Zapraszam na recenzję książki pt.: „Szalone noce w Paryżu”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Skarpa Warszawska (współpraca reklamowa baterowa).
Inka Brzeska nie ma
łatwego życia. Była bardzo młoda, kiedy doszło do pewnych
zdarzeń, które skończyły się dla niej ciążą. Teraz jest
samotną matką sześcioletniego Iwa, który jest dla niej całym
światem. Jakiś czas temu porzuciła pracę w sklepie i zatrudniła
się w agencji reklamowej. Stara się jak może, niestety jej ojciec
tego nie widzi i ciągle jej okazuje, jak bardzo go zawiodła.
Kobiecie nie jest łatwo to zmieść, jednak wie, że ojciec już się
nie zmieni, a popełniony kiedyś błąd będzie jej wypominał
zawsze.
Pewnego dnia okazuje się, że ktoś z agencji, w której
pracuje poleci do Paryża na kurs. Splot zdarzeń sprawia, że to
właśnie Inka zostaje wybrana. Początkowo jest tym przerażona,
jednak po chwili widzi w tym wyjeździe wiele możliwości. Rodzice
zgadzają się zaopiekować Iwem i chociaż kobieta doskonale wie, że
z nimi jest bezpieczny, wie też, że będzie bardzo tęsknić. To
ich pierwsza rozłąka.
Już w drodze na lotnisko się stresuje,
po rozstaniu z bliskimi jest jeszcze gorzej. Wtedy właśnie poznaje
Oskara Roznera. Od początku coś ich do siebie ciągnie, a wspólny
drink przed lotem oraz siedzenie obok siebie podczas niego, tylko to
pogłębia. Oboje lecą do Paryża i chociaż początkowo wydawało
się, że po wylądowaniu ich znajomość się skończy, jest
inaczej. Niestety Inka przez głupi żart znajomych w pracy wpada w
poważne tarapaty. Jakie? Co takiego zrobili? Czy wyjazd do Paryża
okaże się dobrą decyzją? Jak potoczy się znajomość Inki i
Oskara? Co takiego zdarzy się w Paryżu?
Ta książka była
po prostu świetna. Doskonale bawiłam się podczas czytania.
Wszystko przeżywałam wraz z bohaterami, mocno im kibicując, aby
ich historia skończyła się szczęśliwie. Podczas czytania
niejednokrotnie miałam ogromny uśmiech na twarzy, ale były również
takie, w których zakręciła mi się łezka w oku. Akcja sprawnie
poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły
zaskoczyć.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Polubiłam
ich oboje i to bardzo.
Inka jest młodą kobietą, która w swoim
życiu już sporo przeszła. Praca w agencji jest dla niej wielką
szansą. Jest osobą wrażliwą, dobrą, sumienną, pomocną,
dzielną.
Jeśli chodzi o Oskara, nie mogę wam powiedzieć tak
naprawdę nic, bo zdradziłabym zbyt wiele z książki. Powiem tylko,
że jest bohaterem ciekawym, którego warto poznać.
„Szalone
noce w Paryżu” to książka, która mnie bardzo się podobała i z
wielką przyjemnością polecam.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zapraszam na stronę Skarpa Warszawska oraz na FB
Nie czytałam jeszcze Ewelina
OdpowiedzUsuń