Zapraszam na recenzję komiksu pt.: „Asteriks. Asteriks i Normanowie. Tom 9”, który otrzymałam od Wydawnictwa Egmont (współpraca reklamowa baterowa).
Normanowie nie znają
strachu, a przed nimi nie lada wyzwanie. Wyruszają na południe,
gdzie mają nauczyć się, jak należy trząść się ze strachu.
Trafiają jednak w miejsce, w którym strach również jest nieznany,
a mianowicie do osady Galów. Mogłoby się wydawać, że nic nie
wskórają, a wyprawa była na darmo. Wtedy jednak pojawia się kuzyn
wodza Asparanoiksa, czyli tchórzliwy Skandaliks. Czy Normanowie
dostaną to, po co przybyli? Co takiego zrobią? Jakie przygody
czekają na Asteriksa i Obeliksa?
Przygody Asteriksa to dla
mnie powrót do lat młodości. Uwielbiałam wszystko, co z nim
związane, czytałam zarówno książki, komiksy, jak i oglądałam
filmy. Jak podobała mi się nowość wydawnictwa Egmont?
Zdecydowanie bardzo. Komiks okazał się ciekawy, wciągający, pełen
przygód.
Jednak książka to nie tylko komiks i według mnie
to ogromna zaleta. Co w takim razie jeszcze w niej znajdziemy? Ponad
czterdzieści stron dodatków, a w nich poznamy okoliczności
powstawania albumu, zobaczymy archiwalne materiały i dowiemy się
wielu ciekawostek o bohaterach, autorach i historii.
Wizualnie
komiks jest naprawdę ładny. Ilustracje przyciągają wzrok i
zachęcają do sięgania po niego.
„Asteriks. Asteriks i
Normanowie. Tom 9” to książka, w której znalazłam ciekawy
komiks, a także wiele ciekawostek, okoliczności powstania album i
dużo więcej. Z przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz na FB Egmont Polska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz