niedziela, 26 października 2025

Wydawnictwo Insignis Książka pt.: „Joe Country" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Joe Country”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Insignis (współpraca reklamowa baterowa).






Czasem możesz wypaść z gry, a jednocześnie pozostać szpiegiem. Slough House to miejsce dla właśnie takich szpiegów. To właśnie tam budzą się wspomnienia i to wcale nie te dobre. Catherine Standish nie wytrzymuje, znów kupuje alkohol, Louisa Guy wraca wspomnieniami do utraconej miłości, co wcale nie jest dla niej dobre. Lech Wicinski jest nowym rekrutem, mającym na sumieniu tyle, że nawet pośród kulawych koni, jest wyrzutkiem. Mężczyzna nie zamierza się poddać, a wręcz przeciwnie. Zamierza dowiedzieć się, kto zniszczył jego karierę, nawet jeśli cena będzie ogromna.
Zima jest czasem, w który Jackson Lamb chciałby mieć po prostu święty spokój. Niestety nie będzie mu to dane. Nadchodzi pora na wyrównanie rachunku. Jego ekipa będzie musiała wyruszyć aż do Walii. Niestety stanie się coś, czego nie przewidzieli. Co takiego? Jak potoczy się historia?

Chociaż przeważnie sięgam po zupełnie inne książki, czasem lubię zmianę, przeczytanie czegoś zupełnie innego. To właśnie powód, dla którego zdecydowałam się sięgnąć po książkę pt.: „Joe Country”. Jakie mam wrażenia? Może nie jestem zachwycona, jednak historia, jaką w niej znalazłam, podobała mi się. Przeczytałam ją na trzy razy, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje. Akcja dość sprawnie poprowadzona, z momentami, które potrafiły zaskoczyć.

Bohaterowie dość ciekawi, dobrze wykreowani. Niestety nie mogę nic o nich powiedzieć, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele z fabuły. Moim zdaniem warto ich poznać bliżej.

„Joe Country” to książka, z którą spędziłam miło czas. Mnie się podobała na tyle, żeby bez obaw ją polecać.





Moja ocena – 7\10





Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Insignis oraz na FB



Joe Country



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz