piątek, 28 lipca 2023

Zwierciadło Książka pt.: „Fairy Tales. Happy Ever After” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Happy Ever After”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Zwierciadło.






Książka pt.: „Happy Ever After” to drugi tom serii Fairy Tales.

Tom pierwszy to książka pt.: „Once upon a time”.



Majka trafia do szpitala, co sprawia, że Kajetan całkowicie zmienia swoje podejście. Robi się opiekuńczy, momentami wręcz za bardzo. Między tą dwójką zaczyna się układać, jednak nie będzie tak kolorowo, jakby chcieli. Nie tylko przeszłość, ale również teraźniejszość staną na drodze do ich szczęścia. Nie każdy będzie życzył im dobrze. Kobieta będzie musiała zmierzyć się z życiem u boku osoby sławnej, z życiem, którym interesują się inni. Chociaż nie będzie to łatwe, będzie próbowała dać rady, nie tylko dla nich, ale również dla tego maleństwa, które nosi pod sercem.
Wydaje się, że Kajetan zmienił swoje priorytety, że teraz Majka i ich jeszcze nienarodzone dziecko są dla niego najważniejsze. Zaczyna się sprzeciwiać Svensonowi, któremu się to ani troszkę nie podoba, że jego słowo przestało być najważniejsze. Niestety w pewnym momencie Kajetan zostaje kontuzjowany, co wiele zmienia. Co z jego karierą? Jak to wpłynie na relację, którą udało się zbudować Majce i Kajetanowi? Czy mają szansę na wspólne szczęście? Czy uda im się zbudować prawdziwą rodzinę w świecie pełnym obłudy?

Pierwszy tom bardzo mi się podobał, a co za tym idzie, miałam dość duże oczekiwania odnośnie do drugiego. Czy autorka je spełniła? Jak najbardziej tak. Ciąg dalszy historii Majki i Kajtka był ciekawy i mocno wciągający. Dla mnie to była pozycja naraz, nie byłam w stanie się oderwać, aż nie dotrwałam do zakończenia.
Książka wywoływała wiele różnych emocji podczas czytania, wszystko przeżywałam wraz z Majką. Podobało mi się również to, że w pewnym momencie poznajemy również punkt widzenia Kajtka. To wiele wniosło, potrafiło na pewne zdarzenia spojrzeć zupełnie inaczej. Akcja sprawnie poprowadzona, momentami wolniejsza, momentami szybka, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć.

Bohaterowie nadal pozostali ciekawi, realistyczni, mający wady i zalety. Oboje się zmienili, chociaż uważam, że Kajetan bardziej. Mężczyzna zaczął być czuły, opiekuńczy, zaczął pokazywać, że zależy mu na dziecku, a także na przyszłej żonie. Nic więcej o zmianie, jaka w nich zaszła nie mogę Wam zdradzić. Powiem tylko jeszcze, że według mnie są dobrze wykreowani.

„Happy Ever After” to ciekawa, pełna emocji historia, którą z przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Zwierciadło oraz na FB



Happy Ever After

3 komentarze: