Zapraszam na recenzję książki pt.: „Skarb Mikołajka”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Znak emotikon.
Mikołajek
wraz z przyjaciółmi tworzą zgraną paczkę, nazywają siebie
„Niezwyciężeni”, są nierozłączni. Czas mija im na zabawie,
przygodach, wpadaniu w tarapaty. Nic nie wskazuje na to, aby coś
miało się zmienić, niestety do czasu. Tata Mikołajka dostaje
awans, który wiele dla niego znaczy i daje wiele możliwości.
Chłopiec początkowo się cieszy, aż do momentu, kiedy dowiaduje
się, że będzie musiał się przeprowadzić i to aż na drugi
koniec kraju. Jak on wytrzyma bez swoich kumpli? Nie wyobraża sobie
tego i nie chce, aby tak było. Pragnie, żeby wszystko pozostało po
staremu. Nadchodzi dzień, kiedy jest szansa na to, aby plany taty
uległy zmianie. Trzeba tylko odnaleźć pewien skarb. Jaki? Czy się
uda?
Książka, która rozbawia nawet w bardzo ponury
dzień-tak podsumowały ją moje dzieci. Książka zdecydowanie
przypadła im do gustu. Uważają, że jest ciekawa, wciągająca,
zabawna, a momentami zaskakująca. Czyta się ją bardzo
szybko.
Głównym bohaterem jest Mikołajek, chłopiec
sympatyczny, choć nie zawsze grzeczny. Ma własne zdanie, fajnych
kumpli i ciekawe przygody. To bohater, z którym można się
utożsamiać, który ma problemy, jak wielu chłopów w jego
wieku.
Jakiś czas temu, w kinach był film pt.: „Skarb
Mikołajka”. My niestety nie byliśmy, a szkoda, bo książka
okazała się świetna. Wydanie wydawnictwa Znak emotikon to wydanie
filmowe. Znajdziemy w nim wspaniałe kadry z filmu, które
zdecydowanie uatrakcyjniają książkę.
„Skarb Mikołajka”
to książka, z którą moje dzieci się doskonale bawiły. Polecamy.
Moja ocena - 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Znak emotikon oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz