Zapraszam na opinię o książce pt.: „Zrodzeni z krwi”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.
Udając się do klubu,
gdzie miała się bawić z okazji swoich 18 urodzin, Alessia nie
spodziewała się, jak to wyjście wpłynie na jej dalsze życie. Na
miejscu spotyka Vincenta, mężczyznę, którego wolałaby nie
spotkać nigdy, przyszłego capo. Na jej nieszczęście mężczyzna
zwrócił na nią uwagę i zapragnął, aby została jego żoną.
Alessia od zawsze wiedziała, w jakim świecie żyje, kim jest jej
ojciec i jaka czeka ją przyszłość. Chociaż wcale tego nie
chciała, a wręcz przeciwnie, nie miała większego wyboru i została
żoną Vincenta. Wierzyła, że pomimo wszystko uda jej się stworzyć
z mężczyzną coś prawdziwego, że będzie z nim choć trochę
szczęśliwa. Czy się jej uda? Czy da sobie radę w brutalnym
świecie, przed którym tak chronił ją ojciec? Czy Vincent będzie
w stanie ofiarować dziewczynie coś więcej niż swoje ciało?
Tak
kolejny romans mafijny, jednak cóż poradzę na to, że ja takie
książki uwielbiam. Historia według mnie była ciekawa i
wciągająca, ze średnio szybką akcją i zakończeniem, które
bardzo mnie zaskoczyło (przyznam szczerze, że dłuższą chwilę
siedziałam z książką w ręku, pomimo że już ją skończyłam
czytać).
Bohaterowie dobrze wykreowani, dość ciekawi,
mający wady i zalety.
Alessia to młoda dziewczyna, która pomimo
tego, że jej ojciec jest wysoko postawionym członkiem mafii, żyje
dość beztrosko. Ma swoje plany i marzenia, które zamierza
zrealizować i wie, że jej ojciec jej na to pozwoli. Niestety jedno
wyjście, bycie w nieodpowiednim miejscu i czasie sprawia, że
zauważa ją Vincent i zamierza sprawić, że będzie jej. Zostaje
jego żoną, a jej plany i marzenia muszą zostać zapomniane. Ma
zamiar nie dać się złamać, stać się kobietą godną bycia żoną
capo. Alessia się zmienia i mnie osobiście ta zmiana się podobała.
To bohaterka, której zachowanie nie zawsze mi się podobało, jednak
ogólnie ją polubiłam.
Vincent jest egzekutorem, przyszłym
capo. To mężczyzna, którego boją się inni, którego lepiej nie
spotkać na swojej drodze, a jednocześnie taki, o którym marzą
kobiety. Bezwzględny, bezkompromisowy, a przy tym męski i seksowny.
To bohater, które polubiłam.
„Zrodzeni z krwi” to
książka, która mnie się podobała, historia, jaką w niej
znalazłam, była ciekawa i wciągająca. Ze swojej strony polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB.
Bardzo wciągająca historia
OdpowiedzUsuńRomans mafijny to zdecydowanie moje klimaty 😍
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
Ciekawa książka chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńDość ciekawa książka,może nawet przeczytam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki z wątkami mafinymi.Ta historia bardzo mnie intryguje,wpisuję książkę na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń