniach” to świetna książka o koniach dla dzieci. Z przyjemnością polecam.





Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Dragon oraz na FB



Wszystko o koniach

niedziela, 26 listopada 2023

Wydawnictwo NieZwykłe Książka pt.: "Grzechy ojców. Naznaczeni zwycięstwem” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Naznaczeni zwycięstwem”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego (współpraca reklamowabaterowa baterowa).



Książka pt.: „Naznaczeni zwycięstwem” to czwarty tom z cyklu Grzechy ojców.

Tom pierwszy to książka pt.: „Naznaczeni grzechem"

Tom drugi to książka pt.: „Naznaczeni grzechem. Część druga”.

Tom trzeci to książka pt.: „Naznaczeni upadkiem”.









Greta i Amo – księżniczka i przyszły capo oddziału z Nowego Jorku. Ich drogi nigdy nie powinny się przeciąć, już nie mówiąc o tym, aby mogły się połączyć. Ona chroniona przez najbliższych, delikatna, wycofana. On brutalny, bezwzględny, bezkompromisowy. Jednak życie ma dla nich plan, w którym mają wziąć udział oboje.
Amo jest synem Luki i Arii, od jego narodzin było wiadomo, że kiedyś zajmie miejsce ojca, że zostanie capo. Do aniołka mu daleko, swoje za uszami ma, a błąd, który popełnił, dużo go będzie kosztować. Przespał się z córką jednego z dowódców oddziału, a kobieta w mafii, która nie jest dziewicą, traci wszelki szacunek, jest to plamą na honorze dla całej jej rodziny. Dlatego Luka nie ma zamiaru z nim dyskutować, ma zostać jego żoną i od tej decyzji nie ma odwołania. Chociaż Amo od początku tego nie chce, jednak dopiero kiedy w jego życie wkracza Greta, staje się to ogromnym problemem. Czy uda się go rozwiązać? Czy jest szansa, aby poznał ją bliżej?
Greta od zawsze żyje w brutalnym świecie, a mimo to jest zupełnie inna. Kocha taniec, zwierzęta, pragnie pomagać innym. Jest jak promyk słońca podczas deszczowego dnia. Rodzina jest dla niej najważniejsza, dla nich potrafi poświęcić wiele. Zawsze posłuszna, ułożona, chroniona przed tym, co się dzieje w mafii, do czasu. Kiedy w jej życie wkracza Amo, zaczyna czuć dużo, momentami zbyt dużo i chociaż wie, że powinna trzymać się od niego z daleka, nie chce i nie potrafi. Czy zdoła to ukryć przed najbliższymi? Czy uda jej się bliżej poznać Amo? Czy to, co zaczyna się dziać między nimi, będzie miało szansę na ciąg dalszy? Co się stanie, kiedy ich rodziny odkryją, co robią?

To kolejny, już czwarty tom z serii Grzechy ojców. Tym razem poznajemy historię Amo, syna Luki i Arii oraz Grety księżniczki rodziny mafijnej z Las Vegas. Jak mi się podobała? Zdecydowanie bardzo. Według mnie była ciekawa, wciągająca i to na tyle, że od książki ciężko było się oderwać. Akcja w większości dość szybka, z wieloma zaskakującymi zwrotami. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji były momenty wzruszeń, strachu, a jednocześnie takie, które wywoływały na mojej twarzy wielki uśmiech na twarzy. To historia o dziewczynie, która dla rodziny jest w stanie, poświęcić bardzo wiele, o chłopaku, który popełnił błąd i musi za niego zapłacić, o miłości, nienawiści, mafijnych porachunkach.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Tym razem więcej niż w zarysie historii wam nie zdradzę, ponieważ nie mogę. Powiem tylko tyle, że warto ich poznać bliżej, a ja ich polubiłam, szczególnie Gretę.

„Naznaczeni zwycięstwem” to świetna książka, pozwolę sobie nawet stwierdzić, że to najlepszy tom z serii. Z przyjemnością polecam.





Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB



Naznaczeni zwycięstwem

Wydawnictwo Rebel Gra Wędrujące wieże - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję gry Wędrujące wieże, którą otrzymałam od Wydawnictwa Rebel (współpraca reklamowa baterowa).


























Zaczynamy od złożenia toru, a następnie kładziemy go na środku stołu. Na polu startu umieszczamy zamek kruków. Na pierwszych 9 polach należy postawić na przemian, 9 wież. Czary „Przesuń czarodzieja” i „Przesuń wieżę” kładziemy obok toru ruchu. Wszystkie kart ruchu tasujemy i rozdajemy po 3 zakryte każdemu z graczy, a pozostałe kładziemy zakryte wewnątrz toru. Kość kładziemy tak, aby każdy mógł do niej sięgnąć. Wybieramy pierwszego gracza i kładziemy przed nim znacznik pierwszego gracza. Każdy wybiera swój kolor i bierze odpowiednią ilość pionków czarodziejów i żetonów kolb (ich liczba zależy od ilości graczy). Następnie należy przygotować czarodziejów, umieszczając pionki na wieżach. Jak skończymy, jesteśmy gotowi do gry.
W swojej turze gracz wykonuje 2 akcje. W pierwszej zagrywamy kartą ruchu z ręki, umieszczając ją odkrytą na stosie kart odrzuconych i patrzymy, co ona nam daje. W drugiej robimy to samo co w pierwszej.
Gra kończy się, kiedy 1 z graczy napełni wszystkie kolby magicznym eliksirem i umieści swojego ostatniego czarodzieja w zamku kruków. Wtedy należy dokończyć bieżącą rundę. Wygrywa osoba, która umieści swojego ostatniego czarodzieja w zamku kruków jako pierwsza. Jeśli podczas ostatniej rundy kilkoro graczy umieści swojego ostatniego czarodzieja w zamku kruków, wygrywa gracz, któremu zostało więcej żetonów napełnionych kolb.
Istnieje również wariant gry drużynowej (wszystko dokładnie znajdziecie w instrukcji online na stronie Wydawnictwa Rebel).

Przygotowanie do gry może nie jest banalne, ale nie jest jakoś bardzo skomplikowane, tak samo, jak i zasady. Dzięki jasnej, czytelnej i dobrze skonstruowanej instrukcji nie ma najmniejszego problemu ze zrozumieniem, o co w niej chodzi.

Nam gra się spodobała, a każda rozgrywka dostarczyła sporą dawkę zabawy. To gra wymagająca od nas myślenia, kombinowania, budowania własnej strategii. Jednocześnie dobrze ćwiczy pamięć.

Wizualnie gra według mnie jest ładna, a do tego jej elementu są wysokiej jakości. Są z grubszego kartonu, a to sprawia, że nie zniszczą się szybko. Grafiki są ciekawe, przyciągające wzrok, zachęcające do grania.

Opakowanie średniej wielkości, nie zajmuje zbyt dużo miejsca, a to dla mnie dość ważna sprawa. Gier mam dużo, miejsca na nie niekoniecznie, więc wolę, kiedy nie mają wielkich opakowań (szczególnie że często jest tak, że połowa pudełka zostaje pusta).

Wędrujące wieże to moim zdaniem ciekawa gra z ładnymi, wysokiej jakości elementami. Ze swojej strony polecam.



Moja ocena – 8\10





Serdecznie zapraszam na stronę Rebel.pl oraz na FB



Wędrujące wieże