wtorek, 25 listopada 2025

Wydawnictwo Novae Res Książka pt.: "Umowa na miłość” - Recenzja

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Umowa na miłość”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res (współpraca reklamowa baterowa).




Świat Hany praktycznie w jednej chwili się niszczy. Jej rodzice giną w dziwny wypadku samochodowym, a ona dowiaduje się od dziadka, że nie jest bezpieczna. Zachowanie jej ojca sprawiło, że teraz będzie musiała zniknąć, a jeśli tego nie zrobi, również jej może stać się krzywda. Dziadek nie zamierza na to pozwolić, dość szybko znajduje sposób, żeby zapewnić jej bezpieczeństwo. Zawiera umowę z pewnym Koreańczykiem, a Hany ma dość szybko stać się żoną mężczyzny, którego nigdy nie widziała na oczy.
Od teraz Shi-ja ma być jej najbliższą osobą, jednak nic nie będzie łatwe. Mężczyzna jest w pewnym sensie trudny w obyciu, a kobieta nie ma nikogo innego. Na dodatek dla własnego bezpieczeństwa nie może za bardzo się wychylać, więc poznanie nowych przyjaciół jest praktycznie niemożliwe. Jednak na jej drodze staje Tae-o, starszy brat jej męża, z którym dość szybko odnajduje wspólny język. Czy Hany odnajdzie się w zupełnie innym świecie, niż ten, który znała? Czy odnajdzie wspólny język z mężem? Co ją połączy z bratem męża? Jak potoczą się losy dziewczyny.

Historia, jaką znalazłam w książce, mnie się podobała i naprawdę dobrze bawiłam się podczas czytania. To historia o nowym początku, aranżowanym małżeństwie, samotności. Wciągnęła mnie praktycznie od samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do ostatnich stron.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które niejednokrotnie mnie zaskoczyły. Nie będę ukrywać, że historia moim zdaniem nie była tak, w której od samego początku wiadomo, jak się skończy (przynajmniej ja myślałam, że finał będzie zupełnie inny).

Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani.
Hana to młoda dziewczyna, której świat się wali w jednej chwili. Nie tylko traci rodziców, ale również dla własnego bezpieczeństwa musi zniknąć. Jest zagubiona, samotna, pragnie być komuś potrzebna, pragnie miłości, spokoju, szczęścia. Jest dobra, pomocna, przyjacielska. Ja ją polubiłam.

„Umowa na miłość” to książka z ciekawą historią, która mnie się podobała. Ze swojej strony polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB



Umowa na miłość

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz