Zapraszam na opinię o książce pt.: „Luca Vitiello”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa NieZwykłego.
Luca nie wie co to miłość,
w mafii takie uczucia nie istnieją, a przynajmniej tak go zawsze
uczona. Ma być capo, ma stać na szczycie i rządzić mocną ręką,
mają się go bać. Od najmłodszych lat uczony brutalności i to w
bardzo brutalny sposób. Widział, jak jego ojciec traktował matkę,
ona wybrała śmierć, zamiast życia z potworem. To Luca ją
znalazł, a widok ten pozostał w nim na zawsze, była pierwszym
trupem, jakiego widział. Pierwszym, ale na pewno nie
ostatnim.
Szybko wdrożony w szeregi mafii, brutalny, bezwzględny,
zimny, nieznający litości. Potrafiła własnymi rękami zmiażdżyć
gardło kuzyna, a po tym wyczynie zyskał ksywkę Imadło. Budzi
strach w każdym, nie licząc ojca i brata i jest z tego bardzo
dumny. Kiedy dowiaduje się, że ojciec znalazł mu żonę, nie jest
za szczęśliwy, ale wie, że nie ma wyboru. Jednak Aria jest tylko
dzieckiem, ma piętnaście lat i choć wielu mężczyzną w jego
środowisku by to nie przeszkadzało, jemu przeszkadza. Na szczęście
nie tylko jemu, co sprawia, że do ślubu ma dojść, jak dziewczyna
skończy 18 lat. Ich małżeństwo ma zapewnić pokój między dwiema
mafijnymi rodzinami.
Aria była piękna już jako nastolatka, ale
to jak wygląda, mając 18 lat, zachwyca mężczyznę. Wie, że nie
ma szans na miłość między nimi, ale nie ma zamiaru być jak
ojciec – gwałcić, bić, poniżać własną żonę. Jednak Aria
tego nie wie, w dniu wesela widać w jej oczach strach, drży pod
jego dotykiem. Luca chce spędzić z nią namiętną noc, jednak
kiedy trafiają do pokoju i widzi łzy w oczach kobiety, odpuszcza.
Jednak nikt nie może się o tym dowiedzieć, szczególnie ojciec
dlatego mężczyzna plami prześcieradło własną krwią i takie
rano pokazuje innym.
Jaki jest naprawdę Luca?
Książka
„Złączeni honorem” zdecydowanie mi się podobała i nie będę
ukrywać, że bardzo byłam ciekawa tej samej historii oczami
mężczyzny. Jak wrażenia? Mnie zdecydowanie się podobała. Od
przeczytania „Złączeni honorem” minęło sporo czasu i
przyjemnie było sobie przypomnieć historię, poznać ją od strony
drugiego bohatera, a także dowiedzieć się co nieco o jego
dzieciństwie.
Luca z jednej strony chce być twardy,
bezwzględny, chce, by każdy się go bał. Z drugiej Aria od samego
początku wzbudza w nim dziwne uczucia, takie, o które nikt by go
nie podejrzewał. Chce, aby ich małżeństwo się jakoś ułożyło,
żeby żona się przestała, go bać i ma zamiar do tego doprowadzić.
Z jednej strony niebezpieczny i mroczny, z drugiej zupełnie się
zmienia, będąc w pobliżu Arii. Osobiście polubiłam go jeszcze
bardziej niż podczas czytania historii oczami kobiety.
„Luca
Vitiello” to książka, na którą bardzo czekałam i zdecydowanie
spełniła moje oczekiwania. Spędziłam z nią bardzo miły czas i z
przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo NieZwykłe oraz na FB.
Jak dla mnie dosc mocna ksiazks ale postaram sie ja zdobyc i przeczytac
OdpowiedzUsuńJak dla mnie dosc mocna ksiazks ale postaram sie ja zdobyc i przeczytac
OdpowiedzUsuńOj ciekawa, seria złaczeni jest rewelacyjna a taka wersja jeszcze ciekawsza
OdpowiedzUsuńCiekawa intrygująca coś dla mnie
OdpowiedzUsuńNawet moje klimaty Dagmara Krajewska
OdpowiedzUsuńFajnie sie czyta
OdpowiedzUsuńWciągająca recenzja
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada ta książka : romans , mafia, miłość,
OdpowiedzUsuńpanie na pewno książkę chętnie przeczytają
OdpowiedzUsuńKolejna z serii mafijnej książka,która bardzo intryguje mnie do przeczytania :)
OdpowiedzUsuń