Zapraszam na recenzję gry Kolorowe Trójkąty, którą otrzymałam od Wydawnictwa Egmont (współpraca reklamowa baterowa).
Zadaniem graczy jest dokładanie trójkątów tak,
aby tworzyć wielkie trójkąty.
Zaczynamy od rozdania po jednej
karty pomocy każdemu z graczy. Następnie decydujemy czy gramy
jednym kompletem trójkątów (jak tak to, którym kolorem) czy
mieszamy oba. Odkładamy jeden trójkącik do pudełka (jeśli gramy
jednym kompletem trójkątów) lub dwa (jeśli gramy dwoma kompletami
trójkątów). Każdy z graczy otrzymuje trzy kafelki trójkątów.
Na środku kładziemy jeden kafelek startowy. Tyle jesteśmy gotowi
do gry.
W swojej turze robimy jedną z dwóch rzeczy – albo
zagrywamy kafelkiem z ręki, albo go wymieniamy. Następnie dobieramy
kafelek i zapisujemy zdobytą ilość punktów. Wygrywa osoba, która
zdobędzie ich najwięcej.
Gra ma dwa warianty i oba są
naprawdę fajne. To jedna z tych gier, które nie tylko bawią, ale
również wspierają rozwój, m.in. ćwiczymy liczenie, kolory. Nam
się podobała, a czas z nią spędzony był naprawdę udany.
Sporą
zaletą są zasady, które są wręcz banalne. Kolejnym przygotowanie
gry, które nie wymaga ani dużo czasu, ani nie jest
skomplikowana.
Wizualnie gra jest dość ładna. Mamy karty z
ładnymi trójkątami w trzech kolorach.
Jakość elementów
jest wysoka. Karty nie rozrywają się, nie rozdwajają. Jeśli gra
jest używana normalnie, nic złego się z nią nie
dzieje.
Opakowanie nieduże, bez problemu można zabrać go
poza dom i dostarczyć sobie rozrywkę np. podczas pikniku. Jest
tylko jedno „ale”. Do grania potrzebne nam jest miejsce i to nie
małe, ponieważ podczas gry dokładamy elementy i niejednokrotnie
robi się z tego dość spora „plansza”.
Nam gra Kolorowe
Trójkąty się spodobała. Jest jedną z tych, które nie tylko
bawią, ale również uczą, a przy tym nie jest ani trochę
skomplikowana. Z przyjemnością polecamy.
Moja ocena - 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz