Zapraszam na opinię o książce pt.: „Flirt z księżniczką”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Bis.
Książka pt.: „Flirt z księżniczką” to piąty tom cyklu Niepoprawni uwodziciele.
Tom pierwszy to książka pt.: „Sztuka grzeszenia”.
Tom drugi to książka pt.: „Tajniki uwodzenia”.
Tom trzeci to książka pt.: „Nie igraj z pożądaniem”.
Tom czwarty to książka pt.: „Rozkosze namiętności”
Moniqie jest aktorką opiekującą się schorowaną
babcią, która jest jej jedyną rodziną. Zrobi dla niej praktycznie
wszystko, dlatego, kiedy pojawia się u niej książę z ofertą, aby
„poudawała” księżniczkę Aurorę, a w zamian za to oferuje
opiekę nad babcią, nie waha się długo. Początkowo wszystko idzie
zgodnie z planem księcia, jednak na swojej drodze spotyka barona, z
którym kiedyś rozmawiają po jej spektaklu. Fulkham od razu ją
rozpoznaje i grozi, że ją wyda. Jeśli by do tego doszło, jej
babcia nie otrzymałaby opieki. Kobieta próbuje zachować tajemnice,
nie jest to jednak łatwe, ponieważ baron Fulkham chce znać prawdę.
Na dodatek ktoś strzela do kobiety i zachodzą podejrzenia, że
prawdziwa księżniczka wcale nie jest chora, tylko ktoś próbował
ją odtruć, a ona zaczyna coś czuć do barona. Jaka okaże się
prawda? Czy baron zdradzi jej sekret? Czy połączy ich coś
więcej?
Historia nawet ciekawa i wciągająca, jednak według
mnie mniej niż wcześniejsze tomy z tej serii.
Bohaterowie
dający się lubić.
Moniqie jest kobietą silną i niezależną,
co w tamtych czasach dość rzadko było spotykane. Pracuje jako
aktorka i nie przejmuje się, co inni mówią o kobietach
wykonujących ten zawód. Wie, że nie jest taka, lubi swoją pracę,
a pieniądze z niej uzyskane pozwalają jej utrzymać siebie i
babcie. Osobiście ją polubiłam.
Baron Fulkham jest mężczyzną,
który wiele osiągnął w życiu zawodowym, natomiast w prywatnym
nie zamierza osiągać nic. Uważa się za kogoś złego, niegodnego,
aby być kochanym, mimo że tak naprawdę nie zrobił nic złego.
Przeszłość, dość trudna i bolesna, nie pozwala o sobie
zapomnieć, nie pozwala mu ułożyć sobie życia. Jednak pojawienie
się w jego życiu Moniqie pomalutku go zmienia, a kariera polityczna
przestaje być najważniejsza.
„Flirt z księżniczką” to
książka na leniwe popołudnie. Nie zachwyciła mnie, ale też nie
uważam, aby była zła czy nieciekawa. Ogólnie polecam.
Moja ocena – 7\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo BIS oraz na FB
Ciekawa książka chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńJak piszesz na leniwe popołudnie w sam raz
OdpowiedzUsuńPoczytałabym przy kominku z kubkiem gorącej herbaty.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaintrygowana książką,wpisuję ją na listę do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuń