Zapraszam na recenzję komiksu pt.: „Looshkin. Tom 1”, który otrzymałam od Wydawnictwa Egmont (współpraca reklamowa baterowa).
W pewnym domu pewna rodzina 2+ 2 zamarzyła o kotku, a że Looshkin okazał się ostatnim, trafił do nich. Jednak nie był to zwykły, spokojny kociak, a wręcz przeciwnie. Pomysłów miał bardzo dużo i to nie zawsze takich grzecznych, za to często wciągał we wszystko innych. Czy odnajdzie się w nowym miejscu? Czy stanie się członkiem rodziny? Na jakie pomysły wpadnie?
Komiks pt.: „Looshkin. Tom 1” to nowość wydana nakładem wydawnictwa Egmont i moje dzieci już stwierdziły, że chcą każdy kolejny tom. Okazał się ciekawy zarówno dla dwunastoletniego syna, jak i dla siedemnastoletniej córki, a tak szczerze i mnie się podobał. Znajdziemy w nim zbiór historyjek, a jedna zajmuje kilka stron. Są z sobą w jakiś sposób połączone, jednak nie na tyle, żeby trzeba było czytać wszystko naraz. Śmiało, można czytać po jednej, co zdecydowane jest zaletą.
Podczas czytania można naprawdę dobrze się bawić. Momentami jest bardzo zabawny (na tyle, że ciężko powstrzymać wybuch śmiech). Dlatego zdecydowanie odradzamy czytanie, kiedy ktoś śpi w domu.
Wizualnie komiks jest bardzo ładny. Ilustracje ciekawe, w żywych kolorach, przyciągające wzrok. Bardzo nam się spodobał ten „chaos”, który panuje na niektórych stronach.
„Looshkin. Tom 1” to świetna nowość wydawnictwa Egmont. Komiks okazał się ciekawy, wciągający, zabawny. Polecamy małym i już całkiem dużym czytelnikom.
Moja ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz FB Egmont Polska
Bardzo fajny komiks ewelina
OdpowiedzUsuńŚwietny komiks dla naszych urwisków
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo fajny komiks.
OdpowiedzUsuń