Zapraszam na recenzję książki pt.: „Gorzki smak marzeń”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Jaguar.
Książka pt.: „Gorzki smak marzeń” to drugi tom.
Tom pierwszy to książka pt.: „Słodki smak marzeń”.
Miłość, która
potrafiła wiele pokonać, plany na wspólną przyszłość,
marzenia, które mieli wspólnie realizować – jedna chwila
wystarczyła, aby wszystko stanęło pod znakiem zapytania. Igor,
ratując ludzi w górach, sam ulega poważnemu wypadkowi, wszyscy
mają nadzieję, że się z tego wyliże, że może spędzie wiele
miesięcy na rehabilitacji, ale będzie żyć. Niestety staje się
inaczej, mężczyzna umiera, a świat Laury się rozsypuje. Nie
potrafi się pogodzić z tym, co się stało, nie potrafi się
podnieść, nie potrafi i nie chce żyć, jakby nic się nie stało.
Coraz bardziej zapada się w sobie, coraz więcej zaczyna pić, bo
tylko alkohol pozwala jej na sen, na chwile odpoczynku i zapomnienia.
Odcina się od przyjaciół, nie pozwala sobie pomóc, chociaż jej
przyjaciele nie dają za wygraną.
Po pewnym czasie i wielu
negatywnych dniach w jej życiu, w domku, w którym była taka
szczęśliwa z Igorem, pojawia się nastolatka. Nicole twierdzi, że
jest córką Igora. Jednak nic nie jest takie jasne i proste, jakby
się chciało. Dziewczyna przeżywa coś, o czym nikomu nie chce
powiedzieć, a jednocześnie marzy o pomocy. Co takiego się stało
Nicole? Czy naprawdę jest córką Igora? Czy Laura pozwoli sobie
pomóc? Czy pogodzi się ze śmiercią ukochanego? Czy znajdzie
jeszcze jakiś sens w życiu?
Pierwszy tom mi się podobał, a
co za tym idzie, miałam sporo oczekiwań odnośnie do drugiego i nie
zawiodłam się. Książka była świetna, chociaż zupełnie inna
niż „Słodki smak marzeń”. To historia o stracie, o śmierci
ukochanej osoby, o depresji, alkoholizmie i wiele więcej (nie mogę
wam więcej zdradzić). Jest naprawdę mocna, a jednocześnie dość
realistyczna, momentami nie potrafiłam powstrzymać łez.
Laura
bardzo się zmienia. Z wesołej, szczęśliwej kobiety z planami i
marzeniami staje się wrakiem człowieka, któremu na niczym nie
zależy. Bardzo jej współczułam, a jednocześnie mocno trzymałam
kciuki, aby w jej życiu ponownie zaświeciło słońce.
„Gorzki
smak marzeń” to książka pełna bólu i cierpienia, a przy tym
dość realistyczna (niestety jest wiele osób, które przeżyły to,
co Laura). Mnie zdecydowanie się podobała i na pewno nie zapomnę
jej szybko. Polecam.
Moja ocena 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Jaguar oraz na FB
Ciekawa ksiązka
OdpowiedzUsuńZapewne ciekawa ksiaxka
OdpowiedzUsuńKolejny intrygujący romans obyczajowy :) Już zapisuję go na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń