Zapraszam na recenzję książki pt.: „Race changer”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Amare (współpraca reklamowa baterowa).
Stella wychowała się na farmie i wcale nie było
łatwo. Pewnego dnia doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Jej
mama zapadła w śpiączkę, a że ona prowadziła, nie tylko czuje
się winna, ale również winią ją inni. Ojciec nie chce jej znać,
a ona postanowiła wyjechać. Teraz ma tylko jeden cel, znaleźć
bogatego męża, aby mieć pieniądze, na leczenie mamy. Nie zamierza
się poddać, nie dopuszcza do siebie myśli, że już nic nie da się
zrobić.
Nick jest kierowcą formuły 1, jednak jego reputacja
jest okropna. Przez pewne nagranie wszyscy go nienawidzą, a jego
szef twierdzi, że najwyższa pora to zmienić.
Pierwsze spotkanie
Nicka i Stelli nie było udane. Mężczyzna nie zachował się zbyt
ładnie, nie znosi kobiet, które „lecą” tylko na kasę, a jej
zachowanie na to wskazywało. To zdarzenie sprawia, że zostaje
zmuszony do zatrudnienia Stelli, aby naprawiła jego wizerunek.
Początkowo kobieta ani myśli się zgodzić, jednak kwota, jaką jej
proponuje oraz jego przyjaciel Sebastian, co do którego zaczyna mieć
plany, sprawiają, że się zgadza. To nie będzie łatwe dla żadnego
z nich, tym bardziej że oboje skrywają tajemnice, a twarz, którą
pokazują innym, nie jest tą prawdziwą. Jak potoczy się znajomość
tej dwójki? Jakie plany ma Stella odnośnie do Sebastiana? Jakie
tajemnice skrywają? Co takiego zrobił Nick, że ludzie nie mogą mu
tego darować?
Formuła 1, wyścigi, rywalizacja, przyjaźń,
miłość, tajemnice i wiele więcej – to wszystko znajdziecie tej
książce. Dla mnie była jedną z tych, w których dzieje się
naprawdę sporo, które są ciekawa, które wciągnęły mnie tak
bardzo, że całe musiałam przeczytać naraz. Zdecydowanie mi się
podobała i doskonale bawiłam się podczas czytania.
Akcja
sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć.
Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi
wile emocji.
Bohaterowie ciekawi, dający się lubić,
różnorodni.
Stella to kobieta, która można by pomyśleć, że
jest materialistką, dla której liczy się tylko kasa. Jednak to
tylko pozory, prawda jest zupełnie inna, a ona po prostu pragnie
uratować mamę i to za wszelką cenę. To kobieta, która nosi w
sobie wyrzuty sumienia, z którymi tak naprawdę sobie nieradzi. Ja
ją polubiłam.
Nick jest bohaterem, którego nie dałam rady od
razu ocenić. Żeby to zrobić, musiałam poznać jego przeszłość,
dowiedzieć się co tak naprawdę się stało.
„Race
changer” to książka ze świetną historią w świecie formuły 1.
mnie się bardzo podobała i z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Amare oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz