Zapraszam na recenzję książki pt.: „Cień bolesnych wspomnień”, którą otrzymałam od Wydawnictwa WasPos.
Wyjazd do
Choczewa dla Anny i jej taty miał być nowym początkiem. Po śmierci
jej mamy oboje nie byli w najlepszym stanie. Bardzo ją kochali, a
jej choroba i późniejsza śmierć mocno na nich wpłynęła. Teraz
mieli tylko siebie i dla siebie musieli żyć dalej, prowadzić w
miarę normalne życie. W nowym miejscu Anna poznała nowych
znajomych, zaprzyjaźniła się, a także zakochała w Karlu. Jej
tata zaczął pracę na kolei. Oboje zaczęli być szczęśliwi.
Anna
i Karl byli bardzo w sobie zakochani i nic nie wskazywało, że coś
miałoby się zmienić. Wzięli ślub, zamieszkali wspólnie, a
kobieta zaszła w ciąże. Teraz miało być już tylko dobrze,
niestety życie lubi pisać własny scenariusz. Jest wrześniu 1939
roku, kiedy mężczyzna dostaje wezwanie do wojska, a ona zostaje
sama w zaawansowanej ciąży. Co prawda może liczyć na ojca, jednak
to już nie to samo. Jak rozdzielenie wpłynie na ich małżeństwo?
Jak wojna wpłynie na Karla?
W książce poznajemy historię
Anny i Karla jednak nie tylko. Poznajemy również historię pewnej
żydówki oraz innych mieszkańców Choczewa. Autorka dość dobrze
poradziła sobie ze „skakaniem” po wątkach, jest to płynne, nie
miałam problemów ze zrozumieniem, o kim czytam oraz co się
dzieje.
To opowieść o tym, jak wojna zmieniła ludzi, jak
zniszczyła nie tylko tych gnębionych, ale i tych którzy stali po
drugiej stronie. Mnie się podobała, wywołała we mnie sporo
emocji. Książkę nie czyta się szybko, to jednak z tych pozycji,
która wymaga od czytelnika skupienia i przemyślenia tego, co się
czyta.
Bohaterowie ciekawi, moim zdaniem dość dobrze
wykreowani. Jest ich dość sporo i to jedne z powodów, dla których
nie opiszę wam każdego. Drugim powodem jest to, że historia,
jaką czytamy, trwa wiele lat, a w tym czasie bohaterowie bardzo się
zmieniają.
„Cień bolesnych wspomnień” to moim zdaniem niebanalna historia o ludziach i ich życiu podczas wojny. Polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo WasPos oraz na FB
Ciekawa
OdpowiedzUsuń