Zapraszam na recenzję książki pt.: „Będziesz moim słońcem. Opowieść o Józefie i Rebece Bauach”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Insignis (współpraca reklamowa baterowa).
Czasy drugiej wojny światowej, kiedy nie było
łatwo, kiedy każdy o coś walczył, mierzył się z własnym bólem.
On był utalentowanym grafikiem, a jednocześnie poetą, a ona
kosmetyczką. Poznali się w miejscu strasznym, pełnym cierpienia, w
obozie w Płaszowie. Połączyło ich wiele, miłość, która w
tamtych czasach miała być najmniej ważna. Przyszła nieproszona,
zmieniając wiele, nie pytając, czy naprawdę tego chcą. Czy to już
koniec ich historii? Nie to dopiero początek, a ich wspólna droga
wcale nie kończy się za obozowymi murami. Jak potoczyły się losy
tej dwójki? Jak wyglądało ich życie? Czy było już tylko pełne
szczęścia?
Historia o życiu Józka i Rebeki, bo właśnie o
tej dwójce ona opowiada, była naprawdę ciekawa. To opowieść
pełna bólu, cierpienia, a jednocześnie nadziei, miłości, słońca.
Mnie zdecydowanie przypadła do gustu, wciągnęła praktycznie od
samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać, aż nie
poznałam jej zakończenia.
Książka jest biografią i żałuję,
że nie poznałam tej dwójki wcześniej. Ich historia
niejednokrotnie mnie wzruszyła. Ponad 550 stron przeczytałam w
jedno popołudnie, wieczór i znaczną część nocy. Tak mnie
„pochłonęła”, że nie mogłam iść spać, dopóki nie
poznałam zakończenia, a emocje towarzyszyły mi nie tylko podczas
czytania, ale również jeszcze długo po jej skończeniu.
„Będziesz
moim słońcem. Opowieść o Józefie i Rebece Bauach” to moim
zdaniem świetna książka wywołująca ogromne emocje podczas
czytania. Zdecydowanie polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Insignis oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz