Zapraszam na recenzję książki pt.: „Kryształowe serca”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Miraż.
Fabiana
pracuje jako modelka i mieszka z Tymonem, facetem, z którym wiąże
swoją przyszłość. Pewnego dnia dostaje dość atrakcyjną
propozycję pracy, jednak jest pewien problem, musiałaby wyjechać
do Rosji. Nie zamierza nigdzie wyjeżdżać i dlatego się nie
zgadza. Nie podoba się to ani jej szefowi, ani partnerowi, który
jest hazardzistą i mam duże długi. Fabiana jednak nie zamierza
zmieniać zdania, pewna swojej decyzji, że nie wyjedzie nigdzie
sama, a na wyjazd z Tymonem nie zgadza się zleceniodawca.
Od
dłuższego czasu ma dość zachowań partnera, a gdy tą ją gwałci
(pod wpływem alkoholu), pomimo przeprosin postanawia się z nim
rozstać. Tymon się wyprowadza, a gdy traci z nim całkowity
kontakt, a coraz więcej faktów wychodzi na jaw, kobieta pomimo
wszystko zaczyna się o niego bać. Nie długo później Fabiana
zostaje porwana. Tak do końca nie wie dlaczego. Czuje się rozbita,
tym bardziej że jak się okazuje, że jej porywacz zadał sobie
bardzo wiele trudu, aby „zamknąć” jej dotychczasowe
życie.
Porywaczem jest Karim – mężczyzna twardy, szorstki,
nieznoszący sprzeciwu. A może to tylko pozory? Kobieta może
poruszać się po domu i ogrodzie, dostaje własną pokojówkę, a
nawet na chwilę telefon (który znika, gdy go nie używa). Jednak w
jej pokoju zamontowane są kamery, a on widzi i słyszy wszystko, co
się tam dzieje. Im kobieta bliżej go poznaje, tym mniej rozumie, o
co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Pomału zaczyna ją coraz
więcej łączyć ze swoim porywaczem. Dlaczego Fabiana została
porwana? Kim tak naprawdę jest Karim? Czego dowie się kobieta o
przeszłości swojej i swojej matki?
Historia, która
zdecydowanie mi się podoba. Ciekawa, wciągająca, a momentami mocno
zaskakująca. W książce znajdziemy historię miłości, porwanie,
odkrywanie przeszłości, własnych korzeni. Akcja dość dobrze
poprowadzona, początkowo wolniejsza, by po chwili nabrać dużego
tempa.
Bohaterowie dość ciekawi, z charakterkiem.
Fabiana,
pomimo że jest porwana, nie zamierza się podawać, ulegać
porywaczowi. Jest kobietą z jednej strony silną, upartą, z drugiej
potrafi szybko przebaczać (momentami miałam wrażenie, że zbyt
szybko). Zdecydowanie ją polubiłam.
Karim to mężczyzna twardy,
szorstki, nieznoszący sprzeciwu. Jednak tylko pozornie ma serce
twarde jak głaz. Jaki jest naprawdę, musicie już odkryć
sami.
Książkę przeczytałam z przyjemnością, nie mogąc
się doczekać dotarcia do ostatnich stron, poznania wszystkich
tajemnic, odkrycia czy rodzące się uczucie znajdzie swoje
szczęśliwe zakończenie. Z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Miraż
Super
OdpowiedzUsuńCiekawa ewelina
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada ania
OdpowiedzUsuń