Zapraszam na recenzję książki pt.: „Za białymi goździkami”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Anielin
mieszka w wynajmowanym mieszkaniu, jest na ostatnim roku studiów,
gdzie uczęszcza wraz z przyjaciółką. Jej życie toczy się w dość
leniwym, przewidywalnym tempie. Czas dzieli między zajęciami,
nauką, spotkaniami ze znajomymi. Nic nie zapowiada zmian, jakie
niebawem mają nadejść.
Pewnego dnia, kiedy udaje się do
ulubionej knajpki, zwraca uwagę na pewnego mężczyznę. To ich
pierwsze spotkanie, ale nie ostatnie. Alan okazuje się niewidomy,
jednak nie od urodzenia, a od wypadku. Im częściej się spotykają,
tym bardziej Anielin zaczyna się angażować w znajomość z nim. Co
prawda przyjaciółka jej odradza wiązania się nim ze względu na
jego niepełnosprawność, a nawet się o to trochę pokłóciły i
padło kilka przykrych słów, jednak ona nie zamierza jej słuchać.
Ani trochę jej to nie przeszkadza.
Wszystko idzie w dobrym
kierunku, kiedy Anielin spotyka w parku Alana z pewną kobietą.
Zamiast podejść do nich, ona ucieka. Dość szybko jednak sprawa
zostaje wyjaśniona i okazuje się, że to jego terapeutka. Niedługo
później Eliza, kobieta z parku, zaczyna wykładać na uczelni, na
którą ona uczęszcza. Dziewczyna nie czuje do niej sympatii, a
wręcz przeciwnie. Wtedy jeszcze nie wie, że czekają ją w życiu
wielkie zmiany. Wszystko zaczyna się od odwiedzin w domu ukochanego.
Co takiego się wtedy stanie? Anielin grozi niebezpieczeństwo. Czy
Alan jest tym, za kogo się podaje? Dlaczego grozi jej
niebezpieczeństwo? Czy będzie mogła liczyć na pomoc
najbliższych?
Historia Anielin to nie słodki romans, a wręcz
przeciwnie. Okazała się ciekawa, mroczna, pełna bólu, tajemnic. Z
szybką akcją pełną zaskakujących zwrotów. Mnie zdecydowanie się
podobała i mocno mnie wciągnęła. Nie mogłam się od niej oderwać
praktycznie od samego początku, aż do ostatnich stron. Jedynie do
zakończenia mam lekko mieszane uczucia, niestety nie mogę zdradzić,
dlaczego, ponieważ musiałabym napisać, jak książka się
skończyła, a to odebrałoby sens jej czytania.
Główną
bohaterką jest Anielin. Początkowo pełna życia, odważna,
przyjacielska, trochę roztrzepana, spóźnialska. Później, kiedy
zaczyna się jej koszmar, zmienia się, staje się nieufna, a
jednocześnie stara się walczyć, nie poddawać się, nie daje się
szybko złamać. To bohaterka, którą polubiłam, której mocno
kibicowałam.
„Za białymi goździkami” to książka z historią, która wywołała we mnie wiele emocji, którą przeżywałam wraz z bohaterką. Była ciekawa, wciągająca, z zaskakującymi momentami. Ze swojej strony polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńŚwietny kryminał,przepełniony emocjami.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka ewelina
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytalam ania
OdpowiedzUsuń