niedziela, 19 października 2025

Wydawnictwo Mando Książka pt.: "Sandomierskie wzgórza. Kobiety niezłomnego ducha” - Recenzja

 Zapraszam na recenzję książki pt.: „Kobiety niezłomnego ducha”, którą otrzymałam od Wydawnictwa MANDO (współpraca reklamowa baterowa).





Książka pt.: „Kobiety niezłomnego ducha” to czwarty tom serii Sandomierskie wzgórza.

Tom pierwszy to książka pt.: „Potomkowie złych ludzi”.

Tom drugi to książka pt.: „Zielarka z Doliny Pustelnika”.

Tom trzeci to książka pt.: „Serca żyjące nadzieją”.



Życie Aliny się ustabilizowało. U boku Eustachego i córeczki czuje się szczęśliwa. Niestety w ich poukładane życie wkracza przeszłość. Mężczyzna nie radzi sobie z tym, co przeżył na wojnie, ma koszmary, które znacząco utrudniają mu życie. Postanawia szukać ratunku w Krakowie u najlepszych specjalistów. Czy mu się uda? Czy pokona traumę? Czy koszmary miną? Czy pokonają wszystkie przeciwności i będą już tylko szczęśliwi?
Marcjanna długo broniła się przed miłością. Przeszłość, która nie daje o sobie, tak do końca zapomnieć sprawiała, że po prostu się bała. Jednak w końcu otwiera serce, postanawia spróbować. Początkowo jest wszystko dobrze, a ona zaczyna być po prostu szczęśliwa, zaczyna widzieć przyszłość w jasnych barwach. Niestety nic nie trwa wiecznie, jej synek zostaje porwany, a ona rozsypuje się jak domek z kart. Czy znajdzie siłę, aby walczyć? Czy będzie mogła liczyć na pomoc ukochanego? Czy odnajdzie synka?
Weronika nie ma łatwego życia. W domu nie jest ani kochana, ani szanowana, a wręcz przeciwnie. Panią domu pozostaje teściowa, a ona ma usługiwać wszystkim. Jest matką dość licznej gromadki i chociaż je bardzo kocha, nie chce następnego malca. Czuje się coraz gorzej i postanawia poszukać pomocy u Aliny. Czy zielarka będzie w stanie jej pomóc? Czy Weronika w końcu się postawi? Czy zawalczy o siebie?

To już czwarty tom sagi, a że poprzednie mi się podobały, po ten sięgnęłam z ciekawością, a jednocześnie ze swoimi oczekiwaniami. Nie zawiodłam się ani trochę, a wręcz przeciwnie. Tak jak w poprzednich, tak i w tym tomie znajdziemy historię kilku osób, a wszystko doskonale łączy się w całość. Nie miałam najmniejszego problemu ze zrozumieniem, o kim aktualnie czytam, nie gubiłam się w treści, co według mnie jest zaletą i to sporą.
Jak już wspomniałam mnie książka przypadła do gustu i uważam, że spędziłam z nią bardzo miły czas, doskonale się bawiąc się podczas śledzenia losów bohaterów. Również w tym tomie, autorka zabrała mnie do przeszłości, do Sandomierza i Gór Pieprzowych, a podróż okazała się bardzo fajna.
Akcja jest sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które były ciekawe. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Dzieje się w niej dość dużo, co sprawia, że nie nudziłam się ani trochę.

Bohaterowie naprawdę ciekawi, dobrze wykreowani. Trochę się zmienili, jednak jest ich dość sporo i dlatego nie mogę wam zdradzić nic więcej niż w zarysie historii. Musicie zmiany, jakie w nich zaszły odkryć już sami.

„Kobiety niezłomnego ducha” to książka, z którą spędziłam miło czas i uważam, że warto po nią sięgnąć.



Moja ocena – 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo MANDO oraz na FB

Kobiety niezłomnego ducha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz