poniedziałek, 25 sierpnia 2025

Wydawnictwo Black Rose Książka pt.: „Psychopaci z Areny Śmierci. Rzeźbiarz kości.” - Recenzja

 

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Rzeźbiarz kości”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Black Rose (współpraca reklamowa baterowa).





Książka pt.: „Rzeźbiarz kości” to drugi tom z serii Psychopaci z Areny Śmierci

Tom pierwszy to książka pt.: „Z diabłem pod ramię




Demony przeszłości nie zawsze odchodzą, czasem są tak silne, że zostają z nami na zawsze. Jaka jest przeszłość Ivory, nikt nie wie, trzyma to w tajemnicy i nie zamierza nikomu zdradzać. Doskonale wie, co by się stało, gdyby prawda wyszła na jaw. Kiedy Alexa, nie jest z tego powodu zadowolona. Doskonale zdaje sobie sprawę, co robi z kobietami, które bierze do łóżka. Jednak z nią jest inaczej. Nie tylko nadal żyje, ale on ciągle do niej wraca. Nie będzie to związek pełen czułości i słodkich słówek, a mimo to coś ją do niego przyciąga. Połączy ich namiętność, choć nie taka, o jakiej marzy wiele kobiet. Czy jednak będzie im dane szczęśliwe zakończenie? Kim jest Ivory? Jakie demony skrywa? Jaki naprawdę jest Alex? Czy będzie w stanie dla niej się zmienić?

Wiem, że zarys historii jest bardzo skromny, ale jeśli bym zdradziła cokolwiek więcej, odebrałabym Wam radość czytania książki. Nie zamierzam tego robić, bo naprawdę warto ją przeczytać, jednak muszę zaznaczyć, że zdecydowanie nie jest to książka dla każdego. Dlaczego? Ponieważ jest pełna brutalności, a niektóre sceny mogą mocno zszokować (mamy np. rzeźbienie z kości i nie jest to ani trochę metafora). Zdecydowanie nie jest to pozycja dla osób delikatnych, a dla tych, co mają mocne nerwy i trzeba wziąć pod uwagę, kiedy po nią sięgamy.
Ja wiedziałam, że to nie będzie „delikatna” książka, sięgając po nią, liczyłam na „mocną” pozycję i dokładnie taką dostałam. Mnie książka się podobała, czytało się ją dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Momentami dosłownie miałam ciarki na skórze i nie znikały one po chwili. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć. Dla mnie była to pozycja na jeden wieczór.

Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani, niebanalni. Oboje należą do tych osób, których nie da się od razu ocenić. Aby wyrobić sobie o nich zdanie, najpierw trzeba ich dobrze poznać, zrozumieć co przeszli i poznać motywy ich zachowania.

„Rzeźbiarz kości” to książka dla osób o mocnych nerwach, pełna brutalności, z niebanalną historią. Mnie się podobała i polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Black Rose oraz na FB

Rzeźbiarz kości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz