Zapraszam na recenzję książki pt.: „Chata Wyklętych”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Skarpa Warszawska (współpraca reklamowa baterowa).
Dorian, Zuza, jej brat
Tomek i ich znajomi wyjeżdżają w góry. Zuza z Dorianem zostają w
schronisku, natomiast Tomek i reszta wyruszają, aby zdobyć szczyt.
Niestety pogoda się załamuje, nie mają szans zdążyć, wrócić
do schroniska, a że wiedzą o starej chacie w pobliżu, postanawiają
się w niej schronić. Kiedy docierają na miejsce, jeszcze nie
wiedzą, jak wiele stanie się w ich życiu w najbliższych
godzinach. Chata nie jest pusta, a każdy, kto się w niej znalazł,
skrywa swoje tajemnice. Okazuje się, że załamanie pogody jest
bardzo silne, a oni zostają uwięzieni w domku. Na dodatek w nocy
słychać dziwne pukanie, a rankiem zostaje znaleziony trup i to
jeszcze nie koniec problemów, z jakimi będą musieli się zmierzyć.
W tym samym czasie Zuza nie jest w stanie wysiedzieć na miejscu, boi
się o brata, pragnie za wszelką cenę go odnaleźć. Kiedy tylko
pogoda delikatnie się poprawia, nie patrząc na to, że wszyscy jej
to odradzają, wraz z Dorianem wyrusza na ratunek. Czy dotrze do
nich, zanim będzie za późno? Jakie tajemnice skrywają ludzie z
domku? Co się w nim stanie? Czy wrócą bezpiecznie do
schroniska?
Zacznę od tego, że książka to tak jakby
kontynuacja książki pt.: „Jaskinia milczących”. Dlaczego tak
jakby? Ponieważ mamy tu tych samych bohaterów, zdarzenia w tej
książce są zdarzeniami po zdarzeniach w książce pt.: „Jaskinia
milczących”, a jednocześnie są to dwie osobne historie. Śmiało,
można je czytać, zarówno jedną po drugiej, jak i niezależnie od
siebie.
Mnie historia się podobała. Była ciekawa, wciągająca,
pełna tajemnic. Autorka umiejętnie „wodziła” mnie za nos, co
uważam za sporą zaletę. Praktycznie do samego końca nie byłam
pewna, jak wszystko się rozstrzygnie, chociaż jakieś tam
podejrzenia miałam, zresztą nie zawsze trafne.
Akcja sprawnie
poprowadzona, z ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się szybko,
a podczas czytania towarzyszyły mi emocje. Dla mnie była to pozycja
na jeden wieczór, od której ciężko było się oderwać, aż nie
poznałam zakończenia.
Bohaterowie ciekawi, dobrze
wykreowani. Nie byli idealni, mieli wady i zalety, a to sprawiło, że
można było się z nimi utożsamiać. Może nie zawsze zgadzałam
się z ich decyzjami, jednak ich polubiłam. Zuzę polubiłam, już
czytając książkę pt.: „Jaskinia milczących” i chociaż było
jej tu zdecydowanie mniej, zdania o niej nie zmieniłam. Również
jej brat Tomek zyskał moją sympatię.
„Chata Wyklętych”
to książka, która moim zdaniem jest ciekawa, wciągająca, pełna
tajemnic, sekretów. Mnie się podobała i polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Skarpa Warszawska oraz na FB
Jestem głęboko wdzięczny za wskazówki i wsparcie, jakie otrzymałem w jednym z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Kiedy czułem się beznadziejnie po stracie partnera, dr Agba wskazał mi drogę do pojednania i uzdrowienia. Dziś mój związek jest silniejszy, pełen odnowionej miłości, zaufania i szczęścia. Na zawsze będę wdzięczny za mądrość i pomoc, które pozwoliły mi odzyskać osobę, którą kocham. Skontaktuj się z tym spirytualistą mailowo: ( agbazara@gmail.com ) lub przez WhatsApp: ( +2348104102662 ).
OdpowiedzUsuń