Zapraszam na recenzję książki pt.: „Samotni wśród tłumu”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res (współpraca reklamowa baterowa).
Włochy – piękne
miejsce, o którym marzy wielu ludzi. Pięć przyjaciółek,
pielęgniarek wybiera się właśnie tam, aby spędzić niezapomniany
urlop. Piękne widoki, wspaniała zabawa, letnie romanse – to
wszystko je wciąga i to bardzo. Poznają mężczyzn, przeżywają
letnie romanse, są po prostu szczęśliwe. Wszystkie nie licząc
jednej, są bardzo beztroskie, nie przeczuwają nic złego. Tylko
jednak czuje, że jest coś nie tak, że jest zbyt pięknie, żeby to
mogło być prawdziwe. Niestety ma rację, a moment, który ma być
końcem urlopu, jest początkiem koszmaru. Przyjaciółki zostają
porwane i trafiają do najpilniej strzeżonego więzienia we
Włoszech, pełnego zdemoralizowanych przestępców. Co tam będzie
się działo? Jak potoczy się ich los? Czy poradzą sobie w takim
miejscu?
Do książki mam lekko mieszane uczucia. Z jednej
strony pomysł naprawdę fajny, z drugiej wykonanie nie do końca.
Historia z dużym potencjałem, nie do końca wykorzystanym. Czy więc
była na tyle kiepska, żebym odradzała? Zdecydowanie nie. Mnie się
podobała na tyle, że nie żałuję czasu spędzonego z książką.
Akcja szybka, w książce bardzo dużo się dzieje i tym razem nie
będzie to na plus. Miałam wrażenie, że wątki są zbyt mało
rozwinięte.
To tyle, jeśli chodzi o minusy, przejdźmy teraz do
tego, co mi się podobało. Po pierwsze, książkę czytało się
szybko i moim zdaniem była nawet wciągająca. Po drugie podczas
czytania towarzyszyły mi emocje i to dość różne, a dla mnie to
naprawdę ważne.
Jeśli chodzi o bohaterów, według mnie są
dość ciekawi.
„Samotni wśród tłumu” to książka, w
której znalazłam zarówno plusy, jak i minusy, a jednocześnie nie
żałuję jej przeczytania.
Moja ocena - 6\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz