Zapraszam na recenzję książki pt.: „Viva Dalia”, którą otrzymałam od autorki Iwony Feldmann.
Sam
jest żołnierzem, dowódcą legionu Hiszpańskiej Legii
Cudzoziemskiej. Mężczyzna właśnie wrócił z trudnej misji w
Afryce. Ma zamiar nie tylko odpocząć, ale również jak zawsze się
zabawić, a turystki są do tego idealne. Udaje się do baru, w
którym zawsze spotykają się żołnierze i praktycznie od razu
wpada mu w oczy pewna młoda kobieta. Dość szybko jego plany się
zmieniają, a ona nie zostaje kolejną panienką na jedną noc. Jak
bardzo zmieni się życie Sama? Ile będzie w stanie poświęcić dla
uczucia?
Dalia niedawno straciła matkę, a po jej śmierci
dowiedziała się od ojca pewnej rzeczy, która mocno namieszała w
jej życiu. Ma wszystkiego dość, chce, chociaż chwilę odpocząć
z dala od wszystkich i wszystkiego. Do Malagi trafia przez przypadek,
jednak dość szybko postanawia zostać na dłuższą chwilę. Czego
dowiedziała się od ojca? Co sprawi, że postanawia na razie zostać
w miejscu, do którego trafiła przez przypadek? Czy odnajdzie tam
szczęście?
Evita ma tylko piętnaście lat, kiedy okazuje się,
że jest w ciąży. Kiedy jej matka się o tym dowiaduje się, jest
wściekła, nie zamierza dopuścić, aby doszło do narodzin tego
dziecka. Pewne sprawy sprawiają, że dochodzi do tego, że Evita
zostaje wyrzucona z domu. Jak sobie poradzi? Gdzie trafi? Kto jest
ojcem? Czy urodzi i wychowa swoje dziecko?
Drogi tej trójki się
przecinają, a łączy ich więcej niż początkowo mogłoby się
wydawać. Co takiego? Jak potoczy się ich historia? Czy odnajdą
miłość, szczęście? Czy tajemnice sprzed lat ujrzą światło
dzienne?
Historia, jaką znalazłam w książce, mnie się
podobała. To nie tylko opowieść o miłości, ale również porusza
niełatwe tematy (niestety nie mogę wam zdradzić, jakie
jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele z fabuły). Książkę
czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi
emocje. Akcja dość sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które
potrafiły zaskoczyć.
Głównych bohaterów mamy trzech i to
ich oczami czytamy książkę. Moim zdaniem są ciekawi, dobrze
wykreowani.
Dalia to młoda kobieta, która nie tylko straciła
niedawno matkę, ale również tajemnica, którą odkrył przed nią
ojciec, zmieniła w jej życiu wiele. Jest bohaterką dzielną,
odważną, dążącą do poznania prawdy.
Sam jest żołnierzem,
odpowiedzialny za swoich podwładnych, sumienny, odważny. Jednak
kiedy wraca z misji, staje się lekkoduchem, a przynajmniej do
pewnego momentu.
Evita ma piętnaście lat, jest w ciąży. To
młoda, zagubiona dziewczyna, która zamiast wsparcia od najbliższych
zostaje sama.
„Viva Dalia” to książka, która mnie się
podobała, spędziłam z nią miło czas i polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę autorki Iwona Feldmann - autor
Bardzo ciekawa. Super.
OdpowiedzUsuńŚwietna ksiZka warto przeczytać ewelina
OdpowiedzUsuńSuper ania
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawa książka na wakacyjne popołudnie
OdpowiedzUsuń