Zapraszam na recenzję książki pt.: „Mała Nina”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Wilga.
Nina
ma osiem lat, mieszka z mamą, a w weekendy odwiedza tatę, który
mieszka w innym mieście. Czasem jest jej przykro, że rodzice się
rozstali, jednak są i plusy, jak np. podwójne święta. Dziewczynka
nigdy się nie nudzi, ma masę pomysłów, które nie zawsze są
odpowiednie. Samotna wyprawa do zoologa, chrzest chomika zupełnie
inny niż wszystkie - to tylko nieliczne z jej przygód. Co jeszcze
wymyśli? Jakie przygody przeżyje?
W książce znajdziemy
kilkanaście przygód Niny opowiedziane jej oczami. Są ciekawe,
wciągające, niejednokrotnie wywołujące dużo śmiechu.
Jednocześnie poruszają niełatwe tematy jak np. rozwód
rodziców.
Główną bohaterką jest sympatyczna dziewczynka,
której po prostu nie da się nie polubić. Jest urocza, kocha
zwierzęta i choć nie zawsze jest grzeczna, potrafi wyciągnąć
wnioski (przynajmniej w większości przypadków).
Wizualnie
książka jest ciekawa. Znajdziemy w niej nieduże, dość ładne
rysunki przedstawiające główną bohaterkę.
„Mała Nina”
to świetna książka pełna przygód, z sympatyczną bohaterką.
Polecam dla dzieci w okresie wczesnoszkolnym (tak mniej więcej
wiadomo, jeden 7 latek jest gotowy na bardzo poważne książki,
drugi woli pozycje z dużymi obrazkami i minimalną ilością
tekstu).
Moja ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Wilga oraz na FB
Ciekawa opinia Ewelina tkacz
OdpowiedzUsuńFajna ania
OdpowiedzUsuńfajna
OdpowiedzUsuń