czwartek, 9 czerwca 2022

Novae Res Książka pt.: „Marzenia spełniają się jesienią” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Marzenia spełniają się jesienią”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.





Życie Joanny w jednej chwili się rozsypało. Podczas pływania po jeziorze doszło do tragedii, Hubert, jej narzeczony, ratując jej życie, sam zginął. To załamało kobietę, przez długi czas nie potrafiła się pozbierać. Teraz jest trochę lepiej, jednak nadal stroni od towarzystwa.
Kamil po zdarzeniu, które złamało mu, serce pakuje się i wyjeżdża z Warszawy. Zostawia mieszkanie, które będzie spłacał jeszcze wiele lat, swojej byłej, pomimo że to ona zawiniła, nie on. Tak naprawdę wsiadając do samochodu, nie wie, gdzie wyruszyć. Sprawy toczą się tak, że trafia do Białego Stoku i staje się sąsiadem Joanny.
Choć on od początku chciał bliżej poznać Joanne, ona długo się opierała. Nie miała ochoty na poznawanie nowego sąsiada. Jednak Kamil był uparty na tyle, że udaje mu się wkraść w łaski kobiety. Niestety coś, co się dobrze zapowiadało w jednej chwili, zaczyna się sypać. Ktoś miesza, przeszłość nieproszona puka do drzwi, a tajemnice wychodzą na jaw. Co takiego się stanie? Co stało się w Warszawie, że mężczyzna z niej po prostu uciekł? Czy Joanna pozbiera się po śmierci Huberta? Jak potoczy się znajomość tej dwójki?

Książka jest wielowątkowa. To nie tylko historia Joanny i Kamila, ale również matki kobiety, pewnego Stefana i jej przyjaciółki (a w sumie dwóch, bo pod koniec książki poznajemy jeszcze jedną). Autorka tak wszystko poprowadziła, że doskonale się z sobą łączy, nie mamy wrażenia, że „skaczemy” po wątkach czy bohaterach. Podczas czytania towarzyszą emocje, czasem dość intensywne. Akcja toczy się sprawnie, momentami są zaskakujące jej zwroty.
Czytamy ją z wielu perspektyw, co naprawdę dużo wnosi. Dzięki takiemu rozwiązaniu łatwo wszystko zrozumieć.

Bohaterów jest wielu, jednak nie o wszystkich mogę wam opowiedzieć.
Joanna jest kobietą po wielu przejściach. Zostawiona przez matkę w dzieciństwie, wychowywana, przez której babcię wiele zawdzięcza. Jednak jej już nie ma na świecie, a kobieta czuje się bardzo samotna. To bohaterka zamknięta w sobie, mocno cierpiąca, dobra, sympatyczna. Osobiście ją bardzo polubiłam.
Kamil jest mężczyzną po przejściach. Związał się z kobietą, z którą miał zamiar spędzić resztę życia, jednak ona zawiodła, a ich wspólne życie zmieniło się w piekło. Nowe miasto, nowy początek, nowa praca, znajomi. To mężczyzna, który jest dobry, sympatyczny, czasem przez to pozwoli sobą manipulować, co nie wychodzi mu na dobre. Osobiście go bardzo polubiłam.

„Marzenia spełniają się jesienią” to książka, która mnie bardzo się podobała i z przyjemnością polecam.




Moja ocena - 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Novae Res oraz na FB


Marzenia spełniają się jesienią



4 komentarze: