Zapraszam na opinię o książce pt.: „Złudne nadzieje. Tom 1”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa WasPos.
Natalia wpakowała się w
toksyczny związek. Adama miał być jej ostoją, opiekunem,
partnerem, zamiast tego dość szybko stał się największym
koszmarem. Bita, gwałcona, upokarzana, nie widzi szansy na lepsze
jutro, nie widzi możliwości wydostania się z tego, w czym tkwi,
jest pogodzona z własnym losem. Natalia myślała, że nikt nie wie,
przez co ona przechodzi, myliła się. Kiedy okazuje się, że jest w
ciąży, a jej najbliżsi organizują jej ucieczkę, zaczyna
dostrzegać nowe możliwości, światełko w tunelu.
Daniel i
Natalia kiedyś byli razem, byli szczęśliwi, planowali ślub. Kilka
tygodni przed nim, mężczyzna się wycofał, odszedł od niej, mocno
ją raniąc. Ich drogi ponownie się łączą, to on pomaga Natalii
uciec i opiekuje się nią w kryjówce. Dawne uczucia zaczynają
odżywać, chociaż żadne nie chce się do tego przyznać. Czy
Natalii uda się uciec od Adama? Czy podniesie się po koszmarze,
jaki jej zgotował mężczyzna? Czy odważy się zaryzykować i
zacząć wszystko odnowa? Czy Natalia i Daniel dadzą sobie szansę
na wspólną przyszłość?
Historia ciekawa, wciągająca i
mocno zaskakująca. To tej pozycji nie da się podejść bez emocji,
wywołuje ich wiele i pozostają z czytelnikiem jeszcze długo po
zakończeniu czytania. Znajdziemy w niej toksyczny związek, z
którego ciężko się wyrwać, poniżenia, bicie, gwałty, ale też
nadzieję, ucieczkę, próbę poradzenia sobie z przeszłością,
przyjaźń, miłość i wiele więcej (nie zdradzę co jeszcze,
musicie sami odkryć :)). To jedna z tych książek, od których nie
mogłam się oderwać, a po dotarciu do ostatniej strony czułam
rozczarowanie, ale tylko dlatego, że na drugi tom muszę poczekać,
a ja chcę już wiedzieć, jak potoczą się dalsze losy Natalii i
Daniela.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani i
realistyczni. Taka prawda, że takich Natalii na świecie jest
mnóstwo, tak samo, jak Adamów – egoistów znęcających się nad
partnerami.
Natalia jest wycofana, skryta i lękliwa, jednak
biorąc pod uwagę to, co przeżyła, wcale się nie dziwię.
Ucieczka była dla niej szansą na nowy początek i według mnie
wykorzystała ją doskonale. To bohaterka, której kibicowałam od
pierwszych stron, którą bardzo polubiłam i liczyłam, że jej
życie w końcu będzie pełne miłości i szczęścia.
Daniel
jest bohaterem mającym wady i zalety. Nie do końca legalne
interesy, zerwanie zaręczyn niedługo przed ślubem, zranienie
Natalii – to nie przemawiało na jego korzyść. Jednak poznanie go
bliżej, zrozumienie pewnych spraw, jego późniejsze zachowanie
sprawiają, że go polubiłam.
Zostaje jeszcze Adam, nie mogę o
nim nie wspomnieć. Dla mnie to nie mężczyzna, a zwykły śmieć
próbujący podbudować własne ego poprzez ranienie innych. Takiego
zachowania nic nie tłumaczy i dla takich ludzi nie powinno być
zrozumienia.
„Złudne nadzieje. Tom 1” to książka, która
bardzo mi się podobała, z historią wywołującą wiele emocji.
Zdecydowanie polecam, a sama czekam z niecierpliwością na
kontynuację.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo WasPos oraz na FB.
Ciekawa książka, chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńWciągająca historia, postacie również super
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie 😍
OdpowiedzUsuńMoje klimaty zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka,może przeczytam
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo wciągająca
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaintrygowana tą książką,po opisie i po okładce.Lubię czytać takie historie :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń