Zapraszam na recenzję książki pt.: „Władca pustyni”, którą otrzymałam od Wydawnictwa HarperCollins Polska.
Gretchen
wraz z przyjaciółką wyjeżdża do Maroko, żeby odpocząć,
odstresować się, przeżyć przygodę życia. W pewnym momencie mają
się rozstać, ona ma wrócić do siebie, natomiast jej przyjaciółka
Maggie rozpocząć pracę jako asystentka szejka Qawi. Jednak dzieje
się tak, że Maggie w trybie szybki musi wrócić do domu, aby
opiekować się pewnym mężczyzną, który wiele dla niej znaczy, a
spotkała go tragedia, w której stracił wzrok. Oczywiście Gretchen
rozumie sytuacje i nie ma najmniejszych pretensji, że zostaje na
wakacyjnym wyjeździe sama. Jednak zanim Maggie wyjeżdża, proponuje
jej, aby to ona udała się do Qawi i podjęła pracę, udając ją.
Tłumaczy jej, że to niesamowita szansa, a zanim szejk dowie się o,
zamianie pozna ją i na tyle będzie cenił, że na pewno pozwoli
zachować pracę. Co prawda nie jest do tego przekonana, jednak w
końcu się zgadza.
Kiedy Maggie już wyjeżdża, Gretchen poznaje
w hotelowym holu pewnego mężczyznę, z którym bardzo dobrze się
jej rozmawia. Opowiada mu o zamianie i tym, że nie jest przekonana,
że nie znosi kłamać. Wtedy jeszcze nie wie, kim tak naprawdę jest
mężczyzna i jak wiele ma wspólnego z jej nową pracą. Kim jest
tajemniczy mężczyzna? Co go połączy z Gretchen? Czy kobieta
pojedzie i będzie pracować dla szejka?
To już kolejna
książka autorki, jaką miałam okazję czytać i osobiście mnie
się podobała. Może nie jest to genialna historia, pełna
zaskakujących zwrotów akcji, jednak jest na tyle ciekawa, że
przeczytałam ją z przyjemnością. Mnie kilkakrotnie zaskoczyły
zwroty akcji i nie do końca wiedziałam, co się stanie. To
historia, o której kobiecie życie zmienia się o 360
stopni.
Bohaterką jest kobieta, której życie zmienia się w
sumie w jednej chwili. Z kobiety pracującej w niezbyt wzmagającej
pracy ma stać się asystentką kogoś bardzo ważnego i wpływowego.
To kobieta szczera, nieznosząca kłamstwa, trochę zagubiona jednak
kiedy sytuacja tego wymaga, potrafi być odważna i brać sprawy w
swoje ręce.
„Władca pustyni” to książka, z którą
spędziłam bardzo miłe popołudnie i polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo HarperCollins oraz na FB
ciekawa
OdpowiedzUsuńCiekawa,zaskakująca historia :)
OdpowiedzUsuń