Zapraszam
na opinię o książce pt.: „Miłość po sąsiedzku”, jaką
otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.
„Miłość
po sąsiedzku” to II tom serii „Friend – Zoned”. Przyznam
szczerze, że nie czytałam pierwszego tomu, ale już po kilku
stronach wiedziałam, że nie będzie to problemem. Autorka tak
prowadzi historię, że nie mamy wrażenia, jakby nam brakowało
jakichś fragmentów, tym bardziej że tom drugi jest o innych
bohaterach niż pierwszy.
Nat i Asher spędzili ze sobą upojną noc, o której nie mogą zapomnieć, a jednocześnie się unikają. Kiedy kobieta, po wyprowadzce przyjaciółki zmienia mieszkanie, okazuje się, że jej sąsiadem jest nie kto inny jak Asher, a dowiaduje się tego w bardzo ciekawych okolicznościach. Postanawiają dać sobie szansę, ale jako przyjaciele, przecież łączy ich tak dużo, nie tylko sąsiedztwo, ale i wspólni znajomi. Wychodzi im to dość dobrze, a jednocześnie nadal ich ciągnie do siebie, ogień nie zgasł, a wspomnienia wspólnej nocy są żywe.
Każde z nich ma za sobą przeszłość, wcale nie łatwą, pozostawiającą głębokie blizny. To nie pomaga im w zbudowaniu trwałego, szczęśliwego związku.
Nat poznaje nowego faceta, z którym próbuje coś zbudować. Czy jej się uda? Asher czuje, że jest podejrzany, niebezpieczny. Czy ma rację? Czy tych dwoje pokona demony przeszłości? Czy będą umieć sobie zaufać na tyle, aby dać szansę miłości?
Książka pisana jest z perspektywy zarówno Nat, jak i Asher. Bardzo lubię takie rozwiązania, pozwalają bliżej poznać obu bohaterów, ich myśli, uczucia, punkt widzenia.
Bohaterowie są realni. Każdy z nich ma swoją przeszłość, plany, marzenia. Każdy czegoś się boi, choć wcale nie chce się do tego przyznać. Są ciekawi, można się z nimi utożsamiać. Osobiście oboje bardzo polubiłam, choć nie zawsze zachwycali mnie swoim postępowaniem.
Historia ciekawa. Wywołuje dużą dawkę emocji. Są momenty, w których nie da się powstrzymać od wybuchu śmiechu, ale i takie, w których pojawi się łezka w oku.
„Miłość po sąsiedzku” to książka, od której nie mogłam się oderwać. Jedna z tych, którą chce się przeczytać od pierwszej do ostatniej strony bez odkładania. Mnie zdecydowanie przypadła do gustu i z przyjemnością polecam.
Nat i Asher spędzili ze sobą upojną noc, o której nie mogą zapomnieć, a jednocześnie się unikają. Kiedy kobieta, po wyprowadzce przyjaciółki zmienia mieszkanie, okazuje się, że jej sąsiadem jest nie kto inny jak Asher, a dowiaduje się tego w bardzo ciekawych okolicznościach. Postanawiają dać sobie szansę, ale jako przyjaciele, przecież łączy ich tak dużo, nie tylko sąsiedztwo, ale i wspólni znajomi. Wychodzi im to dość dobrze, a jednocześnie nadal ich ciągnie do siebie, ogień nie zgasł, a wspomnienia wspólnej nocy są żywe.
Każde z nich ma za sobą przeszłość, wcale nie łatwą, pozostawiającą głębokie blizny. To nie pomaga im w zbudowaniu trwałego, szczęśliwego związku.
Nat poznaje nowego faceta, z którym próbuje coś zbudować. Czy jej się uda? Asher czuje, że jest podejrzany, niebezpieczny. Czy ma rację? Czy tych dwoje pokona demony przeszłości? Czy będą umieć sobie zaufać na tyle, aby dać szansę miłości?
Książka pisana jest z perspektywy zarówno Nat, jak i Asher. Bardzo lubię takie rozwiązania, pozwalają bliżej poznać obu bohaterów, ich myśli, uczucia, punkt widzenia.
Bohaterowie są realni. Każdy z nich ma swoją przeszłość, plany, marzenia. Każdy czegoś się boi, choć wcale nie chce się do tego przyznać. Są ciekawi, można się z nimi utożsamiać. Osobiście oboje bardzo polubiłam, choć nie zawsze zachwycali mnie swoim postępowaniem.
Historia ciekawa. Wywołuje dużą dawkę emocji. Są momenty, w których nie da się powstrzymać od wybuchu śmiechu, ale i takie, w których pojawi się łezka w oku.
„Miłość po sąsiedzku” to książka, od której nie mogłam się oderwać. Jedna z tych, którą chce się przeczytać od pierwszej do ostatniej strony bez odkładania. Mnie zdecydowanie przypadła do gustu i z przyjemnością polecam.
Moja
ocena – 10\10
Serdecznie
zapraszam na stronę Wydawnictwa NieZwykłego oraz na FB.
Książkę
pt.: „Miłość po sąsiedzku” znajdziecie TU.
Z pewnością i drugi tom wyciągnął by mnie do czytania tak jak i pierwszy Dagmara Krajewska
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ksiażki własnie że każd tom to jakby zupełnie inna historia .....
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa, ostatnio mam mało czasu ale chetnie bym przeczytała
OdpowiedzUsuńWciągająca opowieść napewno miło się czyta
OdpowiedzUsuńTej książki jestem bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńMusi wciągać i zapewne jest bardzo ale to bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńWszystkie tutaj książki są super, aż chce się je przeczytać po recenzji
OdpowiedzUsuńTa książka sprawia,że ze strony na stronę żywi się duże nadzieje na kolejny rozwój wątku.Jestem zaintrygowana by ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńniejeden z nas chciałby taką miłość po sąsiedzku przeżyc
OdpowiedzUsuńI już po Twojej recenzji bym po nią sięgnęła bez namysłu. Wciągająca historia z dawką humoru
OdpowiedzUsuń