Zapraszam na recenzję gry Zupa z trupa. Gry do plecaka, którą otrzymałam od Wydawnictwa Egmont (współpraca reklamowa baterowa).
Wybieramy potwornego
gospodarza, który tasuje karty i rozdaje każdemu z graczy po 12. Z
pozostałych tworzy zakryty stos, odkrywa pierwszą kartę i ją
czyta (to będzie karta warunku).
Gracz w swojej turze może
wykonać jedną z dwóch akcji – zagrać kartą z ręki (pasującą
albo kolorem, albo liczbą do karty warunku), a jeśli nie mamy
takiej zabrać kartę warunku oraz karty wcześniej zagrane (to będą
nasze punkty ujemne). Naszym celem jest posiadanie na końcu rundy
jak najmniejszą liczbę punktów ujemnych.
Jest to kolejna
nowość wydawnictwa Egmont z serii „gry do plecaczka”. Doskonale
zda egzamin poza domem, nie wymaga ani większej powierzchni, ani
długiego rozkładania. Zasady są wręcz banalne, a sama gra
naprawdę ciekawa.
Wizualnie gra jest ładna. Mamy do
dyspozycji karty w różnych kolorach. Jakość kart uważam za
zadowalającą. Podczas normalnego używania nic złego z nimi się
nie dzieje.
Opakowanie jest nie duże, a przy tym solidne. To
sprawia, że możemy w nim bezpiecznie zabrać grę poza dom.
„Zupa
z trupa. Gry do plecaka” to świetna gra, którą my bardzo
polubiliśmy i z przyjemnością polecamy.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Egmont oraz FB Egmont Polska
Świetna gra Ewelina
OdpowiedzUsuń