Zapraszam na recenzję książki pt.: „Czas zapomnienia. O północy w Berlinie”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Skarpa Warszawska (współpraca reklamowa baterowa).
Powojenny Berlin nie
wygląda tak jak wcześniej, a życie tu stało się dość trudne. W
pewnym momencie dochodzi do morderstwa, najpierw jednego, później
kolejnego. Początkowo nikt ich nie łączy, jednak znalezione
zdjęcie wszystko zmienia. Okazuje się, że wszyscy w czasie wojny
przebywali w Afryce Północnej. Czyżby to miało coś wspólnego z
ich śmiercią? Przed śledczymi nie lada wyzwanie. Mają mało
śladów, świadkowie niby są, ale nie mówią wszystkiego, a to, co
zdradzają, niewiele wnosi do sprawy. Czy uda się rozwiązać
sprawę? Czy prawda wyjdzie na jaw?
Wiem, że zarys historii
jest bardzo skąpy, ale nie mogę wam więcej zdradzić. Historia
jest wielowątkowa, naprawdę dużo w niej się dzieje, a
jednocześnie nie ma problemów w połapaniu się, o czym akurat
czytamy, w jakim czasie jesteśmy. Akcja dobrze poprowadzona, ze
zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć. Mnie osobiście się
podobała, wciągnęła mnie i zaciekawiła na tyle, że nie mogłam
się od niej oderwać.
Bohaterów mamy wielu i to zarówno
tych pierwszoplanowych, jak i pozostałych. Tak naprawdę każdy z
nich ma coś na sumieniu. Jednych polubiłam bardziej, innych mniej.
Niestety nic więcej o nich Wam nie mogę powiedzieć, jednocześnie
nie zdradzając zbyt wiele z fabuły.
„Czas zapomnienia. O
północy w Berlinie” to książka, która mnie się podobała, z
którą spędziłam miło czas i polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Skarpa Warszawska oraz na FB
Chętnie poczytam Ewelina
OdpowiedzUsuńCiekawy kryminał na wiosenne wieczory
OdpowiedzUsuń