wtorek, 31 grudnia 2024

Wydawnictwo Black Rose Książka pt.: „Z diabłem pod ramię” - Recenzja

 

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Z diabłem pod ramię”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Black Rose (współpraca reklamowa baterowa).





Amber nigdy nie ma łatwego życia. Od małego zaniedbywana przez rodziców, niejednokrotnie chodziła zmarznięta i głodna. Pewnego dnia została oddana za długi rodziców, co dla wielu byłoby wielkim koszmarem. Jednak nie dla niej. W miarę ciepły kąt oraz posiłki, to coś, czego nie miała praktycznie nigdy, a teraz to dostała. Miała stać się ofiarą James, młodego chłopaka szkolonego na bezwzględnego zabójcę. Jednak on zdecydował inaczej, postanowił wziąć ją dla siebie, a w przyszłości ją poślubić.
Minęło kilka lat, w których Amber dorosła, z dziewczynki stała się młodą kobietą. Jamesa widywała czasami, jednak nadszedł czas, w którym mężczyzna zamierza dotrzymać słowa i się z nią ożenić. Jego ojciec tego nie chce i wielokrotnie próbował temu zapobiec. Jednak Amber mimo wszystko pozostała wierna. Teraz nadszedł czas, aby poznała prawdziwe oblicze mężczyzny, które nie jest ani trochę grzeczne. Jaki okaże się dla niej? Przez jaki koszmar będzie musiała przejść? Co dla niej szykuje James? Czy decyzja o pozostaniu była słuszna?

Zacznę od tego, że książka zdecydowanie nie jest dla każdego. Dlaczego? Ponieważ jest bardzo brutalna, w szczególności niektóre sceny mogą mocno zszokować. Zdecydowanie nie jest to pozycja dla osób delikatnych, co trzeba wziąć pod uwagę, kiedy po nią sięgamy.
Ja wiedziałam, że to nie będzie „delikatna” książka. Jakie mam wrażenia po przeczytaniu? Całkiem pozytywne. Mnie pozycja się podobała, czytało się ją dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Momentami dosłownie miałam ciarki na skórze. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć.

Jeśli chodzi o bohaterów, to byli ciekawi, dobrze wykreowani. James miał mocny charakter, był bezwzględny, bezlitosny. Amber to kobieta po przejściach, która, aby przeżyć, musiała się dostosować. Nic więcej nie mogę wam o nich zdradzić, powiem jeszcze tylko tyle, że według mnie warto ich poznać bliżej.

„Z diabłem pod ramię” to książka nie dla każdego, trzeba brać pod uwagę, że momentami mamy bardzo brutalne sceny. Mnie się podobała i polecam.


Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Black Rose oraz na FB



Z diabłem pod ramię

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz