Zapraszam na recenzję książki pt.: „Vir”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.
Anka wynajmuje mieszkanie wspólnie z kolerzanką w Warszawie. Pracuje w dużej korpolacji gdzie pomimo małego doświadczenia zostaje przydzielona do bardzo ważnego projektu. Co prawda miała otrzymać pomoc od innych, a także miał zostać zatrudniony kierownik projektu, jednak czas mija, a tak się nie dzieje. Jest
ciężko,
ale daje radę. Po pracy lubi się dobrze zabawić, nieobce są jej
przelotne romanse czy jednonocne przygody.
W pewnym momencie w jej
życiu pojawia się Sebastian. Początki są bardzo udane, zaczyna
ich coraz więcej łączyć, jednak nadchodzi czas, kiedy Anna
odkrywa drugą twarz mężczyzny. Na dodatek w pracy nie jest wcale
łatwiej, a pewne osoby zaczynają kopać pod nią dołki i
przypisywać sobie nieswoje zasługi. Jak się skończy znajomość z
Sebastianem? Jak poradzi sobie Anna, z tym, co odkryje? Jak potoczy
się jej kariera?
Historia Anny to historia dość
realistyczna, jaką przeżywa niejedna kobieta. Nieudany związek,
praca w korporacji, odreagowywanie stresu na mocno zakrapianych
imprezach-to nie jest idealne życie, jednak niestety zdarza się i
to nie rzadko. Czy książka mi się podobała? Tak, chociaż nie
mogę stwierdzić, że była doskonała. To ponad 450 stron i były
momenty, kiedy czytanie się dłużyło, a treść była za bardzo
„rozciągnięta”, jednak takich momentów nie było zbyt wiele,
przeważnie akcja była dość sprawna.
Główną bohaterką
jest Anna, kobieta od niedawna pracująca w dużej korporacji. Na
pewno nie będzie to moja ulubiona bohaterka, szczególnie w
pierwszej połowie książki. Według mnie odnosiła sukcesy
zawodowe, jednak w życiu prywatnym nie szanowała się, czasem
pochopnie podejmowała decyzje, zbyt dużo piła i imprezowała.
Później zaczyna się nad sobą zastanawiać i pomału się zmienia
i według mnie ta zmiana wychodzi jej na dobre.
„Vir” to
książka, z którą spędziłam miło czas i chociaż znalazłam w
niej kilka minusów, ogólnie mi się podobała i polecam.
Moja ocena - 7\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Dziękuję za recenzję, a jak oceniasz zakończenie?
OdpowiedzUsuń