Zapraszam na recenzję książki pt.: „Akademia antypatii. Seria Niefortunnych Zdarzeń. Tom 5”, którą otrzymałam od Wydawnictwa HarperKids.
Przed rodzeństwem kolejna
przeprowadzka. Tym razem okazuje się, że Wioletka, Klaus i
Słoneczko nie mają więcej krewnych i dlatego trafiają do Szkoły
Powszechnej imienia Prufrocka. To miało być miejsce, w którym po
licznych nieszczęściach w końcu zaznają spokoju. No cóż, dość
szybko okazuje się, że szkole daleko do ideału. Dyrektor jest mało
sympatyczny, nauczyciele dziwni, a pewna uczennica staje się dla
nich bardzo wredna. To nie koniec problemów, zamiast w internacie
muszą zamieszkać w „Budzie dla sierot”, a jakby tego było
mało, na horyzoncie pojawia się Hrabia Olaf. Na szczęście w tym
wszystkim odnajdują też prawdziwych przyjaciół. Kogo? Co wymyśli
Hrabia? Jak rodzeństwo poradzi sobie z kolejnymi
przeciwnościami?
To już piąty tom serii, która nam
zdecydowanie przypadła do gustu. Historia ciekawa, wciągająca,
wywołująca emocje podczas czytania. To książka, przy której
można się i wzruszyć i pośmiać. Skierowana do młodego
czytelnika, jednak uważam, że i ten całkiem dorosły będzie miał
przyjemność z czytania.
Okładka twarda i solidna. Dzięki
niej książka posłuży dłuższy czas.
W książce
znajdziemy ładne, czarno białe ilustracje, które przyciągają
wzrok i zachęcają do poznania treści.
„Akademia
antypatii. Seria Niefortunnych Zdarzeń. Tom 5” to ciekawa
propozycja zarówno dla starszych dzieci, jak i dla dorosłych. My
polecamy z wielką przyjemnością.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Harper Collin Polska oraz FB Książkosfera HarperKids
9 na 10. Koniecznie trzeba przeczytać 👍
OdpowiedzUsuńCiekawa książka pokoleniowa
OdpowiedzUsuń