wtorek, 27 sierpnia 2024

Wydawnictwo Amare Trylogia Universe Destiny Moon - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Destiny Moon”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Amare (współpraca reklamowa baterowa).





Książka pt.: „Destiny Moon” to trzeci tom trylogii Universe.

Tom pierwszy to książka pt.: „Beginning Moon”.

Tom drugi to książka pt.: „Flame Moon”.



Dominic Brown i Francessa Anfrew przeżyli bardzo dużo, aby dotrzeć do miejsca, w którym są obecnie. Teraz miało być już tylko dobrze, mieli prowadzić spokojne wspólne życie i tak jest, a przynajmniej do pewnego momentu. Mija sześć lat, on stał się znanym prokuratorem, ona została nauczycielką gry na pianinie dla dzieci, a także pracuje na uczelni. Nic nie zapowiadało tego, co jeszcze przed nimi.
Wszystko zaczyna się od wezwania Dominica na miejsce zbrodni. Kiedy tam dociera i widzi zamordowaną, rozpoznaje w niej kobietę, którą znał. Wspomnienia wracają. Na dodatek z więzienia wychodzi Hans i nie zamierza dać im spokoju, a wręcz przeciwnie. Ma zamiar się zemścić za śmierć swoich dzieci, a zemsta ma być bardzo bolesna. Jak wielkie grozi im niebezpieczeństwo? Czy zemsta się uda? Jak potoczy się dalsza historia Dominica i Francessy? Czy pokonają przeciwności? Czy starczy im siły na miłość?

To jest jedna z tych książek, na które czekałam z niecierpliwością. Zarówno tom pierwszy, jak i tom drugi zdecydowanie mi się podobał. Miałam niemałe oczekiwania i nie zawiodłam się ani troszkę. Książka ma ponad 460 stron, a ja nawet tego nie odczułam podczas czytania, no może jedyne trochę nocy zarwałam, ale było warto. Autorka nadal porusza niełatwe tematy i robi to w naprawdę umiejętny sposób.
Akcja sprawnie poprowadzona, momentami dość szybka, z ciekawymi zwrotami. Dzieje się naprawdę dużo, a to sprawia, że ciężko się oderwać nawet na chwilę. Książkę czytało się szybko, wszystko przeżywając wraz z bohaterami.

Głównymi bohaterami pozostali Francessa i Dominik. Oboje troszkę się zmienili w pozytywną stronę. Są starsi, dojrzalsi, a jednocześnie pozostało w nich to, co sprawiło, że ich polubiłam. Jednak jacy stali się dokładnie, musicie odkryć już sami.

„Destiny Moon” to książka, która bardzo mi się podobała i z wielką przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo AMARE oraz na FB

Destiny Moon

1 komentarz: