Zapraszam na recenzję książki pt.: „Beautiful Beast”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat (współpraca reklamowa baterowa).
Savier bardzo kocha swoją
żonę, są razem od dawna, a tego dnia wypada ich piąta rocznica
ślubu. Wspólnie świętują ten dzień, kolacja w restauracji jest
udana, a na później mają już swoje plany i wcale nie zamierzają
spędzić tego czasu grzecznie w łóżku, szykując się do snu.
Wręcz przeciwnie, gorąco zaczyna się robić już podczas kolacji,
a w samochodzie jest tylko bardziej. Mężczyzna ostatkiem sił się
powstrzymuje, aby gdzieś nie skręcić i dotrwać aż przekroczą
próg domu. Niestety ten dzień nie kończy się, tak jak powinien, a
on budzi się w zupełnie nieznanym miejscu. Doszło do wypadku, w
którym powinni zginąć oboje. Jednak pojawili się ludzie z pewnej
agencji i poddali ich eksperymentowi, który miał ich uratować.
Tylko czy aby na pewno to jest ratunek? Jego żona zmarła, a on stał
się ich zabawką. Zmutowali mu gen, sprawiając, że stał się kimś
zupełnie innym, zyskał umiejętności, jakich nie ma zwykły
człowiek, jednocześnie stracił nie tylko wolność, ale również
sens życia – swoją ukochaną żonę. Od tego dnia już nic nie
jest takie, jakie było wcześniej.
Aria dowiedziała się co, to
znaczy być w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie i wcale
jej się to nie podoba. Była światkiem zabójstwa, na dodatek w
mężczyźnie, który tego dokonał, było coś dziwnego. Niedługo
później w jej drzwiach pojawiają się agenci z informacją, że
jeśli chce przeżyć, musi udać się z nimi. Tak trafia do
luksusowego hotelu na pewnej wyspie. Wtedy jeszcze nie wie, że nie
jest to zwykłe miejsce, a ona jest w większym niebezpieczeństwie
niż myśli.
Ochroną Arii ma zająć się Savier. Ta mała
niezdara zaczyna budzić w nim dziwne uczucia i choć początkowo
zamierzał trzymać się od niej z daleka, kończy się to zupełnie
inaczej. Czy ochroni kobietę? Jakiego eksperymentu stał się
udziałem? Jak potoczą się losy Arii i Saviera?
Ta książka
bardzo, ale to bardzo mi się podobała i według mnie jest najlepszą
pozycją autorki. Nie znalazłam w niej nic, co mogłabym uznać za
najmniejszy, chociażby minus. Historia Arii i Saviera wciągnęła
mnie od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie oderwać, aż
nie poznałam zakończenia. Momentami byłam mocno zaskoczona tym,
jak wszystko się potoczyło, najbardziej pod koniec książki. To
historia o stracie, bólu, samotności, eksperymentach na ludziach,
niebezpieczeństwie, przyjaźni, nadziei, miłości. Z nią po prostu
nie dało się nudzić, czytało się ją bardzo szybko, a podczas
czytania towarzyszyło bardzo dużo emocji. Akcja sprawnie
poprowadzona, momentami szybka, momentami wolniejsza.
Bohaterowie
ciekawi, dobrze wykreowani. Zdecydowanie obu polubiłam, a fakt, że
czytałam książkę zamiennie z perspektywy obu, pozwoliło mi wiele
zrozumieć.
Arii to młoda kobieta, trochę niezdarna, o ogromnym
sercu. Natomiast Savier to samiec Alfa i to dosłownie (a dlaczego
odkryć już musicie sami w książce).
„Beautiful Beast”
to moim skromnym zdaniem najlepsza książka autorki. Mnie po prostu
zachwyciła i mam nadzieję, że niebawem będę mogła poznać losy
innych bohaterów z wyspy. Z ogromną przyjemnością polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo MUZA SA gdzie znajdziecie również książki wydawnictwa Akurat oraz FB Wydawnictwo MUZA SA i Rozdział Miłość.
Nie miałam okazji Ewelina
OdpowiedzUsuńWow, 10 na 10. Extra.
OdpowiedzUsuńŚwietny romans obyczajowy do poduszki
OdpowiedzUsuńFajna na wieczór ania
OdpowiedzUsuń