Zapraszam na recenzję książki pt.: „Nikt nie musi wiedzieć”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Muza.
Hubert Mayer od dawna
pracuje w policji, jest psychologiem śledczym. Postanawia w końcu
odpocząć i wybrać się na trzydziestodniowy urlop. Co prawda nie
zamierza nigdzie wyjeżdżać, jednak ma swoje plany. Zamierza
leniuchować na kanapie, oglądać telewizję i pić tequilę. Jednak
niedane jest mu nacieszyć się urlopem, a jego plany dość szybko
ulegają zmianie. Najpierw dostaje SMS-y od pewnej kobiety, która
jest nachalna i chce, aby to on zajął się śledztwem odnośnie do
zaginięcia jej syna. Jednak nie tylko ona coś od Huberta chce.
Pojawia się u niego starzy znajomi oraz pani prokurator ze sprawą
niecierpiącą zwłoki. Śledztwa okazują się trudne, pojawiają
się kolejne ofiary, a do mężczyzny wraca przeszłość. Jak
potoczą się śledztwa? Czy Hubert odnajdzie zabójcę? Jaka
przeszłość daje o sobie znać, zmieniając jego plany? Czego
chcieli jego dawni znajomi oraz pani prokurator?
Do książki
mam lekko mieszane uczucia. Z jednej strony przeczytałam ją,
historia mi się podobała, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele
emocji. Z drugiej jest bardzo dużo wątków, a akcja toczy się
szybko i to momentami sprawiało, że się lekko gubiłam w
wydarzeniach. Jednak nie na tyle, aby odłożyć książkę na bok,
czy abym żałowała jej przeczytania.
Bohaterów mamy wielu i
według mnie są dość dobrze wykreowani. Tym razem nie przybliżę
ich wam, ponieważ jest ich zbyt dużo, a o niektórych pisząc, za
dużo zdradziłabym z książki.
Książka pt.: „Nikt nie
musi wiedzieć” to według mnie dość dobry, choć nie genialny
kryminał w wieloma bohaterami i wątkami. Ogólnie polecam.
Moja ocena – 7\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo MUZA SA oraz na FB.
Mize byc ciekawa
OdpowiedzUsuńMize byc ciekawa
OdpowiedzUsuńMoże być całkiem ciekawa ksiązka
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie
OdpowiedzUsuńWspaniała zapowiedź, zapisuję ją na listę.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka detektywistyczna,jestem zaintrygowana historią :) Wpisuję ją na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książke chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Jestem po lekturze książki. Czytałam ją z wielkim zainteresowaniem. Koniec mnie bardzo rozczarował. Zaczynam mieć wątpliwości co do swojej inteligencji. Może za mało uważnie czytałam? Nie rozumiem epilogu. Proszę mi wyjaśnić zakończenie wątku Domana. Na prywatnego emaila. Jeżeli nie będzie to dla Pani kłopot.:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do kontaktu na prw np. przez fanpage, instagrama czy tik toka wszędzie mam taką samą nazwę
Usuń