Zapraszam na recenzję książki pt.: „Kim dla ciebie jestem?”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Jaguar.
Susan ma siedemnaście lat
i jest w ciąży. Niestety nie ma wsparcia w matce narkomance, z
którą mieszka, a Calvin – chłopaku, z którym zaszła w ciąże,
daje jej pieniądze na podróż do Nowego Jorku i tabletki
wczesnoporonne. Dziewczyna nie widząc innego wyjścia, chce zrobić
to, co jej każe, jednak na miejscu okazuje się, że nie ma
wystarczającej gotówki, aby takie tabletki kupić, na dodatek
Calvin każe jej radzić sobie samej. Czując, że to jedyne
rozwiązanie, dziewczyna kręci się po galerii z zamiarem
znalezienia sponsora. Kiedy widzi przystojnego, dobrze ubranego,
młodego mężczyznę, zamierza spróbować.
Patrick od razu
zwraca uwagę na młodą dziewczynę. Dość szybko odkrywa, czego
naprawdę od niego chce, jednak nie z nim takie numery. Jednak
dziewczyna ma w sobie coś, co sprawia, że zamierza jej pomóc, tym
bardziej, kiedy dowiaduje się, o co tak naprawdę chodzi. Zabiera ją
do swojego mieszkania i to wcale nie w celach, o jakich myślała
Susan. Niespodziewany wyjazd, zostawienie dziewczyny samej w domu i
wizyta jego mamy wiele zmieniają. Kobieta postanawia wziąć
dziewczynę pod swoje skrzydła, namówić do urodzenia dziecka i
umieścić w specjalnym ośrodku, którego jest sponsorem, gdzie
trafiają dziewczyny w ciąży, które chcą oddać swoje dzieci do
adopcji. Susan nie wie, co ma zrobić, wie, że to jest szansa dla
niej, ale wie również, że jeśli jej chłopak dowie się, że nie
usunęła ciąży, będzie w ogromnym niebezpieczeństwie. Co zrobi?
Jaką decyzję podejmie? Kim stanie się dla niej Patrick? Czy Calvin
będzie jej szukał?
Historia zdecydowanie mi się podobała,
była ciekawa, wciągająca, a podczas czytania wywoływała wiele
emocji. Książkę czytało się dość szybko, osobiście nie mogłam
się od niej oderwać praktycznie od samego początku, aż do
ostatnich stron. Znalazłam w niej niebanalną, momentami dość
zaskakującą, pełną akcji historię.
Bohaterowie ciekawi,
mający wady i zalety.
Susan nie miała łatwego życia. Jej matka
wybrała narkotyki, a nie ją, a mimo to dziewczyna się o nią
martwi i stara się jej pomagać, nawet na odległość. Wpakowała
się w związek z gangsterem, który na wieść o ciąży zmusza ją
do jej usunięcia i grozi jej, że zrobi jej krzywdę, jeśli tego
nie zrobi. To młoda dziewczyna, która wkracza w dorosłość, nie
mając od nikogo wsparcia. Momentami pyskata, mająca własne zdanie,
starająca się ułożyć sobie życie. To bohaterka, której decyzje
nie zawsze mi się podobały, jednak ogólnie ją polubiłam.
Patrick
na pewno nie zostanie moim ulubionym bohaterem. To mężczyzna
bogaty, przystojny, seksowny. Lubi kobiety i seks, a to, że posiada
narzeczoną, nie przeszkadza w umawianiu się z innymi. Nauczony, że
kobieta ma być piękna i zawsze uśmiechnięta, niezależnie od
tego, co robi jej mąż, tak jak to robi jego matka. Susan wywołuje
w nim dziwne uczucia, sprawia, że chce się nią opiekować, chronić
ją. Pomału się zmienia i mnie ta zmiana się podobała.
„Kim
dla ciebie jestem?” to książka, która zdecydowanie mi się
podobała. Historia była ciekawa i wciągająca. Z przyjemnością
polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Jaguar oraz na FB
Oooo....ciekawa historia, lubię zagłębić się w takich lekturach.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, chętnie przezytam
OdpowiedzUsuńCiekawa książka można przeczytać
OdpowiedzUsuńCiepła historia miłosna z nutą pikanterii.Na taką książkę mam ogromną chęć :) Już wpisuję ją na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń