Czy zabawa w kotka i myszkę skończy się dla podkomisarza sukcesem? Co się stanie, jeżeli Piotr odkryje, że działania Igi nie są podyktowane jedynie egoizmem i chciwością, ale przede wszystkim próbą wymierzenia sprawiedliwości na własną rękę?
Zapraszam na recenzję książce pt.: „Mała Asia w wielkiej puszczy. Akademia mądrego dziecka. Pomóż mi przetrwać”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Harper Kids.
Mamy jesień, a Asia jest
małym żubrem, który niedawno przyszedł na świat. Przed zimą
musi troszkę nabrać ciałka i wiele dowiedzieć się na temat życia
w stadzie oraz codzienności żubrów. Stara się słuchać mamy,
jednak czasami wpada w kłopoty. Na szczęście zazwyczaj może
liczyć na jej pomoc. Nastaje pewien dzień, kiedy Asia wraz z innymi
żubrami muszą przejść rzekę, niestety jej się to nie udaje i
porywa ją nurt. Okazuje się, że może liczyć na pomoc Marcina i
jego taty. Czy ją uratują? Jak potoczą się dalsze losy małego
żubra?
Historia jest nie tylko ciekawa i wciągająca, ale
również wiele uczy. Wraz z nią dziecko poznaje życie żubrów,
dowiaduje się, co lubią, jednak nie tylko. Dzięki niej dowiedzą
się również jak pomoc różnym leśnym zwierzętom w okresie
zimowym.
Na ostatnich stronach znajdziemy planszę edukacyjną.
Z jej pomocą poznamy żubry jeszcze bliżej.
W książce
znajdziemy słowniczek trudnych pojęć. Dzięki niemu dziecku
łatwiej wszystko zrozumieć. Moim zdaniem jest ogromnym plusem
książki.
Ilustracje są śliczne, kolorowe, przyciągają
wzrok i zachęcają do poznania treści.
Okładka twarda,
solidna, dzięki niej książka posłuży długi czas.
„Mała
Asia w wielkiej puszczy. Akademia mądrego dziecka. Pomóż mi
przetrwać” to kolejna książka z serii „Akademia mądrego
dziecka. Pomóż mi przetrwać”, którą mam okazję recenzować i
po raz kolejny uważam, że jest wspaniała. Wraz z nią dziecko bawi
się i uczy, poszerzając swoją wiedzę o zwierzętach oraz tym jak
im pomagać, a nie szkodzić. Z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont gdzie kupicie książki wydawnictwa HarperCollins Polska oraz na FB KsiążkoSfera HarperKids
Mała Asia w wielkiej puszczy. Akademia mądrego dziecka. Pomóż mi przetrwać
Zapraszam na recenzję książki pt.: „Dobre wieści czyli dlaczego świat wcale nie jest taki zły”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Insignis.
Ostatnio bardzo dużo się
dzieje. Nie tylko walczymy z epidemiom, ale również są powodzie,
pożary, susze, wybuchy wulkanu, nielegalne migracje, strajki i wiele
więcej. Niestety w telewizji czy internecie aż huczy od złych
wieści. A co z tymi dobrymi? Czy nic takiego się nie dzieje? Wręcz
przeciwnie, w świecie dzieje się wiele dobrego, tylko o tym już
tak głośno się nie mów. Wraz z książką odkryjemy te pozytywne
strony.
Napisana jest ciekawie i dość zabawnie. Podczas
czytania niejednokrotnie miałam wielki uśmiech na twarzy. Jest to
pozycja dla młodzieży, jedna według mnie również dorośli
powinni po nią sięgnąć.
Podzielona na rozdziały
tematyczne, część treści pogrubiona. To wszystko sprawia, że
dość łatwo się po niej „poruszać”.
Jeśli chcemy,
zmienić świat na pozytywny warto zacząć od siebie. Pozytywne
myślenie to pierwszy krok do sukcesu, a drugim może być ta
książka. Moim zdaniem warto po nią sięgnąć i z przyjemnością
polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Insignis oraz na FB
Zapraszam na opinię o książce pt.: „Mały Urwis. Kataklizm”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Kurza Stopka.
Korona wirus, kwarantanny,
zamknięcie szkół, zamknięcie dzieci w domach – to był bardzo
trudny czas dla nas dorosłych, a co dopiero dla dzieci. Walka z
nudą, z brakiem możliwości wyjścia, spotkania z przyjaciółmi
często doprowadzał do nadmiernego spędzania czasu w internecie czy
też przed telewizorem. Jednak są dzieci, które ten czas
wykorzystały zupełnie inaczej, a przykładem jest 10-letni Olek,
który napisał książkę.
W książce znajdziemy opowieść
o codzienności podczas pandemii głównego bohatera. Historia
niezbyt skomplikowana, napisana przez dziecko dla dzieci i to
sprawia, że jest po prostu niezwykła.
Ilustracje w książce
to rysunki, które są proste, a jednocześnie przyciągające
wzrok.
Nie będę ukrywać, że bardzo byłam ciekawa książki
napisanej przez małego chłopca i jestem zachwycona, zresztą moim
dzieciom również się podobała. To książka, którą zdecydowanie
warto przeczytać wraz z pociechą, nie tylko ze względu na treść,
ale również, aby pokazać, że jeśli się bardzo chce, można
spełnić swoje marzenia, tak jak zrobił, to autor, wydając książkę
w tak młodym wieku. Z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Kurza Stopka oraz na FB
Zapraszam na recenzję książki pt.: „Pan Pies i wyskoki foki”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Wilga.
Książka pt.: „Pan Pies i wyskoki foki” jest drugim tomem z serii.
Tom pierwszy to książka pt.: „Pan Pies i panika królika”.
Pan Pies zmęczony ostatnimi wydarzeniami postanawia
wyjechać nad morze, aby troszkę odpocząć. Czas spędzony na
leżeniu, opalaniu i pływaniu pozwala mu się odprężyć i nabrać
sił. Jednak niezbyt długo cieszy się relaksem. Informacja o
zaginięciu pewnej foki sprawia, że postanawia rozpocząć
poszukiwania. Czy mu się uda?
To drugi tom z serii i po raz
drugi uważam, że historia ciekawa i wciągająca a przy tym pełna
przygód.
Ilustracje, jakie znajdziemy, w książce są czarno
– białe, ciekawe, adekwatne do treści. Przyciągają wzrok i
zachęcają do poznania treści.
Głównym bohaterem w książce
jest Pan Pies. Według nas jest postacią ciekawą, uprzejmą,
bezinteresowną. Pomaga innym, kiedy są w potrzebie i jest
zdecydowanie odważny.
„Pan Pies i wyskoki foki” to
ciekawa propozycja dla dzieci lubiących czytać książki
przygodowe. Polecamy.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Wilga oraz na FB
Zapraszam na recenzję książki pt.: „Ucieczka w zniewolenie. Tom II”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Recenzję tomu pierwszego znajdziecie tu - https://anka8661.blogspot.com/2020/03/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt_17.html
Sue i Russell połączyła
miłość, o jakiej wielu może tylko marzyć. Niestety ich szczęście
nie trwa zbyt długo. Dom, w którym mieszkali, razem z małym Bruce
miał być twierdzą nie do zdobycia, jednak ktoś zdradził, w
wyniku czego doszło do strzelaniny, w której Russell ginie. Kobieta
jest zrozpaczona i tylko maluch, który teraz bardzo jej potrzebuje,
sprawia, że zmusza się do wstania z łóżka. To, co czuje, nie
jest w stanie nawet opisać. Niestety nikt nie pozwala jej na długą
i samotną żałobę, okazuje się, że kobieta jest jedynym
spadkobiercą (a przynajmniej do osiągnięcia pełnoletności
chłopca) i musi zająć się sprawami, o których nie ma i nie chce
mieć pojęcia. Na dodatek nadal jest zagrożona, nie wie, komu może
tak naprawdę ufać. Pewnego dnia okazuje się, że nic nie jest,
takie jak wyglądało, a jej mąż wcale nie umarł. Co zrobi, kiedy
odkryje prawdę? Dlaczego Russell udawał swoją śmierć? Kto jest
zdrajcą?
Pierwszy tom mnie zachwycił, a co za tym idzie,
miałam spore oczekiwania odnośnie do drugiego i ani trochę się
nie zawiodłam. Historia ciekawa, wciągająca, pełna
niebezpieczeństwa, tajemnic, porachunków, a przy tym miłości,
namiętności i trudnych wyborów. W książce cały czas coś się
działo, a pewne zwroty akcji mocno mnie zaskoczyły. Z tą książką
zdecydowanie nie dało się nudzić. Dla mnie była pozycją na jeden
wieczór, musiałam od razu poznać zakończenie, które nie będę
ukrywać myślałam, że będzie zupełnie inne.
Bardzo
spodobało mi się, że Sue nie straciła „pazurka”. Pomimo
wszystko pozostała pyskata, odważna, biorąca sprawy w swoje ręce
(co nie zawsze dobrze się kończyło). Polubiłam ją już w
pierwszym tomie i nie zmieniam zdania podczas czytania
drugiego.
Russell zmienił się bardzo jednak nie zdradzę wam ani
jak, ani dlaczego. Musicie sami odkryć jego tajemnice, a są
zaskakujące, przynajmniej dla mnie.
„Ucieczka w
zniewolenie. Tom II” to książka, na którą czekałam z
niecierpliwością i miałam do niej spore oczekiwania. Ja się nie
zawiodłam ani trochę i zdecydowanie polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Zapraszam na recenzję komiksu pt.: , który otrzymałam od Wydawnictwa Egmont.
„Gigant Poleca Extra.
Tom 2/2021. Przygoda na kempingu” to bohaterowie, których pamiętam
z własnego dzieciństwa, których kiedyś lubiłam, a teraz z
przyjemnością czytam ich przygody wraz z dziećmi.
W
komiksie znajdziemy aż 14 różnych historii, a każda ciekawa,
wciągająca i niejednokrotnie wywołująca wybuchy śmiechu. Jednak
nie tylko to, w komiksie znajdziemy również 10 porad, które można
wykorzystać na kempingu czy też ogrodzie.
Wizualnie komiks
nam się podoba. Jest ładny, kolorowy, z przyciągającymi wzrok
ilustracjami.
„Gigant Poleca Extra. Tom 2/2021. Przygoda na
kempingu” godziny (komiks należy do „grubasków” wraz
z bohaterami, którzy według mnie są ponadczasowi – bawili
kiedyś, bawią i dziś. Z przyjemnością polecam wszystkim fanom
Kaczora Donalda i jego przyjaciół.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz na FB
Gigant Poleca Extra. Tom 2/2021. Przygoda na kempingu
Zapraszam na opinię o kartach Graj z Fenkiem - Memo; Piotruś; Fiszki angielskie, które otrzymałam od strony Przygody Fenka.
Karty graj z Fenkiem to aż
trzy gry w jednym opakowaniu. Można nimi zagrać, w znanego chyba
wszystkim małym i dużym Piotrusia, Memo oraz uczyć się
j.angielskiego. Na kartach znajdziemy różnych bohaterów znanych z
książeczek o przygodach Fenka, a także angielskie słówka.
Karty
są dość ładne, co przyciąga wzrok i zachęca do sięgania po
nie.
Jakość kart jest dość duża. Używamy ich już jakiś
czas i nic złego się z nimi nie stało.
Graj z Fenkiem-Memo;
Piotruś; Fiszki angielskie to karty, dzięki którym dziecko nie
tylko doskonale się będzie bawić, ale równie poszerza swoją
wiedzę. Z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Przygody Fenka oraz na FB
Zapraszam na recenzję książki pt.: „Lovelnk you”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat.
Isaac nie miał pięknego
dzieciństwa i kochających rodziców. Spędził go w domu dziecka
oraz rodzinach zastępczych i nie wspomina tego z radością na
twarzy. Jednak miał marzenia i robił wiele, aby się spełniły. On
i jego dwóch przyjaciół, z którymi zna się od bardzo dawna,
założyli studio tatuaży, a program telewizyjny, w którym zaczęli,
brać udział sprawił, że przestali się liczyć z każdą
złotówką. Dla nich to ogromna szansa i zamierzają ją
wykorzystać. Co prawda Isaac nie do końca zgadza się z wizją
producenta, który za wszelką cenę chce, zrobić z niego „tego
złego”, przez co niejednokrotnie dochodzi między nimi do spięć.
Jednak poza niezgadzaniem się na jego propozycje, nie robi z tym
nic.
Pewnego dnia do studia przychodzi młoda kobieta. Nina chce
zrobić tatuaż, jednak ostatecznie się nie decyduje. Jednak na
jednym spotkaniu się nie kończy. Ponownie widzą się w klubie, a
między nimi zaczyna się dziać coś więcej. Isaac nie spodziewał
się, że ta znajomość tak się rozwinie, jednak im dłużej się
znają, tym więcej zaczynają dla siebie znaczyć. Jednak nic nie
jest, łatwe tak jakby się chciało. Nina skrywa pewną tajemnicę,
która może wiele zmienić. Jaką? Czy Isaac będzie, umieć się
dla niej zmienić? Czy to, co ich połączy, będzie na tyle silne,
aby pokonać przeciwności?
Historia w książce mnie
zdecydowanie się podobała. Już prolog był tak ciekawy, że nie
mogłam się oderwać od książki, chciałam jak najszybciej dotrzeć
do tego momentu i dowiedzieć się, o co chodziło. Pod koniec
książki byłam mocno zaskoczona, nie spodziewałam się, że Nina
taką tajemnicę skrywa. Książkę czytało się bardzo szybko, a
podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. To historia o
marzeniach, miłości, zmianach, tajemnicach, przyjaźni.
Bohaterowie
ciekawi, dobrze wykreowani i to zarówno ci pierwszoplanowi, jak i ci
pozostali.
Isaac to mężczyzna, który z jednej strony
przystojny, lubiący niezobowiązujący seks i dobrą zabawę, z
drugiej jest przyjacielem, na którego zawsze można liczyć. To
bohater, który bardzo się zmienia po poznaniu Niny i mnie osobiście
ta zmiana zdecydowanie się podała. Z lekko ducha, dla którego
kobiety potrzebne są i to bardzo, ale tylko na szybki numerek stał
się czuły i opiekuńczy.
Nina jest młodą kobietą, którą po
prostu nie dało się nie lubić. Pozytywna, uśmiechnięta, dbająca
o innych, pomagająca wszystkim i nieoczekująca nic w zamian. Co
prawda skrywa straszną tajemnicę, jednak ona nie zmieniła mojego
zdania o niej.
„Lovelnk you” to książka, która bardzo
mi się podobała. Była ciekawa, wciągająca, a pod koniec mocno
zaskakująca. Z wielką przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9 \10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa Muza na której znajdziecie również książki Wydawnictwa Akurat oraz na FB Grzeszne książki
Zapraszam na opinię o głęboko oczyszczający tonik do twarzy Clearskin Avon, który otrzymałam od strony Joseph -Modna Plus Size.
Toników używam głównie
do oczyszczenia skóry twarzy i szyi. Osobiście wolę coś
„mocniejszego”, produkt, który zapewnia mi uczucie czystości,
odświeżenia i według mnie taki właśnie jest tonik do twarzy
Clearskin Avon. Przy mojej cerze tłustej zdaje egzamin na pięć.
Przy regularny używaniu zauważyłam zmniejszenie wydzielania sebum
oraz zmniejszenie widoczności wągrów (jednak nie liczcie na cuda,
one nie znikają od używania, tylko toniku).
Opakowanie jest
nieduże, a przy tym wygodne w użyciu, z zamknięciem typu „klik”.
Dobrze zdaje egzamin podczas wyjazdów, nie zajmuje dużo miejsca i
nigdy nie zdarzyło mi się, aby produkt się wylał.
W moim
przypadku nie zauważyłam żadnych podrażnień po użyciu. Skóra
mnie nie szczypała ani nie piekła, a także nie pozostała na niej
żadna warstwa.
Głęboko oczyszczający tonik do twarzy
Clearskin Avon to produkt, który dobrze zdaje egzamin przy skórze
tłustej, trądzikowej i do takiej polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Joseph -Modna Plus Size gdzie zamówicie ubrania oraz kosmetyki i inne produkty Avon.
Zapraszam na recenzję gry planszowej pt.: „Time's Up! Party (edycja niebieska)”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Rebel.
Zaczynamy od podzielenia
się na drużyny, a następnie decydujemy której części kart
używamy podczas gry (żółtej czy niebieskiej. Kolejnym krokiem
jest rozdanie kart między uczestników, który oglądają je tak,
aby nikt inny ich nie widział. Jeśli każdy jest zadowolony z kart
(można wymienić, jeśli jakaś nam nie przypadnie do gustu)
tworzymy ze wszystkich stos, który tasujemy.
Przebieg gry to 3
rundy. W każdej rundzie należy odgadnąć hasła, z tym że w
każdej rundzie osoba je odpisująca robi to na innych zasadach.
Wygrywa drużyna, która odgadnie najwięcej haseł.
Zasady są
dość proste a gra zdecydowanie ciekawa. Wymaga od uczestnika
szybkości myślenia oraz wiedzy.
Elementy są wysokiej
jakości. Karty nie łamią się, nie rozdwajają oczywiście, jeśli
używamy ich zgodnie z ich zastosowaniem.
Opakowanie nie jest
bardzo duże, jednak w sumie jest ono zbędne. Do gry dołączony
jest woreczek, który doskonale nadaje się do przechowywania
wszystkich elementów.
„Time's Up! Party (edycja niebieska)”
to gra, z którą doskonale się bawiliśmy. Z przyjemnością
polecamy.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Rebel oraz na FB