niedziela, 1 października 2023

Wydawnictwo Rebel Gra Nokaut: Smoki kontra Jednorożce - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję gry Nokaut: Smoki kontra Jednorożce, którą otrzymałam od Wydawnictwa Rebel (współpraca reklamowa baterowa).














Zaczynamy od podzielenia uczestników na dwie drużyny i posadzenia ich naprzeciwko siebie, a następnie każda z nich wybiera swoją talię postaci. Na środku stołu kładziemy planszę siatki. Karty tasujemy, każda drużyna swój zestaw, a następnie kładziemy je przed sobą. Każdy gracz otrzymuje 5 kart z talii swojej drużyny. Karty celów tasujemy i kładziemy obok planszy, a następnie każda drużyna bierze jedną i kładzie ją zakrytą przed sobą (patrzymy na nią tak, aby członkowie naszej drużyny ją poznali, jednak dla przeciwników pozostała tajemnicą). Tyle jesteśmy gotowi do gry.
Każda tura składa się z 2 faz – fazy dobrania oraz fazy akcji (na czym dokładnie polega każda, znajdziecie w instrukcji online na stronie wydawnictwa). Na koniec każdej tury każda drużyna może odkryć 1 kartę celu, jeśli udało się jej wypełnić ten cel (a kartę ukończonego celu kładziemy odkryte przed sobą).
Wygrywa ta drużyna, która jako pierwsza wypełni 3 cele. Jednak jest pewien haczyk, jeśli talia którejś drużyny ulegnie wyczerpaniu, ta drużyna natychmiast przegrywa, co sprawia, że przeciwnicy automatycznie wygrywają.

Znacie grę kółko i krzyżyk? Chyba każdy w pewnym okresie swojego życia w nią grał. Co to ma wspólnego z grą z recenzji? A no dość sporo. Mechanizm tej gry został wykorzystany w grze Nokaut: Smoki kontra Jednorożce, jednak mocno rozbudowany. My podczas gry naprawdę dobrze się bawiliśmy, jednocześnie zauważyliśmy, że najlepsza zabawa jest, kiedy jest większa ilość graczy w każdej drużynie (tak, chociaż po trzy osoby w każdej). Gra jest dość ciekawa, dynamiczna, wystarczy dosłownie chwila, aby sytuacja na planszy się zmieniła.

Zasady gry nie są bardzo skomplikowane, jednak instrukcja jest nam niezbędna. Dzięki temu, że jest jasno i czytelnie skonstruowana nie ma problemu ze zrozumieniem o co, chodzi w grze. Ich zrozumienie nie zajmuje dużo czasu, co według mnie jest zdecydowaną zaletą. Kolejnym plusem jest fakt, że znajdziemy w niej zasady gry dla mniejszej ilości osób (dwóch lub trzech), przecież nie zawsze mamy możliwość grania w większej grupie.

Wizualnie gra nam się podoba. Na kartach znajdziemy jednorożce oraz smoki, niektóre urocze, niektóre groźne.

Jakość wykonania gry moim zdaniem jest na wysokim poziomie. Z elementami nic złego się nie dzieje, oczywiście pod warunkiem, że używamy ich zgodnie z zastosowaniem.

„Nokaut: Smoki kontra Jednorożce” to gra drużynowa, z którą świetnie się bawiliśmy i z przyjemnością polecamy.




Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Rebel oraz na FB


Nokaut: Smoki kontra Jednorożce

4 komentarze: