Zapraszam na recenzję książki pt.: „Pan dziennikarz”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novea Res (współpraca reklamowa baterowa).
Alina ma za sobą nieudane
małżeństwo, które właśnie się skończyło. Wraz z
przyjaciółkami udaje się do klubu, aby tam świętować swój
rozwód. Chce złapać chwilę oddechu, odprężenia, reset po tym
przez ostatnio przeszła. Tym bardziej że z powodu syna będzie
musiała znosić wizyty byłego męża i to niezależnie od tego, czy
ma na to ochotę. To tej nocy spotyka pewnego mężczyznę, jednak i
chociaż coś ją do niego ciągnie, nie w głowie jej jakieś amory.
Teraz zamierza skupić się na swoim dziecku, którego kocha całym
sercem. Niestety jego ojciec nie tylko ją zawodzi, ale również
własnego syna, odwołując spotkania, co chłopca mocno rani. Nawet
kiedy go już gdzieś zabierze, nie poświęca mu uwagi, pozwala na
rzeczy, na które nie powinien pozwalać, aby tylko mieć święty
spokój.
Chociaż myślała, że nigdy więcej się nie spotkają,
do spotkania dochodzi bardzo szybko. Na dodatek okazuje się, że
mężczyzna z klubu nie tylko jest dość znanym dziennikarzem, ale
również jej syn go uwielbia. Gabriel wkracza w ich życie, zaczyna
ich łączyć coraz więcej, jednak nic nie będzie proste. On do tej
pory nie był stały w uczuciach, gubi się we wszystkim, a na
dodatek z Aliną w „pakiecie” jest jej synek, a on nie lubi
dzieci. Czy aby na pewno? Ona boi się, że kiedy im się nie uda,
nie tylko sama ucierpi, ale również jej syn, a jego chce chronić
za wszelką cenę. Jak potoczy się ta relacja? Czy Alina odważy się
zaryzykować? Czy Gabriel się ustatkuje?
Historia, jaką
znalazłam w książce, mnie się podobała i uważam ją za tą z
lżejszych, taką na leniwe popołudnie, czy też wieczór. Mnie
wciągnęła praktycznie od początku, z przyjemnością śledziłam
losy bohaterów, mocno im kibicując. Akcja sprawnie poprowadzona, z
kilkoma ciekawymi zwrotami. Muszę wspomnieć o tym, że książka
nie należy do tych grzecznych, znajdziemy w niej np. sporo
wulgaryzmów. Mnie to ani troszkę nie przeszkadzało, jednak wiem,
że niektórym może.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani.
Alinę poznajemy, kiedy kończy jeden z etapów w swoim życiu, a
mianowicie małżeństwo. To kobieta odpowiedzialna, zaradna, dająca
się lubić. Jeśli chodzi o Gabriela, to początkowo jest typem
mężczyzny, który od kobiet chce tylko jednego, a dokładniej
seksu. Jednak później zaczyna się zmieniać i mnie osobiście ta
zmiana zdecydowanie przypadła do gustu.
„Pan dziennikarz”
to książka, która według mnie jest lekka, czyta się ją szybko i
jest ciekawa. Ze swojej strony polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa Novae Res oraz na FB
Lekka a zarazem gorąca historia
OdpowiedzUsuń