Zapraszam na recenzję kalendarza pt.: „Dusze niczyje”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Zwierciadło (współpraca reklamowa baterowa).
Erna cierpi na depresję i
z tego powodu przebywa w szpitalu. Jej leczenie trwa, a ona pomału
zaczyna sobie z wszystkim radzić. Trwa II wojna światowa i dochodzi
do ewakuacji miejsca, w którym przebywa. Kobieta jest pewna, że
trafi w podobne miejsce, niestety jest w błędzie i to bardzo dużym.
Trafia do tajemniczego zakładu psychiatrycznego, gdzie ma nadzieje
na dalsze leczenie. Wizualnie miejsce jest piękne, jednak bardzo
szybko się okazuje, że to tylko pozory, a przed nią ciężki czas.
Głód, brak opieki, lekarstw, jakiejkolwiek terapii, bardzo brutalni
pracownicy – to teraz jej codzienność. Erna rozumie, że musi się
przystosować, to jedyna możliwość, żeby przetrwać. Zamiast
leczenia, będzie musiała pracować i nie wychylać się, inaczej
może źle skończyć.
Początki są bardzo ciężkie, jednak po
pewnym czasie Erna zostaje wytypowana do pracy w administracji. Z
jednej strony to dla niej szansa na przetrwanie, na lepsze warunki do
życia, z drugiej poznaje machinę masowego uśmiercania chorych. Co
kobieta odkryje? Jak potoczą się jej losy? Czy uda jej się
przystosować i przetrwać?
II wojna światowa to czas, kiedy
wielu ludzi przeżyło koszmar. Czytałam wiele pozycji o obozach,
jednak to moja pierwsza, jeśli chodzi o zakłady dla ludzi chorych
umysłowo. Jakie mam wrażenia po przeczytaniu? Zdecydowanie to nie
jest książka dla każdego. Dlaczego? Ponieważ momentami jest dość
brutalna, pokazująca koszmar, jaki przeżyli ludzie. We mnie
wywołała ogromne emocje podczas czytania, chwilami nie mogłam
wręcz powstrzymać łez.
Mnie książka wciągnęła bardzo.
Przeczytałam ją w jeden wieczór\noc, a nie należy do cienkich, ma
ponad 400 stron. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które
potrafiły mnie zaskoczyć.
Bohaterowie ciekawi, dobrze
wykreowani, wywołujący emocje w czytelniku.
„Dusze
niczyje” to ciekawa, a jednocześnie bardzo emocjonująca książka.
Ze swojej strony polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Zwierciadło oraz na FB
Nie było okazij czytać Ewelina
OdpowiedzUsuń