niedziela, 30 lipca 2023

Wydawnictwo OVO Książka pt.: "Miki Klapnięte Uszko" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Miki Klapnięte Uszko”, którą otrzymałam od Wydawnictwa OVO.









Miki kiedyś mieszkał w schronisku, dobrze pamięta tamte czasy jednak to już za nim. Przynajmniej tak myślał, mając dom, ukochanego pan, który chodził z nim na spacery, napełniał miskę, po prostu był i darzył uczuciem. Pewnego dnia pan Tomasz słabnie na ulicy i zostaje zabrany przez karetkę. Miki zostaje znowu sam, martwi się o swojego właściciela, nie wie, co się z nim stało ani gdzie może go znaleźć. Przed pieskiem trudne czasy. Jego domem staje się ulica, jego brzuszek staje się pusty, jest mu zimno i jedyne czego jest pewien to fakt, że nie zamierza wrócić do schroniska. Musi zrobić wszystko, aby nie dać się złapać. Czy mu się uda? Co stało się z panem Tomaszem? Jak poradzi sobie na ulicy? Czy Miki odnajdzie dom? Czy będzie znowu szczęśliwy?

To jedna z tych książeczek, którą po przeczytaniu należy z dzieckiem omówić, a przynajmniej według mnie. Przygoda Mikiego nie należy do łatwych, pełnych szczęścia, a wręcz przeciwnie, przynajmniej przez większość książki. To, co przeżywa piesek, jest smutne, bolesne, wzruszające. Jednak takie książki zdecydowanie są potrzebne, aby dziecko nauczyć empatii, zrozumienia, miłości do zwierząt.
Jest naprawdę ciekawa, wciągającą, wywołująca wiele emocji i to zarówno w dziecku, jak i w osobie dorosłej. To jedna z tych historii, której nie zapomni się zaraz po przeczytaniu.

Głównym bohaterem jest piesek o imieniu Miki. Jest postacią sympatyczną, taką, którą zaczyna się lubić praktycznie od pierwszych stron.

Wizualnie książeczka jest naprawdę ładna. Mamy twardą, solidną okładkę, która sprawi, że nie zniszczy się szybko. Natomiast w środku są urocze ilustracje, które przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.

„Miki Klapnięte Uszko” to wspaniała, wzruszająca historia, którą warto poznać wraz z dzieckiem. Nam się bardzo podobała i z przyjemnością polecamy.







Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo OVO oraz na FB



Miki Klapnięte Uszko

5 komentarzy: