Zapraszam na recenzję książki pt.: „Otuleni syberyjskim wiatrem. Skradziona miłość”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Skarpa Warszawska (współpraca reklamowa baterowa).
Książka pt.: „Skradziona miłość” to trzeci tom serii Otuleni syberyjskim wiatrem.
Tom pierwszy to książka pt.: „Zdeptane nadzieje”.
Tom drugi to książka pt.: „Przerwana młodość”
Prześladowania po
upadku zrywu niepodległościowego niestety nie ustają, a nawet jest
coraz gorzej. Wcześniej kobiety mogły czuć się bezpiecznie, teraz
również one otrzymują surowe wyroki.
Przed siostrami Józefą i
Zofią, niełatwy czas, będą musiały zmierzyć się z wieloma
przeciwnościami.
Józefa Rzążewska zostaje skazana na zsyłkę
w głąb Rosji. Ma tam spędzić resztę swojego życia, jednak zanim
tam trafi, czeka ją podróż. Nie będzie łatwo, nawet biorąc pod
uwagę zapobiegliwość jej brata. Czy da radę? Czy odnajdzie w
sobie siłę, żeby zawalczyć o siebie, o swoją godność? Jak
potoczą się jej losy?
Zofia Wielowiejska porzuca dom, męża
tyrana i znajduje miejsce, w którym może się ukryć. To w leśnej
głuszy odnajduje schronienie, a niesienie pomocy pozwala jej choć
trochę zapomnieć. Jednak nadchodzi moment, kiedy będzie musiała
opuścić swoje schronienie i zmierzyć się z rzeczywistością. Czy
da radę? Czy uda jej się uciec od męża? Jak potoczą się jej
losy? Czy odnajdzie swoje szczęście? Jakie ciosy jeszcze spadną na
rodzinę Rzążewskich?
Dwa poprzednie tomy zdecydowanie mi
się podobały i z niecierpliwością czekałam na trzeci. Miałam
już swoje oczekiwania i nie zawiodłam się ani trochę. Książka
była po prostu świetna, a ja doskonale bawiłam się podczas
czytania. Również tym razem autorka przeniosła mnie do czasów,
kiedy Polski nie było na mapach świata i wszystko, co wtedy się
działo, dość dobrze zobrazowała.
Historia, jaką znalazłam w
książce, mnie się podobała. To opowieść o strachu o
najbliższych, niesprawiedliwości, prześladowaniach, a jednocześnie
młodości, która powinna być pełna beztroski, a wcale taka nie
jest, miłości, walce o lepsze jutro, nadziei, że będzie
lepiej.
Książkę czytamy z perspektywy wielu bohaterów, co moim
zdaniem bardzo dużo wnosi do historii. Miała możliwość poznania
wile historii, spojrzeć na wszystko z perspektywy wielu osób,
poznać ich myśli, punkt widzenia. Jednocześnie wszystko łączy
się doskonale w całość, nie miałam najmniejszych problemów ze
zrozumieniem, o kim właśnie czytam.
Akcja sprawnie poprowadzona,
z ciekawymi zwrotami. W książce dość dużo się dzieje, co
sprawia, że nie dało się z nią nudzić nawet przez chwilę.
Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele
emocji. Dla mnie była to pozycja na jeden wieczór, od której
ciężko było się oderwać.
Bohaterowie według mnie byli
ciekawi, dobrze wykreowani, niebanalni, w większości dający się
lubić, a jednocześnie nieidealni, popełniający błędy, a to
sprawiało, że byli bardziej realistyczni. Było ich dość sporo,
dlatego nie jestem w stanie opowiedzieć wam, o każdym z nich
osobno. Powiem tylko tyle, że byli naprawdę warci poznania i to
bliskiego.
„Otuleni syberyjskim wiatrem. Skradziona miłość”
to książka, która mnie zdecydowanie przypadła do gustu. Z
przyjemnością polecam całą serię.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Skarpa Warszawska oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz