środa, 20 stycznia 2021

Wydawnictwo NieZwykłe Książka pt.: "Dziedzic podziemia. Pocałunek Diabła" - Recenzja

 

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Dziedzic podziemia. Pocałunek Diabła”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.





Książka pt.: „Dziedzic podziemia. Pocałunek Diabła”, to drugi tom z serii Dziedzic podziemia.

Tom pierwszy to książka pt.: „Dziedzic podziemia. Szept Diabła


Życie Catriony po raz kolejny się sypie. Mężczyzna, któremu zaufała, choć nie powinna, oddała serce, choć sam mówił, że jest diabłem, złamał jej serce. Odkrycie, że ma żonę, było bardzo bolesne, jednak jeszcze bardziej boli to, że zniknął, zostawił ją, nic nie tłumacząc. Jednak kobieta nie może się poddać, musi sobie dać radę, stanąć na nogi i poprowadzić warsztat. Chwilowo mieszka u mamy, wraz z nią i przyjaciółką z dzieckiem, to one otaczają ją opieką, są podporą w ciężkim czasie. Kiedy Catriona zaczyna sobie radzić z rozstaniem, on wraca i wcale nie zamierza jej odpuścić.
Grigoriy wie, że zawalił, że zranił kobietę, która naprawdę wiele dla niego znaczy. Jest jak narkotyk a on jak narkoman, nie może, nie chce i nie potrafi pozwolić jej odejść. Tylko najpierw musi się rozwieść i choć to małżeństwo nie było z miłości a z rozsądku, jego żona nagle zaczęła robić problemy, nie chce mu dać odejść.
Nic nie jest jak, powinno być, jednak nie tylko rozstanie jest ich problemem. Kolejne tajemnice, jakie odkrywa Catriona o ojcu, nie są łatwe do zaakceptowania, na dodatek policja zaczyna coraz bardziej „węszyć”, a żona Grigoriego nie daje jej spokoju. Czy wszystko się poukłada? Czy Grigoriy upora się z żoną? Czy Catriona się od niego uwolni, a może da mu jeszcze jedną szansę?

Książkę podzieliłabym na dwie części. Pierwsza jest dość spokojna, mało się w niej dzieje, jednak nie jest nudna czy usypiająca (pierwsza tak do około 100-120 strony). Druga bardziej przypomina tom pierwszy, jest dynamiczna, pełna zwrotów akcja, niebezpieczeństwa, namiętności. Historia mi się spodobała, nie będę ukrywać, że czekałam z niecierpliwością, aby ją poznać i chociaż, miałam spore wymagania, nie zawiodłam się (na szczęście, bo nie będę ukrywać, że na początku myślała, że będę rozczarowana, na szczęście wszystko się „rozkręciło”).

Catriona trochę się zmieniła. Z jednej strony chce móc liczyć tylko na siebie, nawet (chociaż wstępnie wbrew sobie) zaczyna uczyć się samoobrony. Z drugiej, kiedy pojawia się Grigoriy, szybko mu ulega. Nie zawsze się zgadzam z jej decyzjami, czasem miałam wrażenie, że zachowuje się troszkę dziecinnie, jednak mimo wszystko nadal ją lubię.
Grigoriy pozostaje sobą – Diabłem, z którym lepiej nie zadzierać. Taki jest dla każdego, nie licząc Catriony, ona jest jego słabością, nią chce się opiekować, chce ją chronić (chociaż czasami w dość dziwny sposób). To mężczyzna, któremu lepiej schodzić z drogi, a jednocześnie taki który jest marzeniem wielu kobiet.

„Dziedzic podziemia. Pocałunek Diabła” to książka, która dostarczyła mi wiele przyjemnych chwil podczas czytania i chociaż początek (ta pierwsza część) nie za bardzo mi się podobał, później książka staje się rewelacja – ciekawa, mroczna, pełna namiętności, zwrotów akcji, mroczna i niebezpieczna. Z przyjemnością polecam.


Moja ocena – 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę  Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB


Dziedzic podziemia. Pocałunek Diabła

6 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo ciekawie, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. O coś dla mnie,podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy tytuł zachęcający do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  4. Pełna zwrotów akcji książka to zdecydowanie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie mafijne serie. :) Jestem bardzo zaintrygowana tą książką,koniecznie wpisuję ją na listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. panie na pewno książkę chętnie przeczytają

    OdpowiedzUsuń