poniedziałek, 6 września 2021

Wydawnictwo NieZwykłe Książka pt.: „Gra Matteo” - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Gra Matteo”, którą otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.



Książka pt.: „Gra Matteo” to trzeci tom cyklu Slow Burn (2017)

Tom pierwszy to książka pt.: „Kontrakt Jacksona”.

Tom drugi to książka pt.: „Układ z Cameronem”.


Wystarczyło kilka dni, aby życie Kimber całkowicie legło w gruzach. Najpierw została zostawiona przed samym ołtarzem, przez mężczyznę którego kochała, z którym była od dość dawna, na dodatek prasa nie pozwalała jej zapomnieć o tym upokorzeniu. Następnie dowiaduje się, że jej ojciec jest umierający, podczas oczekiwania na samolot poznaje pewnego mężczyznę, którego bierze za dziennikarza i nie traktuje zbyt miło. Jednak kiedy okazuje się, że jej miejsce w samolocie jest zajęte, to on proponuje jej swój bilet, jednak nie za darmo, zanim chce notes z jej projektami. Kobieta zgadza się, wie, że to jedyna możliwość, aby zobaczyć ojca przed śmiercią.
Udaje jej się z nim spotkać, jednak to nie koniec problemów, z jakimi musi się zmierzyć. Ojciec umiera, a ona dowiaduje się, że ma macochę. Mężczyzna wziął, ślub nic o tym jej nie mówiąc. Na dodatek mężczyzna, którego poznała, czekając na samolot, jest jej przyrodnim bratem i chce odkupić firmę, którą odziedziczyła Kimber. Chociaż początkowo miała przyjechać tylko na chwilę, jednak nie ma do czego wracać, ponieważ wszystko spłonęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Kobieta jest załamana, jednak nie ma zamiaru się do końca poddać. Zamierza zostać we Włoszech, odzyskać swój szkicownik od Matteo i prowadzić firmę ojca. Plan ma, gorzej z realizacją, tym bardziej że mężczyzna coraz bardziej ją pociąga, a w zamian za oddanie szkicownika żąda pocałunków i to nie byle jakich. Na dodatek na horyzoncie pojawia się jej niedoszły mąż. Czy może być jeszcze gorzej? Czy życie Kimber przestanie się sypać? Jaka okaże się naprawdę jej macocha? Dlaczego Kimber została porzucona przed ołtarzem? Co połączy ją i Matteo?

Historia Kimber i Matteo według mnie była ciekawa i wciągająca. Akcja dość szybka, z ciekawymi zwrotami, które nieraz mnie zaskoczyły. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyły emocje. To historia kobiety, która w ciągu kilku dni traci wszystko co miała. Jedna katastrofa goni kolejną, a tajemnice, które pomału odkrywa jeszcze jej dokładają.

Bohaterowie moim zdaniem dość dobrze wykreowani.
Kimber jest młodą projektantką, która prowadzi własny butik, a niebawem ma zostać szczęśliwą żoną. Wszystko traci, a jednak nie załamuje się tylko szuka rozwiązania, walczy o lepsze jutro. Szczerze ją podziwiałam, bo nie wiem, czy ja bym potrafiła się pozbierać po tylu nieszczęściach. To bohaterka silna, zaradna, mająca własne zdanie. Osobiście ją polubiłam.
Matteo z jednej strony macho w wielkim ego, z drugiej mężczyzna umiejący mówić i okazywać uczucia. To bohater niebanalny, mający wady i zalety, swoje tajemnice, które należy poznać, zanim się go oceni.

„Gra Matteo” to książka, która była ciekawa i wciągająca. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.


Moja ocena – 9\10


Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB


Gra Matteo


5 komentarzy: