Zapraszam na recenzję książki pt.: „Zła kobieta”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Amare.
Monika
kiedyś była spokojna, ułożona, miała plany i marzenia, chłopaka,
którego bardzo kochała, z którym pragnęła być już zawsze.
Jednak on bardzo ją zawiódł, zresztą nie tylko on. Te zdarzenia
nie tylko ją zabolały, ale wręcz zniszczyły. To było dawno, a
mimo to, żal nadal z nią został. Kobieta bardzo się zmieniła.
Minęło czternaście lat, a ona stała się zimna, wyrachowana, jest
marzeniem wielu mężczyzn i lubi to wykorzystywać. Życie zawodowe
jej się udało, stała się bogata, a w wolnym czasie dobrze się
bawi.
W rodzinnym domu nie była od dawana i gdyby nie ślub, na
którym według matki musi się pojawić, pewnie długo by jeszcze
się tam nie pojawiła. Wie, że nie uda się jej ominąć spotkania
z Mateuszem, jej miłością sprzed lat. Zamierza pokazać wszystkim,
jaka jest wyluzowana i szczęśliwa. Wybiera się z dwoma mężczyznami
i nic jej nie obchodzi, że będzie to sensacją w małej
miejscowości, z jakiej pochodzi. Jadąc tam, miała swój plan,
planowała się zemścić, jednak nie spodziewała się jak ten
wyjazd, wiele zmieni w jej życiu. Na światło dzienne wyjdą
sekrety sprzed lat. Jakie? Co takiego stało się czternaście lat
wcześniejszej? Czy zemsta na Mateuszu się powiedzie? Jak potoczą
się dalsze losy Moniki?
Ja jestem zdecydowanie na tak.
Książka mi się podobała, historia Moniki wciągnęła mnie
praktycznie od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie
oderwać aż do ostatnich. To historia o kobiecie, która w pewnym
momencie zawiodła się na najbliższych, co mocno ją zmieniło, o
błędach z przeszłości, niedomówieniach i wiele więcej. Pełna
seksu, namiętności, a jednocześnie bólu, smutku, samotności.
Akcja jest sprawnie poprowadzona i chociaż nie mamy w niej jakiś
wielkich, zaskakujących zwrotów, podczas czytania dosłownie
buzowały we mnie emocje.
Książkę czytamy w dwóch
perspektywach czasowych – czasie teraźniejszym oraz 14 lat
wcześniej. Moim zdaniem to zdecydowanie plus, ponieważ mogłam
poznać historię związku Moniki i Mateusza, a także dowiedzieć
się co dokładnie się wtedy działo.
Główną bohaterką
jest Monika. W czasach obecnych nie jest kobietą, którą tak po
prostu da się lubić. Szczerze powiedziawszy, nie podobało mi się
jej zachowanie, jednak kiedy poznałam jej przeszłość, wiele
zrozumiałam. To bohaterka, której nie da się tak szybko ocenić,
tak naprawdę jest zupełnie inna, niż można pomyśleć, a wiele
jej zachowań to tylko pozory.
„Zła kobieta” to książka,
która wywołała we mnie wiele emocji, od której nie mogłam się
oderwać, którą z wielką przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo AMARE oraz na FB
Ciekawa
OdpowiedzUsuńCiekawa ewelina
OdpowiedzUsuń