piątek, 3 stycznia 2025

Wydawnictwo Rebel Gra Nie, dziękuję - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję gry Nie, dziękuję, którą otrzymałam od Wydawnictwa Rebel (współpraca reklamowa baterowa).











Karty tasujemy, a następnie, bez podglądania odkładamy 9 z nich z powrotem do pudełka. Pozostałe 24 karty kładziemy w zakrytym stosie na środku stołu. Następnie rozdaje wszystkim graczom odpowiednią ilość żetonów (ich ilość zależy od ilości graczy). Pozostałe żetony odkładamy do pudełka. Tyle jesteśmy gotowi do gry.
Feliks (osoba, która zaczyna) bierze pierwszą kartę z wierzchu stosu i kładzie ją odkrytą obok stosu. Jeśli Feliks użyje żetonu, żeby nie wziąć karty, następna osoba (po jego lewej stronie) staje przed tym samym wyborem. Ona również może albo uniknąć nieszczęścia, kładąc jeden ze swoich żetonów na karcie, albo wziąć kartę i położyć ją odkrytą przed sobą. Kolejni gracze rozgrywają swoje tury zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Gdy któryś z graczy decyduje się wziąć kartę, zabiera również wszystkie żetony, które gracze na niej położyli. Kartę kładzie przed sobą, a żetony trafiają do jego puli. Gracz, który wziął kartę, odkrywa następną kartę z talii i staje przed tym samym wyborem: użyć żetonu, żeby uniknąć nieszczęścia, czy wziąć nową kartę.
Gra dobiega końca, gdy 1 z Was weźmie ostatnią kartę ze środka stołu. Wtedy liczymy wartości na kartach, są to punkty ujemne. Wygrywa osoba, która zdobędzie ich najmniej.

Zrozumienie zasad to dosłownie dwie minuty, są wręcz banalne. Czy to znaczy, że gra jest taka? Nie do końca. Należy dobrze myśleć, kombinować, aby wygrać, a każda rozgrywka jest troszkę inna niż poprzednia. To sprawiło, że gra nam się spodobała i według mnie nie znudzi się ona zbyt szybko.

Wizualnie gra jest świetna. Na kartach znajdziemy urocze, czasem zabawne grafiki. Przyciągają one wzrok i zachęcają do gry.

Muszę jeszcze wspomnieć o opakowaniu, które jest niewielkie. To dla mnie ogromny plus. Po pierwsze nie zajmie dużo miejsca, po drugie można ją zabrać wszędzie, gdzie tylko chcemy. Tak naprawdę do gry potrzeba nam tylko kawałek stabilnego miejsca (na przykład można grać podczas pikniku w lesie).

„Nie, dziękuję” to prosta, ciekawa gra, którą można zabrać praktycznie wszędzie. My spędziliśmy z nią miło czas i polecamy.



Moja ocena – 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Rebel oraz na FB



Nie, dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz