Zapraszam na opinię o książce pt.: „Anioły ciemności”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa WasPos.
Gena od początku dnia
miała złe przeczucia. Nie chciała iść w odwiedziny do ojca w
więzieniu, jednak namówiona przez brata, poszła i dość szybko
pożałowała tej decyzji. Podczas ich wizyty w więzieniu doszło do
odbicia groźnego przestępcy należącego do klubu motocyklowego, a
ona została brutalnie zgwałcona i naznaczona. Kobieta nie radzi
sobie, z tym, co ją spotkało, a wyjazd z Florydy ma być początkiem
nowego życia, próbom zaczęcia wszystkiego od nowa.
W nowym
miejscu jej brat z przyjacielem zakładają wspólnie warsztat, a ona
poznaje dwie młode dziewczyny, z którymi się zaprzyjaźnia.
Niestety traumatyczna przeszłość nie chce dać o sobie zapomnieć,
a w miasteczku, w którym zamieszkała również jest klub
motocyklowy. Gena boi się i to bardzo, ma ataki paniki, jednak chce
to pokonać, chce choć trochę zacząć żyć jak dawniej, znowu być
tą uśmiechniętą, pyskatą kobietą sprzed zdarzenia za
więziennymi murami.
Mo budzi w niej strach, ale również
ciekawość, jest motocyklistą, należy do klubu, a mimo to Gene do
niego ciągnie. Również ona nie jest mu obojętna, jednak czuje, że
ta dziewczyna skrywa bolesną tajemnicę. Czy Gene poradzi sobie z
traumą? Czy da szansę ludziom z klubu motocyklowego? Czy odnajdzie
tam szczęście? Czy ona i Mo mają szansę na wspólną
przyszłość?
Historia zdecydowanie mi się podobała.
Książka mnie wciągnęła praktycznie od samego początku i nie
mogłam się od niej oderwać do ostatnich stron. Podczas czytania
towarzyszyło mi wiele emocji, od złości, smutku (szczególnie na
początku, kiedy czytałam o zdarzeniach z więzienia) po radość,
kiedy Gena zaczęła układać sobie życie na nowo. Historia jest
dość dynamiczna, a ostatnie strony książki bardzo mnie zaskoczyły
(szczerze powiedziawszy ani przez chwilę nie podejrzewam, że ta
osoba okaże się zdrajcą i psychopatą).
Gena jest młodą
kobietą, która sporo w życiu przeszła. Była małą dziewczynką,
kiedy jej ojciec trafił do więzienia za zabójstwo, a niedługo
później jej matka zaczęła pić. Tak naprawdę miała tylko brata,
tylko na niego mogła liczyć. Później przeżyła gwałt, o którym
ciągle jej przypominają blizny na plecach. Owszem załamała się
(dziwne by było, jakby po czymś takim od razu zaczęła normalnie
żyć), a po pewnym czasie zaczęła budować swoje życie na nowo, a
przynajmniej starała się to zrobić. To bohaterka, którą
polubiłam i której mocno kibicowałam, aby w końcu odnalazła
spokój i szczęście.
Mo należy do klubu motocyklowego, jest
synem prezesa, kimś ważnym, kimś z kim inni się liczą.
Przystojny, seksowny, wzbudza zachwyt w kobietach, co mu się podoba.
Jednak do tej pory był to dla niego tylko seks i nic więcej, aż
nie zobaczył Geny. Ta wystraszona dziewczyna wzbudziła w nim
uczucia, o których istnienia nie miał pojęcia. Owszem ma ochotę
znaleźć się z nią w łóżku, jednak nie to jest najważniejsze,
bardziej pragnie ją ochronić, sprawić, aby na jej ustach zagościł
uśmiech, aby poczuła się bezpieczna i mu zaufała. To bohater,
którego polubiłam.
„Anioły ciemności” to książka,
która zdecydowanie mi się podobała. Historia Geny i Mo wywołała
we mnie wiele emocji i wciągnęła na tyle, że nie mogłam się od
niej oderwać. Z przyjemnością polecam, a sama z niecierpliwością
czekam na kolejny tom.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zaprasza na stronę Wydawnictwo WasPos oraz na FB
Zapowiada sie cienawe czytanie
OdpowiedzUsuńZapowiada sie cienawe czytanie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka. Aż mnie skręca z ciekawość i czy zamówienie miłość i pokona wszystko
OdpowiedzUsuńSuper książka lubię takie i napewno przeczytam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka, będę musiała koniecznie przeczytać
OdpowiedzUsuńNie ulega wątpliwości, że wciąga ta książka, pełna emocji.
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęca do przeczytania tej książki
OdpowiedzUsuńKsiążka wzbudza emocje i takie właśnie książki uwielbiam ❤
OdpowiedzUsuńpanie na pewno będą chciały książkę przeczytać
OdpowiedzUsuńKsiążka,która wręcz hipnotyzuje czytelników :) Jestem bardzo zaintrygowana,wpisuję do listy do przeczytania :)
OdpowiedzUsuń