Zapraszam na opinię o książce pt.: „Z diabłem pod ramię”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Black Rose (współpraca reklamowa baterowa).
Amber nigdy nie ma łatwego życia. Od małego
zaniedbywana przez rodziców, niejednokrotnie chodziła zmarznięta i
głodna. Pewnego dnia została oddana za długi rodziców, co dla
wielu byłoby wielkim koszmarem. Jednak nie dla niej. W miarę ciepły
kąt oraz posiłki, to coś, czego nie miała praktycznie nigdy, a
teraz to dostała. Miała stać się ofiarą James, młodego chłopaka
szkolonego na bezwzględnego zabójcę. Jednak on zdecydował
inaczej, postanowił wziąć ją dla siebie, a w przyszłości ją
poślubić.
Minęło kilka lat, w których Amber dorosła, z
dziewczynki stała się młodą kobietą. Jamesa widywała czasami,
jednak nadszedł czas, w którym mężczyzna zamierza dotrzymać
słowa i się z nią ożenić. Jego ojciec tego nie chce i
wielokrotnie próbował temu zapobiec. Jednak Amber mimo wszystko
pozostała wierna. Teraz nadszedł czas, aby poznała prawdziwe
oblicze mężczyzny, które nie jest ani trochę grzeczne. Jaki okaże
się dla niej? Przez jaki koszmar będzie musiała przejść? Co dla
niej szykuje James? Czy decyzja o pozostaniu była słuszna?
Zacznę
od tego, że książka zdecydowanie nie jest dla każdego. Dlaczego?
Ponieważ jest bardzo brutalna, w szczególności niektóre sceny
mogą mocno zszokować. Zdecydowanie nie jest to pozycja dla osób
delikatnych, co trzeba wziąć pod uwagę, kiedy po nią sięgamy.
Ja
wiedziałam, że to nie będzie „delikatna” książka. Jakie mam
wrażenia po przeczytaniu? Całkiem pozytywne. Mnie pozycja się
podobała, czytało się ją dość szybko, a podczas czytania
towarzyszyło mi wiele emocji. Momentami dosłownie miałam ciarki na
skórze. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie
potrafiły zaskoczyć.
Jeśli chodzi o bohaterów, to byli
ciekawi, dobrze wykreowani. James miał mocny charakter, był
bezwzględny, bezlitosny. Amber to kobieta po przejściach, która,
aby przeżyć, musiała się dostosować. Nic więcej nie mogę wam o
nich zdradzić, powiem jeszcze tylko tyle, że według mnie warto ich
poznać bliżej.
„Z diabłem pod ramię” to książka nie
dla każdego, trzeba brać pod uwagę, że momentami mamy bardzo
brutalne sceny. Mnie się podobała i polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Black Rose oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz